Kto do Puszczy Bukowej na treningi biega??

gocha
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 03 paź 2003, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

no to ja już wiem, kto za kim się nie utrzyma... oczywiście ja za Tobą... no nic, zobaczymyw praktyce :)
ostatniej zimy nie było za dużo śniegu.. były lekkie przymrozki, lodowata nawierzchnia w Puszczy była.. pamiętam, bo na rower się wybrałam i parę upadków zaliczyłam... ale i tak fajnie było.. śmiesznie się jeździ po śniegu...
owocnego studiowania planów Puszczy :)
PKO
gocha
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 03 paź 2003, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Ula, ja sobie zdaje sprawę, ze w Puszczy nie zawsze jest bezpiecznie, dlategoteż między innymi szukam osób, które trenują lub chciałyby trenować w Puszczy Bukowej... staram się biegać, kiedy jeszcze w miarę jasno jest...
wierzę, że w końcu nadejdzie taki czas, kiedy nie będę samotnie wyruszać na treningi :)

czasami właśnie ze względu na bezpieczeństwo wybieram rower, samej bezpieczniej i szybciej można znależć kogoś chętnego do wspólnej wyprawy...

a Ty gdzie biegasz?? może jednak zdecydujesz się na bieganie w Puszczy, zabierzesz Sainta i już będzie bezpieczniej...

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Ula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 21 lut 2003, 20:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Ja zrezygnowałam z biegania z SzGB.. nie potrafiliśmy sie 2-gi raz spotkac na bieganie..a i spotkania nie biegowe nam nie wychodzily bo cos kazdemu wypadalo. Teraz biegam sama.. co do biegania po Puszczy to na pewno nie teraz nie jako staly moj element..przyczyna prosta nie mam obuwia trailowego, buty do biegania ktore zakupilam na lato/wiosne/jesien i buty iscie zimowe lub jesienno-deszczowe sa obuwiem do biegania po plaskich powierzchniach i twardych np. asfalt.

Milego biegania.

ps. czy biegasz w szarych/czarnych dlugich leginsach?? raz widzialam po 2 stronie ulicy pszennej biegnaca dziewczyne...moze to ty?
Awatar użytkownika
ours brun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 922
Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Nieprzeczytany post

Ula, jeśli mogę się wtrącić - moim zdaniem obuwie trailowe owszem pomaga w biegu po nawierzchniach nierównych, ale wcale nie oznacza to że źle będzie Ci sie biegać w butach uniwersalnych/asfaltowych. Sam staram się kupować trailowe, ale aktualnie trzy pary mam już wykończone, ale w lesie biegam :)

Jeszcze co do SzGB śledziłem Wasze wątki od jakiegoś czasu i nie mogłem wyjść z podziwu, że tak trudno Wam zorganizować jakiekolwiek spotkanie... Miałem już emigrować do Szczecina od października, ale sprawa się przeciąga i nic jeszcze nie wiadomo. Od początku jednak wiedziałem że jak przyjadę to będę biegać w Puszczy Bukowej...
gocha
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 03 paź 2003, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

szczerze powiem, że nie wiem, gdzie dokładnie jest ulica Pszenna, więc też nie mogę Cię zapewnić, że to własnie mnie widziałaś, a prawdą jest, że ostatnimi czasy biegam w czarnych długich leginsach.. ale równie dobrze mógł to być też ktoś inny...
szkoda, że nie ma zorganizowania wśród członków SzGB...
gocha
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 03 paź 2003, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

dzisiaj udało mi się namówić tatę i potowarzyszył mi w treningu... przez całą drogę jechał obok mnie na rowerze... dzięki mu za to:)... może jeszcze kiedyś uda mi się go wyciągnąć... dziś pogoda była wspaniała, w Puszczy było cudownie, dobrze mi się biegło :)

pozdrawiam
Awatar użytkownika
ours brun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 922
Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Nieprzeczytany post

Domyślam się, że pogoda była równie ładna jak w Polsce centralnej - wspaniała - też przebiegłbym się w lesie, ale akurat startowałem w biegu niepodległości... Pod ojcowskim okiem robi się szybkie postępy - masz w Puszczy stałe trasy, planujesz je, czy biegniesz na wyczucie? Właśnie trochę oglądałem stronę bukowa.px i dowiedziałem się sporo ciekawych informacji min. że przywyższenia sięgają do 100m! To bardzo dużo jak na ten region Polski, czyli treningi do BG też wchodziłyby w grę...
Awatar użytkownika
Ula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 21 lut 2003, 20:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

gocha, ours brun..zorganizowanie było i sie niestety zmyło..jak sledzicie watek to wiecie czemu i jakie próby były podejmowane. Czasem tak bywa, dlatego ja postanowiłam znow biegac wylacznie sama.
Awatar użytkownika
Ula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 21 lut 2003, 20:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

aha..tamta dziewczyna była tak mi sie zdaje koloru włosów blond i to takich dłuższych... pasujesz?
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Ja zawsze biegałam i biegam sama (nie licząc okazjonalnego towarzystwa na rowerze).  :ech:
Nigdy nie udało mi się umówić z kimkolwiek na wspólne bieganie (a próbowałam kilka lat), bo mieszkam za daleko, mam mało czasu i szkoda mi połowę czasu na bieganie zużyć na dojeżdżanie. A komu  :niewiem: będzie się chciało przyjechać do mnie skoro każdy preferuje swoją trasę z końcem pod prysznicem we własnym domu?  Wyjątkami są biegi w Lasku na które mogę dojeżdżać i wtedy biegam w większym towarzystwie. :taktak:
gocha
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 03 paź 2003, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

czyżby treningi pod ojcowskim okiem nie były Ci obce?? mój ojciec zdeklarował się, że chociaż w weekendy, jak będzie miał czas i nie będzie lało i wiało, będzie się starał towarzyszyć mi w treningach, zobaczymy co z tego wyjdzie...
trudno za dużo mówić o moich trasach, skoro od niedawna wznowiłam biegi, można powiedzieć, że mam stałe trasy, choć je trochę modyfikuje, w sobotę np. moja trasa różniła się od ostatnio pokonywanych... raczej biegam znanymi trasami (tymi, które znam z wypraw rowerowych i z wcześniejszych treningów, kiedy jeszcze biegałam w zorganizowanej grupie), czasem mnie kusi, żeby pobiec gdzieś indziej, ale ze względu na własne bezpieczeństwo rezygnuje... jak na razie znacznie więcej zwiedziłam na rowerze, bo bezpieczniej i do rowerowych wypraw szybciej znajdą się chętni...
dlategoteż poszukuje osób chętnych do wspólnego biegania...
cieszę się, że udało Ci się dojść do tak cennej informacji jak przewyższenia w Puszczy :)
gocha
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 03 paź 2003, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

moim włosom do blond dużo brakuje, więc to nie mnie widziałaś....
tak prawdę mówiąc to nie śledziłam Waszego "wątku" na forum, jedynie domyślam się przyczyn braku zorganizowania... może kiedyś na zawodach się spotkamy...
a propo zawodów, to w niedzielę jest organizowany kolejny bieg w ramach "Pucharu Puszczy Bukowej" zapraszam :)
gocha
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 30
Rejestracja: 03 paź 2003, 19:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

ours brun jak poszło Ci w "biegu w imię niepodległości"? gdzie startowałeś??
Awatar użytkownika
ours brun
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 922
Rejestracja: 17 lip 2002, 20:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Nieprzeczytany post

Karola : jakoś tak smutno to zabrzmiało, natomiast pochwalę się, że ja lubię samotne treningi. Oczywiście nie chodzi o to, że tylko takie, ale w takich się również dobrze czuję, tzn. staram się cieszyć że w ogóle mogę biegać. I taka jest prawda, że jak nie mamy czasu to potrzebne są te trasy wokoł miejsca zamieszkania, nalepiej jeśli są w miarę ciekawe. Wiem jednak że zbyt duża monotonia zabija radość biegania, zwłaszcza jeśli to jest bieganie po asfalcie w nieciekawych miejscach.

Gocha: treningi pod ojcowskim okiem nie są mi obce, pomijam daleką przeszłość gdy nie spełniałem pokładanych nadziei, teraz zdarza nam się biegać razem np. pierwsze 5km wspólnie, potem po podobnej trasie, spotykamy się na końcu itp.
a bieg niepodległości poszedł (pobiegł) mi dobrze, jestem zadowolony - był to bieg niepodległości w Warszawie, nawet przypadkowo pojawiłem się po wiadomościach w TVP1. Miejsca nie znam bo jeszcze brak wyników w internecie, gdzieś koło 40-tego. Szkoda tylko że dość mocno boli mnie kolega z biegów o imieniu Achilles...

Jak wyglądają te biegi w Puszczy, widziałem informację o nich na stronie, ale brak dokładnych wyników czasów informacji o trasie itp?
Awatar użytkownika
Karola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 883
Rejestracja: 31 sie 2001, 09:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Ours brun: Może troche smutno zabrzmiało, ale generalnie to bardzo lubię biegać sama. Główną trasę mam w wiekszości asfaltową lub utwardzoną, ale stale się zmienia otoczenie (pory roku, nowe domy...).
Mam też czasem pomocnika domowego na rowerze, a niedawno towarzyszył mi w czasie biegu w Lasku A. (na rowerze) mój brat (też czasem biegający) i odkryłam jak się z nim fajnie biegnie.

Może ktoś kto brał udział w biegach w Puszczy coś napisze?  
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ