poranne kilometry
-
best shot
- Dyskutant

- Posty: 49
- Rejestracja: 12 cze 2008, 20:10
Witam. No niestety zaczęła się szkoła.... ale to mi nie przeszkodzi w moich treningach. Chciałbym biegać 2 razy dziennie... dosłownie na dzień dobry i na dobranoc.... Pytanie tylko o stawy i skuteczność takiego treningu. Jak na razie biegam 12 kilometrów po wyasfaltowanej trasie... Posiadam jak dla mnie dobre buty NB. Mam do Was pytanie. Czy bieg o 5:30 rano po 10 minutowej, porządnej rozgrzewce jest zdrowy i skuteczny? Czekam na odpowiedzi bo już jutro mam zamiar pobiec....
SPORT pracą, miłością, sensem życia.
- Katarina
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 464
- Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
to zależy co to dla ciebie jest bieg po 5:30. czy kończysz bieg na pełnym luzie, czy też ledwie łapiesz oddech na koniec? praktykowałeś już treningi 2x bieganie dziennie czy też to taki tegosemestralny pomysł?best shot pisze: Czy bieg o 5:30 rano po 10 minutowej, porządnej rozgrzewce jest zdrowy i skuteczny? Czekam na odpowiedzi bo już jutro mam zamiar pobiec....
i jak długo? 2x po 12km? a może po 6? to już lepiej raz, wolniej a 12. a jakieś tempówki, zmiany rytmu, obciążenia... metod tu dostatek... a każda kolejna obciąża organizm bardziej niż luźne bieganie.
triatlon to nie tylko bieganie a już z pewnością nie koszykówka. i to powinieneś wziąć pod uwagę, co nie oznacza automatycznie szukania w dobie miejsca na 4 treningi dziennie
-
kanap
- Wyga

- Posty: 74
- Rejestracja: 29 lis 2007, 19:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Co do biegania dwa razy dziennie kiedyś czytałem (w MH) testy w których podzielili ludzi na dwie grupy jedni biegali raz dziennie druga grupa dwa razy dziennie (dystans ten sam) po zakończeniu osoby które biegały dwa razy dziennie miały lepsze wyniki wytrzymałościowe.
Co do bieganie, sam biegam rano o 6 (powoli wracam po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją). Bieganie wieczorem na "dobranoc" nie jest najlepszym pomysłem bo będziesz miał kłopoty z zaśnięciem , tak samo jak nie polecam gorącego prysznicu przed snem
.
Co do bieganie, sam biegam rano o 6 (powoli wracam po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją). Bieganie wieczorem na "dobranoc" nie jest najlepszym pomysłem bo będziesz miał kłopoty z zaśnięciem , tak samo jak nie polecam gorącego prysznicu przed snem
[url=http://runmania.com/rlog/?u=kanap][img]http://runmania.com/f/985c0ba58b60c4775016c80d94798e2e.gif[/img][/url]
-
best shot
- Dyskutant

- Posty: 49
- Rejestracja: 12 cze 2008, 20:10
ok... no to od jutra wstajemy.... ja muszę tak robić ponieważ teraz większość mojego czasu zabiera szkoła i dojazdy: 7:05-autobus, 8:00-15:10-szkoła 16:00-powrót do domu. Bieganie w koszykówce jest bardzo przydatne, wręcz niezbędne. Dzięki za odpowiedzi!!
SPORT pracą, miłością, sensem życia.
-
best shot
- Dyskutant

- Posty: 49
- Rejestracja: 12 cze 2008, 20:10
wiecie.... ja nie biegam jakoś późno... nie z powodu ciemności (mam latarkę czołową) ani z powodu kłopotów z zaśnięciem... Nie wiem czy to tylko ja tak mam... ale o późnych porach kiedy biegnę wpadam w taki "sen biegowy". Nie jestem bardzo skupiony na trasie, nie odczuwam zmęczenia, nawet czasem ziewnę. Nie na widzę tego zjawiska i staram się go pozbyć poprzez np. uderzenie siebie w twarz
itp. Też tak macie??
SPORT pracą, miłością, sensem życia.
-
darekm
- Dyskutant

- Posty: 44
- Rejestracja: 17 maja 2009, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Jak już pisałem, nie biegam już od dłuższego czasu wieczorem, ale nie przypominam sobie, żebym zasypiał w biegu :P.
Może jednak jesteś za bardzo zmęczony po pracy/szkole?
To już kwestia wybory, czy biega się rano czy wieczorem.
Może jednak jesteś za bardzo zmęczony po pracy/szkole?
To już kwestia wybory, czy biega się rano czy wieczorem.
-
best shot
- Dyskutant

- Posty: 49
- Rejestracja: 12 cze 2008, 20:10
wiesz... po szkole jestem zmachany..... po obiedzie 2 godziny przerwy i ruszam na 1 godzinę na boisko. Potem wracam i po godzinie przerwy jadę z treningiem siłowym (brzuszki, pompki) potem znowu godzinka i lecę biegać.
SPORT pracą, miłością, sensem życia.
- kamil9998
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 319
- Rejestracja: 30 gru 2008, 10:40
- Życiówka na 10k: 44:26
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łask
Teraz to poleciales...przy takim treningu to Ty dlugo nie wytrzymasz...miesiac, dwa i jestes zajechany...best shot pisze:wiesz... po szkole jestem zmachany..... po obiedzie 2 godziny przerwy i ruszam na 1 godzinę na boisko. Potem wracam i po godzinie przerwy jadę z treningiem siłowym (brzuszki, pompki) potem znowu godzinka i lecę biegać.
Max 1 bieganie i koszykowka to i tak juz za duzo a co dopiero 4 treningi dziennie
- asik_zoo
- Stary Wyga

- Posty: 209
- Rejestracja: 13 sie 2009, 23:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Po pierwsze to jesteś przemęczony, jak to już przedmówcy napisali. Też kiedyś prowadziłam tryb życia z dwoma treningami dziennie, pracą, nauką i czymś tam jeszcze. W sumie to miałam rozpisany każdy dzień co do 10 minut. Długo tak nie pociągnęłam, ledwie parę miesięcy.best shot pisze:(...) Nie wiem czy to tylko ja tak mam... ale o późnych porach kiedy biegnę wpadam w taki "sen biegowy". Nie jestem bardzo skupiony na trasie, nie odczuwam zmęczenia, nawet czasem ziewnę. Nie na widzę tego zjawiska i staram się go pozbyć poprzez np. uderzenie siebie w twarzitp. Też tak macie??
Po drugie sennośc w czasie biegu może byc spowodowana spadkiem glukozy we krwi. Spożywaj więcej węglowodanów: makaronu, bananów, czasem zjedz trochę czekoladęy. Rezultaty będą widoczne natychmiast.


