"Debiutanci" po debiucie

bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Ostateczna decyzja podjęta, zapisałem się i zapłaciłem juz za maraton we Wrocławiu, nie ma odwołania heh. Nie mam pojęcia co z tego będzie, ale niech tam, byle do przodu.....
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Trochę Wam zazdroszczę tego Wrocławia. Wiem jednak, że nie jestem na to gotowy.
W niedzielę zrobiłem sobie wolne po Pilsku, wczoraj miało być 10km, zrobiłem tylko 8,4km, bo wiedziałem, że to jeszcze nie to. Dziś pobiegałem 10 km i już było ok.
Nie wiem czy widzieliście jakim echem bieg na Pilsko odbija się na forum maratonów polskich. Głownie dzięki jednemu zacietrzewionemu osobnikowi głuchemu na argumenty pozostałych.

Dla rozluźnienia atmosfery :-): dziś moja niespełna 5-letnia córka zadała pytanie, na które nie byliśmy w stanie odpowiedzieć. A pytanie brzmiało tak: Skoro tam (pokazała w jedną stronę) jest północ, a tam (pokazała w drugą stronę) jest południe, to jak nazywa się środek? No i...:bum::bum::bum:... Pomóżcie!!!
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

Bartess pisze:Dla rozluźnienia atmosfery :-): dziś moja niespełna 5-letnia córka zadała pytanie, na które nie byliśmy w stanie odpowiedzieć. A pytanie brzmiało tak: Skoro tam (pokazała w jedną stronę) jest północ, a tam (pokazała w drugą stronę) jest południe, to jak nazywa się środek? No i...:bum::bum::bum:... Pomóżcie!!!
..może półśrodek??? albo połśrodek??? może jeszcze być półpoł albo nocdnie... wybierz coś!
Awatar użytkownika
1->99%
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 22 mar 2009, 18:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: poznań

Nieprzeczytany post

powiedz dziewczynce, ze nazwy nie ma ale oto znalazla nisze- niechaj opatentuje i zyje z tego :) dobre?
slabe wiem ale sprobuj:) na drugi raz z takim pytaniem pojdzie do kolezanki:)
Uważaj, uważaj.
Nie ma nic gorszego, niż pogarda neofity.
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

a ja przymusowe 2 dni wolnego bo jakiś katar mnie złapał i mam lekka temp. więc na razie się kuruje, może jutro coś pobiegam jak już będę się dobrze czuł, że też musiało się to trafić 3 tyg przed głównym maratonem grr ... a akurat miałem w tym tyg pare dłuższych biegów dla poprawy wytrzymałości i to akurat wczoraj i dziś miało byc pfff.... jeszcze w niedziele w planie dłuższy mocniejszy trening
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

piter82 pisze:a ja przymusowe 2 dni wolnego bo jakiś katar mnie złapał i mam lekka temp. więc na razie się kuruje, może jutro coś pobiegam jak już będę się dobrze czuł, że też musiało się to trafić 3 tyg przed głównym maratonem grr ... a akurat miałem w tym tyg pare dłuższych biegów dla poprawy wytrzymałości i to akurat wczoraj i dziś miało byc pfff.... jeszcze w niedziele w planie dłuższy mocniejszy trening
nie masz aż tak źle... ja mam przerwe od Pilska, jak będzie ok z nogą to w sobotę lekki bieg a w niedzielę ostatnie przed maratonem dłuższe wybieganie - koło 30 km... nie pamiętam kiedy miałem tydzień przerwy w bieganiu... a do Wrocławia dwa i pół tygodnia zostało ... oj, nie będzie fajnego wyniku ale raczej i tak wystartuję.
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

jacuś pisze:
piter82 pisze:a ja przymusowe 2 dni wolnego bo jakiś katar mnie złapał i mam lekka temp. więc na razie się kuruje, może jutro coś pobiegam jak już będę się dobrze czuł, że też musiało się to trafić 3 tyg przed głównym maratonem grr ... a akurat miałem w tym tyg pare dłuższych biegów dla poprawy wytrzymałości i to akurat wczoraj i dziś miało byc pfff.... jeszcze w niedziele w planie dłuższy mocniejszy trening
nie masz aż tak źle... ja mam przerwe od Pilska, jak będzie ok z nogą to w sobotę lekki bieg a w niedzielę ostatnie przed maratonem dłuższe wybieganie - koło 30 km... nie pamiętam kiedy miałem tydzień przerwy w bieganiu... a do Wrocławia dwa i pół tygodnia zostało ... oj, nie będzie fajnego wyniku ale raczej i tak wystartuję.
no ja w nd mam w planie 25 km w tym 20 km w tempie 4:30-4;40, jak się zdenerwuje to z 25 km zrobie sobie 30 km na 2 tyg przed maratonem to będzie idealne, jak na razie łykam czosnek i pokrzywę i chyba po jakieś wapno sobie skoczę jeszcze i rutinoscorbin
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

No Panowie leczyć się czym się tylko da,oby skutecznie :hej: a ja dzisiaj byłem na badaniach okresowych no i nic ciekawego u mnie lekarze nie wykryli :oczko: .
Ten tydzień to dla mnie końcowy etap przygotowań do Wrocławia,bo już nie mam sił na kontynuowanie takiego planu.Teraz dopiero czuję co to znaczy wyluzowanie przed maratonem,jeszcze nigdy z takim utęsknieniem nie czekałem na ten okres.
W niedzielę idę popatrzeć na zawody pucharu europy w triathlonie.Podobno w europie są tylko cztery takiej rangi imprezy,najbardziej dziwi mnie to że moje miasto Kędzierzyn-Koźle organizuje takie zawody a w mieście nie ma i nigdy nie było klubu o takiej specjalności ale jak to śpiewał Czesław Niemen "dziwny jest ten świat".
Obrazek
Awatar użytkownika
run
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak wyglądał Wasz miesiąc przed pierwszym maratonem? Możecie się wypowiedzieć w wątku '30 dni przed maratonem'? :)
Z góry dzięki
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

żeby was chłopaki pocieszyć - że wasze treningi przynoszą rezultaty nawet jak nie zawsze je widzicie... to pochwalę się moimi ostatnimi osiągnięciami.

- Jak wiecie z moich zdawkowych postów (bo kto by się tam chwalił) ostatnio strasznie się obijałem.. 2 miesiące po 90 km... sierpień prawie bez biegania... (dzisiaj miałem 6'sty trening) ... no i w końcu doczekałem się wymiernych efektów;-)

waga : z 82 na 85,5 ...(po treningu 84,5 ale to tylko dlatego że pocę się jak wół)
owb1 - sprawdzane dzisiaj - bo ostatnio nie biegałem po starych trasach... i tylko po górkach... i choć jakoś nie biegałem strasznie szybko... to męczyłem się jak głupi a tętno było gdzieś gdzie być nie powinno... no nic... dzisiaj wróciłem na starą trasę i zrobiłem 5km czegoś co miało być owb1...

(przed ostatnimi startami owb1 biegałem gdzieś między 6:10 a 5:55 - duża rozbieżność, ale w zależności od samopoczucia) ... a dzisiaj ;-)
zacząłem 6:05, potem 6:15, tętno nadal przekraczało dozwolone granice... 6:20, 6,25 ... ostatni km po 6:40 :/ (w sumie 5km owb1 tylko biegałem dzisiaj) wychodzi na to że przez ostatnie 2 miesiące udało mi się przybrać 3,5 kg... i jakieś 25-30 s/km w owb1 ;-) .... nieźle ;p no ale "co się dziwić";-)
trzeba się brać znowu za bieganie - tylko jak to zrobić ;-) ?

no nic z tym pytaniem kładę się spać może coś wymyślę.
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Ssokolow a to nie biegasz, bo Ci się nie chce, czy jesteś zawalony innymi zajęciami? Straciłeś motywację do biegania? Niemożliwe...
No chopaki - 2,5 tyg, i to niecałe, do Waszego maratonu. U mnie tyle zostało do mojego sprawdzianu na 10km w Knurowie - planuję tam wreszcie „złamać” 50' (wygląda to kuriozalnie... no ale cóż).

Przedwczoraj robiłem sobie na bieżni interwały i spotkałem tam kumpla. Robił odcinki 800m w tempie 3'/km... Aż miło było patrzeć jak zapierdzielał, a mnie było głupio przy nim biegać po 4:40'. Wyglądałem przy nim jak stara chabeta. Te interwały trochę mi się dały we znaki, bo wczoraj miałem sobie pobiegać 10km ale skróciłem do 8,4. Taki jakiś zmęczony byłem. Było ciepło i parno i dlatego z ciekawości zważylem się przed i po treningu i po 50' ubyło mnie aż 1,1 kg, koszulka była całkowicie mokra a z głowy mi się lało.

A w niedzielę Rysianka i „Złota 50-ka” skopmletowana :hej:.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

ja 3 dni już nie biegałem - takiej przerwy to od zimy nie miałem, a nosi mnie jak cholera :-) już prawie wykurowany jestem i jutro prawdopodobnie 15 km dla rozruchu sobie trzasnę a w nd jak dobrze pójdzie tą 30-dziestkę na 2 tyg przed

Ostatnio moja żona moja składnia się ku bieganiu, zarejestrowała się nawet tu na forum, kompletuje jej właśnie strój biegowy, nawet mamy w planie bieg parami ale dopiero na przyszły rok jak troche potrenuje, wogóle zaraziłem całą rodzinę bieganiem i biega już kilka osób a kilka przymierza się do tego :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

heh - no zawsze biegałem popołudniami... a ostatnio coś brakuje czasu wieczorami, zawsze coś nowego wypada... - pewnie rozwiązaniem było by przerzucenie się na poranki, ale ze mnie straszny śpioch i nie mogę się do tego zmusić...

no a drugą kwestią jest na pewno motywacja... - po maratonie jakoś zabrakło nowego celu, do tego wiem że nie mam czasu w weekendy na to żeby wyskoczyć na jakiś bieg. Nie ma celu, nie ma treningu, bez treningów nie ma efektów, nie ma efektów, to bez sensu się pokazywać na biegach ;-)

No nic zamiast marudzić po prostu trzeba znowu wkręcić się w regularne bieganie. Pożyjemy zobaczymy ;-)
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

ssokolow potrzebujesz jakiegoś celu mniej lu bardziej ambitnego, moim pierwotnym celem jest Korona Maratonów Polskich to jeszcze z zeszłego roku, którą mam zamiar zdobyć już w tym roku, a na przyszły rok celem jest 3 h w maratonie na jesień, cele długofalowe ale są, co daje mi motywacje do ostrych treningów :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Witam.Nareszcie zakończyłem przedostatni etap przygotowań do Wrocławia-ostatnie długie wybieganie,miało być wolno ale pomyślałem sobie że ten ostatni akcent mógłbym zrobić w troszkę szybszym tempie.Biegłem ze średnią 5.02/km i średnią tętna 78%.Większa część trasy prowadziła ulicami i chodnikami mojego miasta,trochę dziwne uczucie jak ludzie na widok biegnącego człowieka patrzą się jak na jakiegoś dziwoląga.Myślałem że to już nikogo nie dziwi a tu co innego, przypomina to czasy średniowiecza,ech te małe miasteczka.
Bartess i Ssokolow no to kiedy kolejny maraton?
Obrazek
ODPOWIEDZ