Bieg na 75% - jak to się robi? ;)
-
Eurymone
- Rozgrzewający Się

- Posty: 21
- Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:19
Po zakupie pulsometru pierwsza rzecz która rzuciła mi się w oczy, to fakt, że biegam ze znacznie wyższym tętnem, niż zalecane w planach treningowych (np. tym na 10km dla początkujacego). Nie wyznaczałam jeszcze mojego HRMax, na razie posłużyłam się wzorem, według którego wynosi ono 193. Kiedy sobie biegnę 30 minut po parku, moje tętno waha się między 160 a 170. To o wiele więcej niż moje 75% - ale jak biec by było nizsze? Moje tempo mi odpowiada, nie zajeżdżam się, nic mnie potem nie boli więc chyba nie przesadzam? Dodam że przygodę z bieganiem zaczęłam w kwietniu. W tej chwili biegam 2 razy w tygodniu. Mój cel to poprawa kondycji i wytrzymałości. Chcialabym w ciągu najbliższych paru miesięcy przebiec 10km.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Mozna z powodzeniem biegac "na czuja" , pod warunkiem ze zna sie troche wlasny organizm i nie buja sie w oblokach, w odniesieniu do realnej oceny wlasnej formy .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- wysek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Po pierwsze stosowanie wzorów nie jest zbyt dobrym posunięciem ponieważ każdy organizm jest inny. Polecam Ci bo zapewne masz wyższe HR max aniżeli wychodzi ze wzoru. TUTAJ masz wszystko na temat HR (jak wyznaczyć etc.).
Wojtek piszę prawdę ale żeby znać swój organizm trzeba czasu. Na początku przygody z bieganiem lepiej posiłkować się pulsometrem. Z czasem można go odstawić.
Pozdrawiam wysek
Wojtek piszę prawdę ale żeby znać swój organizm trzeba czasu. Na początku przygody z bieganiem lepiej posiłkować się pulsometrem. Z czasem można go odstawić.
Pozdrawiam wysek
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
jest jeszcze wersja dla techno-ortodoksów:
na początek przygody z pulsometrem, odstawić bieganie. polecamy?
-------------
jeszcze jedna rzecz: biegając dwa razy w tygodniu po kilka km, naprawdę ciężko się zajechać.
a biegając na 83-88% tętna (to te 160-170, zakładając, że faktyczne tętno masz zbliżone do wzoru)
2 razy w tygodniu pokilka kilometrów, to moim zdaniem prawie niemożliwe.
biegaj jak czujesz, że Ci pasuje, myśl nad korelacją wskazań pulsometra do samopoczucia. będzie dobrze
zdrówko
na początek przygody z pulsometrem, odstawić bieganie. polecamy?
-------------
jeszcze jedna rzecz: biegając dwa razy w tygodniu po kilka km, naprawdę ciężko się zajechać.
a biegając na 83-88% tętna (to te 160-170, zakładając, że faktyczne tętno masz zbliżone do wzoru)
2 razy w tygodniu pokilka kilometrów, to moim zdaniem prawie niemożliwe.
biegaj jak czujesz, że Ci pasuje, myśl nad korelacją wskazań pulsometra do samopoczucia. będzie dobrze
zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
-
adales
- Rozgrzewający Się

- Posty: 18
- Rejestracja: 23 maja 2007, 17:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy
To ja się dołączę do posta. Biegam sobie w celu spalenia tłuszczyku na brzuchu. W 2007 roku poprzez taki jogging zrzuciłem 12 kg, nie wiem jaki miałem puls, ale tempo w ostatnim miesiącu ćwiczeń było około 5:30 min/km.
Teraz biegam od kwietnia, regularnie, 3 dni w tygodniu. Od kilku dni dystans to 12 km. Dziś pierwszy raz użyłem pulsometru. I co? I musiałem biec sporo wolniej bo puls był za duży, a i tak średni puls na 12 km to 169 podczas gdy moje hrmax to 194, czyli 86%, a mnie to jakoś nie ruszało. To co ja mam iść, żeby się zmieścić w zalecanym przedziale idealnym do spalania tłuszczu?
A może na puls ma wpływ Thermo Speed Extreme, który właśnie się kończy (jeszcze na 1 dzień tabletek zostało).
Puls max wyznaczyłem sobie ze wzorów. Zrobią mi to lepiej w jakimś fitness klubie czy gdzieś? Spróbuje z metodą wyznaczenia hr max, którą podał Wysek.
Mój wiek to prawie 25 lat, 176 cm wzrostu, waga 75 kg (w kwietniu 82kg).
Teraz biegam od kwietnia, regularnie, 3 dni w tygodniu. Od kilku dni dystans to 12 km. Dziś pierwszy raz użyłem pulsometru. I co? I musiałem biec sporo wolniej bo puls był za duży, a i tak średni puls na 12 km to 169 podczas gdy moje hrmax to 194, czyli 86%, a mnie to jakoś nie ruszało. To co ja mam iść, żeby się zmieścić w zalecanym przedziale idealnym do spalania tłuszczu?
A może na puls ma wpływ Thermo Speed Extreme, który właśnie się kończy (jeszcze na 1 dzień tabletek zostało).
Puls max wyznaczyłem sobie ze wzorów. Zrobią mi to lepiej w jakimś fitness klubie czy gdzieś? Spróbuje z metodą wyznaczenia hr max, którą podał Wysek.
Mój wiek to prawie 25 lat, 176 cm wzrostu, waga 75 kg (w kwietniu 82kg).
- pusz73
- Stary Wyga

- Posty: 155
- Rejestracja: 31 sie 2008, 11:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Głogów
Myślę że w tym wątku http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15095
znajdziesz odpowiedzi na swe pytania. Mam na myśli posty pana Adama.
znajdziesz odpowiedzi na swe pytania. Mam na myśli posty pana Adama.
-
adales
- Rozgrzewający Się

- Posty: 18
- Rejestracja: 23 maja 2007, 17:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy
No jakoś nie znalazłempusz73 pisze:Myślę że w tym wątku http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=15095
znajdziesz odpowiedzi na swe pytania. Mam na myśli posty pana Adama.
- pusz73
- Stary Wyga

- Posty: 155
- Rejestracja: 31 sie 2008, 11:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Głogów
Bo właśnie tam pan Adam wyjaśnia co było celem ułożenia takiego a nie innego planu dla odchudzających się. Przyznam że ja pod wpływem tego wyjaśnienia zrewidowałem swój trening, przestałem się kurczowo trzymać granicy 75% i dołożyłem sobie trochę intensywności. Wygląda na to że cały sekret to umiejętne słuchanie swojego organizmu, żeby nie doprowadzić do przemęczenia i przetrenowania.
-
bansen
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 418
- Rejestracja: 25 paź 2006, 09:39
Ech, ludziska, przestańcie stosować te diabelskie wzory! Nie znam nikogo, komu by wyszło poprawnie.
Mi z wzorów wszelakich wychodzi HRmax=186, a faktycznie mam 206! Różnica jest kolosalna i powoduje, że stosowanie pulsometru przy błędnie wyliczonym HRmax jest kompletnie bezsensowne. Potem mamy posty typu "wyliczyłem sobie z wzoru HRmax=180 a przy tym wyniku 75% HRmax osiągam dłubiąc w nosie!"
Macie pulsometr, więc wyznaczenie HRmax empirycznie nie jest _żadnym_ problemem, po co wam wzory?! Chyba tylko z lenistwa jest stosujecie.
Mi z wzorów wszelakich wychodzi HRmax=186, a faktycznie mam 206! Różnica jest kolosalna i powoduje, że stosowanie pulsometru przy błędnie wyliczonym HRmax jest kompletnie bezsensowne. Potem mamy posty typu "wyliczyłem sobie z wzoru HRmax=180 a przy tym wyniku 75% HRmax osiągam dłubiąc w nosie!"
Macie pulsometr, więc wyznaczenie HRmax empirycznie nie jest _żadnym_ problemem, po co wam wzory?! Chyba tylko z lenistwa jest stosujecie.
- wysek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Dokładnie.bansen pisze:Ech, ludziska, przestańcie stosować te diabelskie wzory! Nie znam nikogo, komu by wyszło poprawnie.
Mi z wzorów wszelakich wychodzi HRmax=186, a faktycznie mam 206! Różnica jest kolosalna i powoduje, że stosowanie pulsometru przy błędnie wyliczonym HRmax jest kompletnie bezsensowne. Potem mamy posty typu "wyliczyłem sobie z wzoru HRmax=180 a przy tym wyniku 75% HRmax osiągam dłubiąc w nosie!"
Macie pulsometr, więc wyznaczenie HRmax empirycznie nie jest _żadnym_ problemem, po co wam wzory?! Chyba tylko z lenistwa jest stosujecie.
- pusz73
- Stary Wyga

- Posty: 155
- Rejestracja: 31 sie 2008, 11:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Głogów
To ja będę tym pierwszym. Dwa tygodnie temu wyznaczałem HRmax chcąc zobaczyć jak się mają wyliczenia mojego polara do rzeczywistości. najpierw 15 minut truchtu potem rozciąganie i właściwy test, z metą na całkiem stromym podbiegu. Wyszło mi 184. Co idealnie się pokryło z wskazaniami pulsometru. mam 36 lat.bansen pisze:Ech, ludziska, przestańcie stosować te diabelskie wzory! Nie znam nikogo, komu by wyszło poprawnie.
Więc jednak te wzory nie są całkiem oderwane od rzeczywistości.
-
adales
- Rozgrzewający Się

- Posty: 18
- Rejestracja: 23 maja 2007, 17:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy
Hey. Zrobiłem sobie dzisiaj test biegowy i HRmax wyszło mi 202, a nie jak wg obliczeń 194.bansen pisze: Mi z wzorów wszelakich wychodzi HRmax=186, a faktycznie mam 206!



