Witam wszystkich i licze na wasza pomoc, gdyz nie wiem do konca jak sobie poukladac trening.
Może najpierw cos o sobie. Mam 24 lata, sport uprawiam od zawsze, i to w duzych ilosciach. Glownie koszykowka, pilka nozna, tenis. Biegac w sumie nigdy nie lubilem. Od 5 lat cwicze na silowni i to glownie trening na mase, ze wzgledu iz jak zaczynalem mialem 184 cm wzrostu i ledwo powyzej 60 kg. Obecnie waze jakies 80. I teraz podstawowy problem, wymyslilem sobie ze chcialbym zaczac biegac, i to nie tak zeby ledwo konczyc biegi.
Na chwile obecna zalozylem sobie pierwszy powazny bieg to polmaraton w Poznaniu w marcu, a wczesniej cos mniejszego 5/10km. Problem w tym jak polaczyc polepszenie kondycji i coraz dluzsze bieganie, z treningiem silowym. Oczywiscie jestem swiadom ze masy nie bede zwiekszal, ale chociazby nie chcialbym mocno tracic.
Jak narazie od polowy lipca zaczalem marszobieg i truchcik po 20 minut co 2 dzien. No ale procesy spalania intensywniejsze zaczynaja sie powyzej 30 minut wysilku, a to niedlugo przede mna..jak temu zapobiec:) i czy to w ogole mozliwe.
I jeszcze jedno pytanie co sadzicie o cwiczeniu A6W po treningu biegowym? Czy lepiej w dni nietreningowe?
pozdrawiam
Rownowaga pomiedzy bieganiem a siłownia.
-
Mak0s
- Rozgrzewający Się

- Posty: 2
- Rejestracja: 18 sie 2009, 22:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: POZnan*
“Being black or white isn't an accomplishment. What you do with your life ? or what you accomplish with your life ? dictates what you should be proud of.” C.Barkley
- kub44
- Stary Wyga

- Posty: 161
- Rejestracja: 10 mar 2009, 16:43
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: 3:48:00
- Lokalizacja: Komorów
Bieganie po zrobieniu "ławki" na siłowni, bezcenne. Parę lat temu też chodziłem sporo na siłownie i już ważyłem ponad 80kg (178cm) i mogę powiedzieć, że siłownia strasznie mi utrudniała bieganie więc z niej zrezygnowałem. Usztywniona góra(czytaj plecy+klatka piersiowa) nie pomaga w luźnym bieganiu, teraz biegam mi się o wiele lepiej tyle, że masy mięśniowej coraz mniej (no chyba że tej w nogach )
No i dodatkowo dźwiganie tych kilogramów mięśni też nie pomaga w bieganiu
Zależy co się bardziej lubi, ja wybrałem bieganie bo daje mi więcej frajdy niż wyciskanie ciężarów.
PS. U mnie po parku truchtają czasami panowie co wyglądają jak by się urodzili na siłowni, Ci to dopiero są sztywni.....
Zależy co się bardziej lubi, ja wybrałem bieganie bo daje mi więcej frajdy niż wyciskanie ciężarów.
PS. U mnie po parku truchtają czasami panowie co wyglądają jak by się urodzili na siłowni, Ci to dopiero są sztywni.....
5km-19:04 10km-39:46 maraton-3:48:21
- piter82
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
jak zaczynasz biegać to ci masa troche poleci - mięśnowa, chyba ze dalej będziesz ostro pakowal na siłce
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243

