SBBP

Awatar użytkownika
madach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 331
Rejestracja: 06 cze 2003, 12:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Joy, wczoraj pomyślałem o tym samym!
Już mi lepiej na duszy. A we czwartek prawdopodobnie pobiegam z wami (jak kupię jakąś czołówkę).
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url] - frakcja "UMoczonych Łosi"
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Marsjan
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 10 lip 2003, 09:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Jelonki

Nieprzeczytany post

Madach - daj znać jak namierzysz gdzieś jakąś fajną czołówkę.
[i]Być wolnym i szybkim[/i]
[b][url]SBBP.PL[/url][/b]
Awatar użytkownika
Ojla
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:43:37
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Chciałam się odnieść do wypowiedzi FREDZIA ze strony głównej witryny SBBP. Tak wyszło, że faktycznie nie zauważyliście, że to sobotnie bieganie nie jest takie dla wszystkich :). Po prostu jest sporo osób, które nie są początkujące :). Stąd może nie pojawia się na Bielanach zbyt wielu biegaczy płci żeńskiej. Moje odczucia - jeśli miałabym biegać w grupie te 12 - 14 km, to tempo musiałoby oscylować w granicach 6:30 min/km - wskazana zatem podrupa. Osoby początkujące - wskazana oddzielna grupa z przewodnikiem (np tylko Bielany, lub tylko Młociny).
No i ta 8 rano! Latem tak, ale zimą! Czy nie przyjemniej byłoby po lekkim śniadanku? 11:00?
To oczywiście tylko moje przemyślenia :).
Jola
Pozdrawiam, Jola
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Ojla, mo¿e od koñca:

1) Godzina 8:00 jest u¶wiêcona tradycj± i nie do ruszenia. To jest SBBPoranny, a nie SBBPo³udniowy :) Wiele osób ma ró¿ne rzeczy zaplanowane na sobotê, wiêc poranne bieganie im pasuje. I jak dot±d nikt nie prostestowa³. Poza tym nawet zim± godzina ósma nie jest taka straszna. Wtedy ju¿ jest jasno. To nie ma byæ po¶wiêcenie, tylko przyjemno¶æ.

2) Tempo 6:30 min/km jest do uzyskania na ka¿dym SBBP, wystarczy tylko powiedzieæ, ¿e tempo ma byæ takie, albo jeszcze lepiej: prowadziæ stawkê. Ja wiele razy tak robi³am, poniewa¿ biegam wolniej ni¿ moi szanowni koledzy i wszyscy siê dostosowywali.

3) Je¿eli uwa¿asz, ¿e potrzebna jest grupa pocz±tkuj±ca biegaj±ca krótk± tras± po Lasku Bielañskim, nic prostszego - stwórz j± :)

4) Jaki ma zwi±zek fakt, ¿e wielu z SBBPowiczów nie jest pocz±tkuj±cymi biegaczami z tym, ¿e niewiele dziewczyn przychodzi? Bo nie do koñca wiem, o co chodzi. W¶ród facetów przecie¿ te¿ s± osoby pocz±tkuj±ce. A dziewczyn jest coraz wiêcej, tylko ¿e... pojawiaj± siê nieregularnie (pokazujê na Ciebie palcem ;) ).

Wymówki mog± byæ ró¿ne, fakt pozostaje jednak faktem: kto chce biegaæ w SBBP, ten biega i nie stoi mu na przeszkodzie ani pora dnia, ani dystans, ani tempo :taktak:
Ibex
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Odpowiem tak: ......... Niestety jak kierowniczka tak mówi to tak musi być :):):) Ojla, przychodź częsciej na SBBP a wszystko się jakoś "ułoży" i dostosuje. Dla mnie 8.00 też jest "w środku nocy" ale coż.... można się przyzwyczaić
Ibex    
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Terror u Was straszliwy ;)
Chyba kiedyś osobiście sprawdzę, jak to u Was wygląda...
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Wszyscy biegacze musza niestety wykazać się
samodyscypliną i konsekwencją.
Bieganie nie jest sportem zespołowym - w którym
nawet jeśli jeden z 11 zawodników się położy
na trawie to jego drużyna i tak może wygrać mecz.
Bieganie - to niestety w większości samotna praca.

Wiem, zę obserwuja nas osoby które nie
biegaja jeszcze zbyt mocno i nie czują się
na siłach biec z "mocną" grupą cokolwiek
słowo mocna znaczy.
Jest Dorota (Mokotów/Sużewiec),
jest Magda która była ostatnio ale
zapowiedziała, że będzie, jest oczywiście
Ojla która jakoś sobie chyba juz nawet nieźle radzi.

No i teraz się zastanawiam - czy należało by
Tworzyc specjalną Grupę dla początkujących
czy nie.
Pamiętam, że Pebe - jak przychodzil
na początku tez nie był w stanie bez trudu
przebiec w takim tempie jak inni tego
samego dystansu - ale teraz sobie nieźle radzi.
Bo pracował. Sam.

Tak więc - wydaje mi się, że to sobotnie bieganie
powinniście początkujący biegacze
potraktować raczej jako coś dodatkowego do waszego,
tak jak i mojego NIESTETY SAMOTNEGO BIEGANIA (bo taka jest
istota biegania) - i po kilku tygodniach samotnych prób spróbować pobiec z nami.
Dla mnie to jest COŚ
ekstra - a nie główne bieganie
które wykonuję w tygodniu.

Oczywiście możecie przyjść od razu
na pełen dystans - ale narażacie się wtedy
na dyskomfort.
Ojla - wiem, że to daleko od Ciebie - ale
moze tak jak Joycat proponuje - twórz "sekcję"
dla początkujących.
Tylko, że po jakims czasie ona w naturalny
sposób może zniknąć - bo nie będziecie juz
chciały biegać krótkich dystansów tylko "szaleć"
na Młocinach.

Ale przyznaję - SBBP - już nie jest takie
początkujace jak kiedyś.
Ale nadal zapraszamy - Magda ostatnim razem
odłaczyła sie - i rozumiem, że to mniej
przyjemne - ale sama po Lesie Bielańskim
biegała.
Jak byś Ojla była to juz byście były we dwie.
A Magda - tu ciekawostka - jest pół Niemką.
Stajemy się coraz bardziej międzynarodowi.


(Edited by FREDZIO at 5:04 pm on Dec. 3, 2003)
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Quote: from FREDZIO on 5:02 pm on Dec. 3, 2003

A Magda - tu ciekawostka - jest pół Niemką.
Stajemy się coraz bardziej międzynarodowi
(no bo ja jestem przecież także Węgrem i
Amerykaninem :hahaha: i pewnie inni
też jakieś dziwne mają korzenie).
A my mamy kolegę Ukraińca i w dodatku triathlonistę ;)
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Krzycho - oczywiście zapraszamy !! Ciebie i kolege Ukraińca!
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja na pewno skorzystam. Nie wiem, jak Gienadij...
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
MacGor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 566
Rejestracja: 01 lut 2003, 23:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów

Nieprzeczytany post

(znów się wtrącam) phi, a my w GK mamy półrosjańca!
[b]szuuu[/b]
Awatar użytkownika
PawelP
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 30 paź 2003, 20:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A my mamy grzane wino i kielbaski z grilla po bieganiu! ;)
[b][url=http://www.sbbp.pl]SBBP.PL[/url] /Impossible is nothing/ [url=http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=136471]Allegro[/url]
[b]gg:1322
deckard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 808
Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Nieprzeczytany post

ale jaja!
SBBP.WAW.PL
Ibex
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 21 mar 2003, 16:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja chciałbym się odnieść do postu FREDZIA. Całkowicie się z nim zgadzam, że bieganie (długich dystansów) to jest sport TYPOWO dla indywidualistów, nawet trening dla średniozaawansowanych trudno realizowac w grupach wiecej niż ...... 2 osobowych!! Ja mialem kiedys
przyjemnosc trenowania w grupie 8 zawodnikow na dosyc wysokim poziomie. Niestety kazdy wspólny trening byl ..... zawodami. Biegalismy nawet po 240 km tygodniowo!! A co było poźniej to nie chce mi się nawet pisać...... Samotność długodystansowca.....
Ibex    
Awatar użytkownika
MacGor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 566
Rejestracja: 01 lut 2003, 23:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów

Nieprzeczytany post

240km tygodniowo??? -to musiało boleć...
[b]szuuu[/b]
ODPOWIEDZ