Do maratonu w 24 tygodnie?

[fanx]

waldekolsztyn....czesc trzymam kciuki za debiut w Poznaniu...jestem z Ketrzyna,czyli prawie ziom.... i to jest tez moj pierwszy sezon biegowy...także wybieram sie na poznański maraton...pozdrawiam

[waldekolsztyn]

Witam.
Dwa dni bez kompa.Wtorek,środa:"Trening siłowy":układanie terakoty na pełnym słońcu po 10 godz (dla mamy). Ja, pracownik biurowy ledwo żyję, jednak wczoraj około 21 zrobiłem zaplanowane 8 km: 6:14/km.

Yumi, tak mi wyszło, miał być pólmaraton (będzie 15.08 w Radzyminie), a wyjdzie maraton. Zawsze starałem się ruszać np. nie korzystam z samochodu bo nie mam, z komunikacji miejskiej też nie: rower lub nogi cały rok.

Zbizag, jest to plan dla początkujących z tego Portalu:"Maraton - 24 tygodniowy plan dla początkujących". Z tym że na poważnie zacząłem realizację od 8 tygodnia w czerwcu, wcześniej truchtałem od kwietnia.

Fanx, jak już się zapiszę, dam znać. Jak byśmy podzielili odległość między nami to też byśmy mieli po maratonie, może kiedyś...

Pozdrawiam

[waldekolsztyn]

Witam raz jeszcze.
Moj numer na Półmaraton Cudu nad Wisłą w Radzyminie : 163.
Do zobaczenia na starcie.

[fanx]

Fanx, jak już się zapiszę, dam znać. Jak byśmy podzielili odległość między nami to też byśmy mieli po maratonie, może kiedyś...

tę odległość do Olsztyna mam pokonaną w maratonach,Dębno plus METROPOLII Toruński a w Poznaniu mam nadzieje bedzie piąty,a wcześniej chcę przebiec w Gdańsku 15 sierpnia i Wrześniowy warszawski...pozdrawiam

[Von_Igel]

Witam

Do Radzymina juz nie zdażę - tak sie kurka zapatrzyłem na ta Piłę, że nawet nie sprawdzałem innych startów. A może to i lepiej?

Jakieś 2 tygodnie temu w niedzielę zrobiłem 25km w 2:20.
Wrażenia: ogólne zmęcznie ale bez rewelacji - czyli zwykła wypompa bez zadyszki)
- kostki na drugi dzień do wymiany. nie mogłem zejśc po schodach.
- odczułem dość ciekawy ból biodra - w zasadzie dowiedziałem sie dokładnie gdzie tam staw jest )

Tak więc - nadal mój plan minimum to zejść poniżej 2 godzin w Pile.
a może ten poznań w październiku to nie jest taki głupi pomysł?

Waldek - trzymajmy kciuki za siebie obaj to pokażemy im wszystkim....

[waldekolsztyn]

Witam.
Von_Igel, u mnie w założeniu na ten mój pierwszy rok biegania był tylko półmaraton, ale mam wrażenie, że dobrze mi idzie plan i dam radę maraton. W niedzielę pobiegłem 20 km, niestety po małej nocnej imprezie i cóż nie idzie to w parze z bieganiem. Tempo 6:44/km, tak wolno jeszcze nie biegałem. Z nogami jeszcze nie miałem problemów, może za bardzo się nie forsuję. Dzisiaj 10 km w tempie 5:13/km, moje najszybsze jak dotąd tempo, cięzko było, na zawodach jest adrenalina, winno być nieźle. Trzymam kciuki, na pewno damy radę. Wynik podam po zawodach.
pozdrawiam

[Von_Igel]

Wrażenie że dam radę tez mam. ale odpuszczę.
Nie chce przegiąć - bo sie zniechęcę.

I tak żonka twierdzi, ze mi odbiło zupełnie - a jeszcze sie wczoraj naczytałem w wyborczej o gościu po wylewie, który robi triathlon 3 lata po wylewie.
No i plan minimum został wzbogacony o wiosenny triathlon .... w zasadzie zima rower + basen będzie ciekawym urozmaiceniem.

Darz Bór

Von Igel

[chojnac]

Cześć

biegam od marca, od 10 kwietnia liczę przebiegnięte kilometry, czasy, etc. Realizuję plan 24-tygodniowy dla początkującego. I teraz pytanie, skoro w moim przypadku tempo najdłuższych wybiegań to 6:00 na km (przy 10 km 5:20- 5:40 w zależności od dnia), to w jakim tempie powinienem biec maraton. Cel: dobiec w dobrym zdrowiu, ale z poczuciem, że niewiele więcej w wyniku mogłem poprawić

pozdrawiam
Chojnac

[SenatorOL]

Mogłeś założyć nowy wątek, ale jeśli napisałeś tutaj to postaram się odpowiedzieć... Kalkulatory pokazują tempo około 6:00, ja myślę jednak że dobry dla ciebie byłby bieg tempem 6:40 - 6:50... Jednak i tak ciężko jest utrzymać podczas biegu równe tempo...

[chojnac]

Mogłeś założyć nowy wątek, ale jeśli napisałeś tutaj to postaram się odpowiedzieć... Kalkulatory pokazują tempo około 6:00, ja myślę jednak że dobry dla ciebie byłby bieg tempem 6:40 - 6:50... Jednak i tak ciężko jest utrzymać podczas biegu równe tempo...

wydawało mi się, ze wątek o 24 tygodniowym planie jest ok, skoro pytanie jest do niego.Ale nie o to....

Skąd 6:40-6:50?

Udaje mi się zachować równe tempo na tych moich najdłuższych treningach. Zakładając, że najdłuższy trening (28 km) też zrobię w 6:00 i potem cały dzień będę normalnie funkcjonował, to też proponujesz biec w tempie 6:40-6:50. Wolno coś?

pozdrawiam
Chojnac

[piter82]

waldekolsztyn kiedy ten maraton planujesz?? a dobra widze, i widze ze zacząłeś podobnie jak ja i nawet ten sam maraton na debiut

[waldekolsztyn]

Witam.
Pierwszy półmaraton za mną.W Radzyminie XVIII Półmaraton Cudu nad Wisłą. Czas 1:54:00, tempo konwersacyjne (dziękuję za miłe towarzystwo), ostatnie 2 km przyśpieszyłem. Myślę że mogłem szybciej, lecz brak doświadczenia trochę paraliżuje. Następny w kolejce I Bieg Jakubowy 15km 06.09.09 w Olsztynie, u siebie trzeba, chciałbym zbliżyć się do czasu 01:15:00. Oczywiście zwieńczeniem będzie Poznań Maraton.

Pozdrawiam

[waldekolsztyn]

Witam ponownie.
Do odważnych świat należy. Zapisany, opłacony: 10 Poznań Maraton, numer startowy 923 to ja.

pozdrawiam

[waldekolsztyn]

Witam.
Dzisiaj kolejne długie wybieganie, według planu 22 km. Wystartowałem około 9:00, pogoda niezła, bez słońca. Półmaraton dodał mi pewności siebie, przebiegłem dystans ze średnią około 5:40/km. Dlatego około, że trasa bez "atestu", mierzona rowerem i na mapach. niestety drugą połowę dystansu pobiegłem dwie minuty wolniej, czyli zacząłem za szybko. Ciekawostka: według mapy pólmetek trasy według startu jest 52m wyżej, trasa dość pofalowana. Tętno mierzone zegarkiem 120 - 130. Najwyższe, kilkanaście dni temu, po szybkich (jak dla mnie 1o km) zliczyłem 190. Bardziej się jeszcze nie katowałem.

pozdrawiam

[waldekolsztyn]

Witam.
Konsekwentnie o przodu. Plan tygodnia zrealizowany w 100%. Dzisiaj najdłuższy jak dotąd mój dystans. 24km średnia 5:30/km. Taktyka lepsza niż tydzień temu ( a może jestem mocniejszy), pierwsza połowa 5:40/km, druga 5:20/km. Może nie do końca jest to tylko moja zasługa, zauważyłem, że biegnąc z kimś szybszym potrafię także biec dużo szybciej. Spotkałem na 15 kilometrze biegacza, przygotowuje się na Poznań na czas 3:30 i pobiegłem za nim, trzy kolejne kilometry średnio 4:50/km. Nie wiem czy dałbym radę dalej, kolega zatrzymał się na spotkanie z żoną która podjechała samochodem, ja pobiegłem dalej w tempie w tempie 5:20/km.
Puls bezpośrednio po biegu 140 czyli 75% max. Biegam bez picia i odżywek na trasie, dziś po raz pierwszy wziąłem małego banana w rękę, zjadłem po półmetku. Trzy tygodnie temu próbowałęm biec z wodą 0.33l w ręku, przeszkadzało mi chlupotanie i bolała ręka po biegu ( bykiem to ja nie jestem). W sobotę Bieg Jakubowy na 15km w Olsztynie, długie wybieganie z niedzieli przesunę na wtorek.

pozdrawiam