Mam 18 lat. Kondycje na pewno mam wyraźnie ponadprzeciętną, od 2 lat gram amatarsko ale stosunkowo często i dynamicznie w koszykówke.
Wczesniej duzo na rowerze (rekord bez specjalnego przygotowania 120km w jeden dzien).
W biegach sredniodystansowych (1-2km) zaczelo mi isc bardzo dobrze. Sam sie zdziwilem, w gimnazjum 4-5 w klasie, w liceum wyszlo ze jestem 2-3 w szkole...

To zachecilo mnie do sprobowania swoich sil w maratonie, a to pociagnelo chec trenowania biegania.
Wiec pytania na poczatek (przeczytalem artykuly) czy musze sie skupic na czyms specjalnym odnosnie zdrowia ? Ciuchy moge olac ale nie chcialbym problemow z sercem itp.
Systemy treningowe tez sa sprawa drugorzedna, po prostu ile mi sil zostanie z dnia zeszlego po koszykowce chcialbym zagospodarowac kilka razy w tygodniu na bieganie. Ot wszystko, frajda w czystej postaci

Dzieki za rady, pozdrawiam !