monotonia biegu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
lubusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:20:14
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

Kamil, trener młodzieży jest to taka osoba, która układa trening, jest z grupą na treningu, kontroluje proces treningowy, indywidualizuje pod kątem wieku, predyspozycji, pomaga w realizacji jednostek treningowych ( mierzy czasy, dystans itp) i wiele innych rzeczy. Trener Adama pewnie z 6 miesięcy jest poza Łodzią ( obozy, zawody ) To, że biegasz bez trenera widać po treningu, który realizujesz drugi zakres po 90 % Hrmax biegany na dystansie, którego dokładnie nie znasz, w okresie startowym teraz biegasz jakieś 1km, potem 200 m na stadionie z nieznaną długością bieżni. Jeszcze raz poszukaj trenera, który sie Tobą zajmie.
PKO
Awatar użytkownika
kamil9998
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 319
Rejestracja: 30 gru 2008, 10:40
Życiówka na 10k: 44:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łask

Nieprzeczytany post

Po pierwsze dlugosc trasy 2 zakresu jest dobrze zmierzona i akurat z tym nie ma zadnego problemu bo jesli nawet pobiegne 5sek za szybko czy 5 za wolno to nic sie takiego nie stanie...po 2 interwal mial byc 4x1km pierwszy raz biegalem u siebie w miescie wiec nie znam tej biezni ale jak widac nie jest ona dokladna wiec ten trening dzisiaj sobie odpuscilem i zrobilem kilka 200 i 100 i wrocilem po 3 biegam w klubie bardoz krotko moze z 5 miesiecy wiec nei jestem jeszcze na takim poziomie jak reszta, plan jest rozpisywany co mamy robic i w ogole teraz akurat nie mialem kontaktu z trenerem wiec sam sobie cos ulozylem na zasadzie jednego 2 zakresu i jednego interwalu luz zabawy biegowej w tygodniu + jakies krotsze biegi ale nie zamulajace plus jedno wybieganie w niedziele...taki tydzien bardzo lubie i biega mi sie dobrze a z tygodnia na tydzien widac rezultaty, czepaisz sie biezni na ktorej 1 raz biegalem moja wina ze jest do dupy zawsze biegam w lodzi i to trener kontroluje tempo i mierzy czas z tymi 6 miesiacami to troche przesadziles jest to glownie okres letni od czerwca do wrzesnia + jakies obozy na ktore my tez jezdzimy wiec nie wiem o co Ci chodzi....taki madry prosze znajdz lepszego trenera...hmm dziwne bo na terenie lodzi inny brak...i nie chce mi sie juz z Toba dyskutowac moze pochwalisz sie wkoncu swoimi wynikami a nie tylko krytykujesz innych zobacz jak biegaja inni amatorzy zamulaja sie jakimis wolnymi biegami po 20 km a pozniej czas sa jakie sa...ja przynajmniej widze u siebie progres i od wrzesnia w klubie zaczynam juz bardziej ulozony trening wedlug zalozonego planu Pozdro
Obrazek
MÓJ BLOG
KOMENTARZE DO BLOGA
Największa potęga człowieka leży w sile jego wiary...
Awatar użytkownika
lubusz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 521
Rejestracja: 26 lip 2009, 19:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:20:14
Lokalizacja: lubuskie

Nieprzeczytany post

Kamil, nie obrażaj sie na mnie. To o czym teraz piszesz potwierdza, że biegasz bez trenera. Po tym, przypominasz mi trochę mnie prawie 30 lat temu. Też myslałem, że zawojuje świat sportowy, wystarczy tylko zap.... na treningu. Zimą trasa BC Karpacz- Śnieżka-Szrenica-Szklarska lub BC Śnieżnik-Złoty Stok nie stanowiło problemu. BC2 zamiast BC1 było prawie zawsze, najsłabsi odpadają ! To wszystko w butach cross polsportu z 2mm gumą jako podeszwa i witaminą C i B complex jako odżywki. Wynikami nie ma co się chwalić. Życiówkę na 800 m nabiegałem jak miałem 21 lat w miesiąc po zakończeniu kariery ( nie trenowałem ) było to 1.51.49 , było coś jeszcze w kwietniu 2.26 na 1000m jako 20 latek ( ale biegałem to chyba 2 razy w życiu) i to wszystko. Lubiłem bardzo w poźniejszym czasie długie rozmowy przy piwku z Mietkiem Ksokowskim o treningu Pawła. Brakuję mi tego do dziś. Tyle o mnie. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
piotrek92
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 200
Rejestracja: 07 wrz 2008, 11:25

Nieprzeczytany post

Ale się siebie czepiacie. Dołożę coś od siebie:
bieganie na wyliczonym hrmax jest dla mnie (sorry) ale bez sensu - kiedyś próbowałem, wyszło że rozbieganie robiłem 90% :bum: , biegam jak czuje, choć najczęściej trzymam się wcześniej ustalonego tempa na km
wracając jeszcze do hrmax to wg mnie jest ono całkowicie uzależnione od organizmu, jest indywidualne jak my, jedni łapią szybko wysokie wartości innym stopniowo rośnie, i nie chodzi mi tu o ludzi, którzy pierwszy raz wyszli przetruchtać 500m
i ostatnia sprawa to te "rozłąki" z trenerem, każdy ma prawo do wakacji, ja jako że bardzo lubię to co robię biegam nawet podczas wyjazdów i dalej realizuje trening, w tym okresie dostaje na kartce gotowca i śmigam, działa to również w drugą stronę, gdy trener jedzie na wakacje także dostaje karteczkę i do przodu, w tym roku wyszedł aż miesiąc samotnego biegania. nie płacze z tego powodu, wszystko jest ok, a sam po sobie czuje, że forma rośnie :oczko:
"A co zdobyte nigdy nie będzie szczytem." - PFK
100 - 12.11 (2011)
400- 53.78 (2011)
600- 1.26.72 (2010)
800- 1.59.36 (2010)
1000- 2.43.4 R (2011)
1500- 4.18.18 (2009)
2000- 6.05.00 (2009)
Awatar użytkownika
kamil9998
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 319
Rejestracja: 30 gru 2008, 10:40
Życiówka na 10k: 44:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łask

Nieprzeczytany post

Nie obrazam sie poprostu chce napisac cos od siebie...z trenera napewno nie zrezygnuje bo jak widac po Adamie jest to jeden z najlepszych w Polsce wystarczy spojrzec na rekord Polski na 600 w wieku 19 lat to o czyms swiadczy, przez te 2 miesiace chce poprostu cos nabiegac albym we wrzesniu mogl juz zaczasc biegac na powaznie teraz to jest taka zwykla amatorka, nie mowie ze osiagne jakis wielki wynik biegam bo to kocham i tyle, nic mi nie sprawia tyle satysfakcji jak bieganie, a dzisiejszy interwal poprostu niewypal staram sie o nim nie myslec jakby go w ogole nie bylo i tyle, zaczynajac trening w wieku 17 lat i tak juz nic nie osiagne wiec od trenera nie wymagam bog wie co, ale dzieki niemu biegam ze srodstopia bardzo duzy plus jak dla mnie tak dalej bym walil z piety az by huczalo :ble:
Obrazek
MÓJ BLOG
KOMENTARZE DO BLOGA
Największa potęga człowieka leży w sile jego wiary...
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kamil9998 pisze:zaczynajac trening w wieku 17 lat i tak juz nic nie osiagne
mylisz się bardzo....
Awatar użytkownika
kamil9998
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 319
Rejestracja: 30 gru 2008, 10:40
Życiówka na 10k: 44:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łask

Nieprzeczytany post

Gasper chcialbym zebys mowil prawde :hej: Moze tak bedzie zobaczymy za 5 lat Pozdro
Obrazek
MÓJ BLOG
KOMENTARZE DO BLOGA
Największa potęga człowieka leży w sile jego wiary...
Awatar użytkownika
piotrek92
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 200
Rejestracja: 07 wrz 2008, 11:25

Nieprzeczytany post

gasper pisze:
kamil9998 pisze:zaczynajac trening w wieku 17 lat i tak juz nic nie osiagne
mylisz się bardzo....

Masz racje, nie pamiętam który zawodnik, ale jeden z najlepszych w historii zaczął biegać jak miał 19 lat. Lub zerknij na profil naszego kolegi z forum, Marcina Nagórka, kiedyś z ciekawości napisałem, czemu w bazie na pzla.pl nie ma jego juniorskich wyników, dostałem prostą odpowiedź -bo zacząłem biegać w wieku 20 lat :hej: Wszystko przed Tobą.. i mną (mam nadzieje) :bum:
"A co zdobyte nigdy nie będzie szczytem." - PFK
100 - 12.11 (2011)
400- 53.78 (2011)
600- 1.26.72 (2010)
800- 1.59.36 (2010)
1000- 2.43.4 R (2011)
1500- 4.18.18 (2009)
2000- 6.05.00 (2009)
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

kamil9998 pisze: zaczynajac trening w wieku 17 lat i tak juz nic nie osiagne wiec od trenera nie wymagam bog wie co
Zmień nastawienie w głowie odnośnie tego zdania bo inaczej się ono spełni.
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

17lat to tak w sam raz
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ