Ja tam Twoje artykuły chętnie czytam, tak jak i porady na forum. Skoro chcesz robić to za free to jaka różnica czy przeczytamy to na forum czy w formie osobnego artykułu?wojtek pisze:To jednak zadzwonie do Snell'a.
O ile czegos sie dowiem , zaraz tutaj wrzuce , bo w przeciwienstwie do Nagora moje artykuly nie sa publikowane nawet za darmo , pomimo pustych obietnic naczelnego .
Komentarz do artykułu Nowozelandzka szkoła treningowa Arthur
- uranmars
- Wyga

- Posty: 51
- Rejestracja: 09 maja 2008, 09:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 50N 19E
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Czy cos sie dowiem od Snella to juz jego wybor . Wiele osob mi juz obiecywalo wywiady i jestem ostrozniejszy w obiecywaniu za nich .
Mam nadzieje ze cos bede wiedzial w przyszlym tygodniu.
Co do srodka nosnosci - forum lub artykul .
Artykul ma chyba wieksza ogladalnosc , latwiej go wynalezc wyszukiwarka i w spisie artykulow takze latwiej wyszukiac niz w plataninie mniej lub bardziej wazniejszych watkow .
Chyba z dwojga zlego juz wole pisac na forum , bo wkladajac duzo czasu w opracowanie i napisanie artykulu , upominanie sie o jego publikacje jest ponizej godnosci ( jeden artykul "wisi" od zeszlego roku i spasc nie chce )
Mam nadzieje ze cos bede wiedzial w przyszlym tygodniu.
Co do srodka nosnosci - forum lub artykul .
Artykul ma chyba wieksza ogladalnosc , latwiej go wynalezc wyszukiwarka i w spisie artykulow takze latwiej wyszukiac niz w plataninie mniej lub bardziej wazniejszych watkow .
Chyba z dwojga zlego juz wole pisac na forum , bo wkladajac duzo czasu w opracowanie i napisanie artykulu , upominanie sie o jego publikacje jest ponizej godnosci ( jeden artykul "wisi" od zeszlego roku i spasc nie chce )
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
Usunalem cala ta dziecinna dyskusje w dodatku nie na temat, ktora interesuje tylko kilka osob na forum. Zarowno Adam jak i Marcin sa w Bydgoszczy moga sobie porozmawiac na zywo i dac sobie po razie. Kto natomiast ma pytanie do Nagora czy Adama moze skontaktowac sie bezposrednio albo przeniescie sie na melanż i tam kontynujcie. Ja znam sprawe od wewnatrz i moge powiedziec tylko tyle, ze wina lezy z obu stron i tylko kompromis moze ja zalatwic, ale z tego co widze raczej go nie bedzie
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To ja zwinąłem Russianowi tę książkęTomek Michałowski pisze:pewnie masz rację Adamie , natomiast Zaremba często odwoływał się do szkoły nowozelandzkiej w książce "Nowoczesny trening biegów średnich i długich" wydanej w 76 roku przez wydawnictwo Sport i Turystyka
na internecie można ją kupić za 10 zł w www.antykwariat.pl
Piotrze , wychował 70 mistrzów Polski to pewnie coś wie na temat treninu, przeczytaj
Przyznam się że naprawdę ciekawa - i mea culpa -że mało pokazujemy na stronie tekstów z piśmiennictwa polskiego ale poprostu do tego jak widziecie trudno jest dotrzeć - tylko antykwariaty pozostają.
A książki po angielsku - ich jest mnóstwo, wszystko na świeżo wydane.
-
Tomek Michałowski
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02
wiesz kiedy ja ją czytałem ? dawno , dawno temu jak zaczynałem biegać
książka jest naprawdę dobra ale ja zacząłem ją kminić tzn. te pojęcia typu wytrzymałość tempowa , szybkość względna, interwał długiego czasu dopiero za drugim razem, może dlatego do dziś jestem treningowym "głąbem"
zawsze są jednak mądrzejsi skłonni służyć radą...znają się i nie biorą drogo
książka jest naprawdę dobra ale ja zacząłem ją kminić tzn. te pojęcia typu wytrzymałość tempowa , szybkość względna, interwał długiego czasu dopiero za drugim razem, może dlatego do dziś jestem treningowym "głąbem"
zawsze są jednak mądrzejsi skłonni służyć radą...znają się i nie biorą drogo
Tomek
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
Ahh te podteksty Tomek
bo znowu bede musial zainterweniowac
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
-
Tomek Michałowski
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02
ejże , jakie podteksty ? ja naprawdę ni w ząb nie znam się na treningu,
inaczej bym biegał tak szybko jak np....Russian co się już zna ale on to po antykwariatach się okupuje i wiedzę przyswaja jak przedszkolak wierszyki , nawet Danielsa łyknął po angielsku i ma Bartoszaka za miedzą
zawsze chciałem zostać trenerem lekkiej ale z AWF- em nie wyszło i poszedłem w komercję
inaczej bym biegał tak szybko jak np....Russian co się już zna ale on to po antykwariatach się okupuje i wiedzę przyswaja jak przedszkolak wierszyki , nawet Danielsa łyknął po angielsku i ma Bartoszaka za miedzą
zawsze chciałem zostać trenerem lekkiej ale z AWF- em nie wyszło i poszedłem w komercję
Tomek
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
Leń jesteś
. Trenerem moze byc kazdy, kto to lubi i kogo to pociaga. Na Awf napewno sie tego nie nauczysz
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
-
Tomek Michałowski
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02
eee, ostatnio się nie lenię tylko napierniczam po 7x w tygodniu
no jakąś wiedzę trza mieć i najlepiej doświadczenie sam wiesz bo dzieciaki szlifujesz
tylko co to ma do Lydiarda

no jakąś wiedzę trza mieć i najlepiej doświadczenie sam wiesz bo dzieciaki szlifujesz
tylko co to ma do Lydiarda
Tomek
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
Nie tylko dzieciaczki. Powoli robie ekspansje na czarny ląd.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A w tej książce Zaremby z 1976 roku są nawet opisane te Lydiarowskie podbiegi - a my tu o nich 30 lat później piszemy. 
Tak się zastanawiam że może jemu wcale nie chodziło o wybicie.
Tzn nigdzie rzeczywiście nie napisał że chodzi o mięsień dwugłowy i pośladkowy.
Dzisiaj biegłem sobie koło jednego biegacza (amatora) i pomyślałem sobie, że przydały bu mu się ......... skipy A.
Poprostu tak powłóczył nogami.
Więc może Lydiardowi chodziło o to samo - żeby nie powłóczyć, choć topowi zawodnicy to już raczej nie powłóczą.
Tak się zastanawiam że może jemu wcale nie chodziło o wybicie.
Tzn nigdzie rzeczywiście nie napisał że chodzi o mięsień dwugłowy i pośladkowy.
Dzisiaj biegłem sobie koło jednego biegacza (amatora) i pomyślałem sobie, że przydały bu mu się ......... skipy A.
Poprostu tak powłóczył nogami.
Więc może Lydiardowi chodziło o to samo - żeby nie powłóczyć, choć topowi zawodnicy to już raczej nie powłóczą.
- Krzysztof Janik
- Ekspert/Trener
- Posty: 1084
- Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieganie.pl
- Kontakt:
Lydiard używał tak na prawdę trzech ćwiczeń na podbiegu: tego skocznego skipu A, standardowego skipu A i wieloskoków. Traktował te ćwiczenia jako plyometrie. Jak sam pisał głównym celem tych ćwiczeń było zwiększenie siły i sprężystości mięśni, aktywowanie białych włókien i poprawa zakresu ruchu.
A dokładnie skip A miał wzmocnić czworogłowe uda i zginacze biodra, wieloskok miał wydłużyć krok i wzmocnić dwugłowe, a podskoki miały wzmocnić łydkę i staw skokowy.
A dokładnie skip A miał wzmocnić czworogłowe uda i zginacze biodra, wieloskok miał wydłużyć krok i wzmocnić dwugłowe, a podskoki miały wzmocnić łydkę i staw skokowy.
-
Tomek Michałowski
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02
ha, rozmiawiałem dziś z Panem Zbigniewem Zarembą , zaszedł do nas po buty.....do tenisaAdam Klein pisze:A w tej książce Zaremby z 1976 roku są nawet opisane te Lydiarowskie podbiegi - a my tu o nich 30 lat później piszemy.
Tak się zastanawiam że może jemu wcale nie chodziło o wybicie.
Tzn nigdzie rzeczywiście nie napisał że chodzi o mięsień dwugłowy i pośladkowy.
Dzisiaj biegłem sobie koło jednego biegacza (amatora) i pomyślałem sobie, że przydały bu mu się ......... skipy A.
Poprostu tak powłóczył nogami.
Więc może Lydiardowi chodziło o to samo - żeby nie powłóczyć, choć topowi zawodnicy to już raczej nie powłóczą.
Tomek
-
Jurek z Lasu
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
1. Co do młodzieży to w 100% się zgadzam.Tomek Michałowski pisze: ha, rozmiawiałem dziś z Panem Zbigniewem Zarembą , zaszedł do nas po buty.....do tenisawziął Adidasy , nie omieszkałem się zagadnąć o lata świetności polskiej LA, nie było zbytnio czasu ale powiedział mi, że wtedy to państwo dużo pomagało, zawodnicy mieli dużą motywację do treningu bo bycie mistrzem otwierało drogę na obozy i wyjazdy zagraniczne a słabości polskiej la upatruje w kiepskim systemie szkolenia i złych nawykach dzisiejszych dzieci / młodzieży (kompy, siedzący tryb życia, fast foody) , wygląda nader czerstwo i jak powiedział w tenisa gra od 60 lat ale nie wiem czy to nie był żart , kupł też stoper to może jeszcze kogoś trenuje ? ? ?
2. Kiepski system szkolenia = brak przejrzystych reguł zarządzania w sporcie = brak kasy na szkolenia tam gdzie ona jest potrzebna.
3. Może stoper potrzebny mu do gotowania jajek?
Pozdro...
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
jesteś pewien, żeto był ten Zaremba?
jakby mnie kto wziął za legendarnego trenera, odpowiedziałbym to samo. i kupił stoper dla podtrzymania pozorów.
a może to był ten?
cóż, jakby nie patrzeć, unosi się duch dawnej świetności...
zdrówko
jakby mnie kto wziął za legendarnego trenera, odpowiedziałbym to samo. i kupił stoper dla podtrzymania pozorów.
a może to był ten?
cóż, jakby nie patrzeć, unosi się duch dawnej świetności...
zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable


