Zaczynam

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
PeLINKA
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 12 kwie 2008, 15:46

Nieprzeczytany post

Na forum zalogowałam się jakoś rok temu. Miałam zaczynać trening, ale jak to u mnie bywa... skończyło się tylko na chęciach :( Postanowiłam, że tym razem wezmę się za siebie :) Chciałabym sobie biegać wg jakiegoś planu, no ale gdy patrzę na 10 tygodniowy i widzę, że jego celem jest ciągły 30 minutowy bieg, to dochodzę do wniosku, że to chyba dla mnie za łatwe (a może się mylę...). Wczoraj biegałam przez ok. 40 min bez przerwy, nie wiem ile zrobiłam km. Bardzo prosiłabym Was o podpowiedź. Jaki plan byłby dla mnie odpowiedni? Jakie cele sobie stawiać?
PKO
Awatar użytkownika
Nene
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 06 lip 2009, 15:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wielkopolska

Nieprzeczytany post

A może zaczniesz się przygotowywać do jakiegoś konkretnego biegu? Skoro już potrafisz biec przez 40min.
Obrazek
Awatar użytkownika
mxk
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 21 cze 2008, 11:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kutno

Nieprzeczytany post

Natkaas dobrze radzi. Nie ma to jak jakiś konkretny cel. To bardzo mobilizuje i daje rezultaty, jeśli konsekwentnie się go realizuje. Poszukaj planu, który będzie, według Ciebie w Twoim zasięgu i biegaj!
Obrazek
PeLINKA
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 12 kwie 2008, 15:46

Nieprzeczytany post

Boję się tylko tego czy takimi bardziej intensywnymi treningami (bez powolnego wdrażania) nie zrobię sobie krzywdy. Rzeczywistość jest taka, że nigdy nie biegałam. Mam wrażenie, że ten mój bieg to był bardziej trucht, bo trasa na oko miała ok. 4km długości. Zgodnie ze wskazówkami na forum - nie spieszyłam się (miałam dodatkowo na smyczy psa :)). W sumie to nie wiem na co patrzeć. Czy ważniejsze jest to jak długo mogę biec bez stopów czy może dł. trasy jaką pokonałam w danym czasie... Pooglądałam sobie parę planów i z chęcią zrobiłabym ten http://sciezkibiegowe.pl/page/1324/10-km Zastanawia mnie tylko czy muszę robić ten plan w całości. Czy mogę zacząć od jakiegoś późniejszego etapu? Który sugerowalibyście? A może warto robić go od początku, by lepiej przygotować organizm? Z drugiej jednak strony szkoda mi czasu na bieganie 15 min z przerwami. Czasowo pasowałby plan od dnia 38 (wychodzi 36 min biegu; i to ze stopami!).
Awatar użytkownika
mxk
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 21 cze 2008, 11:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kutno

Nieprzeczytany post

Podstawowa zasada to nic na siłę. Sama oceń na ile Cię stać i zacznij od momentu, który odpowiada Twoim możliwościom. Jeśli okaże się, że to za dużo, zejdź niżej. Wiele osób przecenia swoje możliwości, a w konsekwencji szybko się zniechęcają.
W sumie to nie wiem na co patrzeć. Czy ważniejsze jest to jak długo mogę biec bez stopów czy może dł. trasy jaką pokonałam w danym czasie...
Dopiero zaczynasz bieganie. Nie zwracaj tak dużej uwagi na dystans, a już na pewno nie na czas w jakim go pokonujesz. Na to przyjdzie czas. Najważniejsze to nie zrobić sobie krzywdy. Jeśli będziesz biegać systematycznie, na rezultaty nie trzeba będzie długo czekać. Organizm Cię zaskoczy, tylko daj mu szansę. Wiem co mówię, sam tak miałem:)
Obrazek
PeLINKA
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 12 kwie 2008, 15:46

Nieprzeczytany post

Dziękuję za pomoc :)
darekm
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 17 maja 2009, 08:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Przed przystąpieniem do jakiegokolwiek planu radzę pobiegać (potruchtać) sobie 4 razy w tygodniu po 30 minut przez 2/3 tygodnie.
Jeżeli uznasz, że bieganie jest dla Ciebie to wtedy poszukaj planu.

Pozdrawiam i życzę wytrwałości!
PeLINKA
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 12 kwie 2008, 15:46

Nieprzeczytany post

Dzisiaj biegałam z pełnym brzuchem - tragedia, nigdy więcej... Przy okazji złapał mnie deszcz i tą samą odległość co ostatnio przebiegłam w 23min. Moje "profesjonalne" buty przemokły, mam ich dosyć, a nie mam aktualnie funduszy na odpowiednie :echech: Jedyny pozytywny aspekt dzisiejszego biegu to to, że byli tacy co też zmokli :hejhej:
Forest Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 310
Rejestracja: 10 paź 2008, 12:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Irlandia

Nieprzeczytany post

jest jeden temat o bieganiu w deszczu, wszyscy tam uwielbiają biegać w taką pogodę:)




Nawet najbardziej profesjonalne buty (bez membrany z gore) do biegania przemokną:) :hejhej:
RUN FOREST RUN!!!
tanhauser
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 14 lip 2009, 14:45

Nieprzeczytany post

Zaciśnij pasa i kup buty, bo dobre buty wychodzą dużo taniej niż wizyty u ortopedy.
Są teraz promocje w Decathlonie i naprawdę fajne asics'y można wyrwać za niewiele ponad stówkę (normalnie kosztują 2x tyle).
Ostatnio zmieniony 19 lip 2009, 22:50 przez tanhauser, łącznie zmieniany 1 raz.
PeLINKA
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 12 kwie 2008, 15:46

Nieprzeczytany post

Forest Gump pisze:Nawet najbardziej profesjonalne buty (bez membrany z gore) do biegania przemokną
A ja miałam nadzieję, że jest nieco inaczej :chlip:
tanhauser pisze:Są teraz promocje w Decathlonie i naprawdę fajne asics'y można wyrwać za nie wiele ponad stówkę (normalnie kosztują 2x tyle)
Dzięki za info :)
PeLINKA
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 12 kwie 2008, 15:46

Nieprzeczytany post

Dzisiaj przebiegłam/przemaszerowałam 9 km. Biegłam w 30 st. upale z dodatkowymi 2 kg (byłam do tego zmuszona) :zero: Mniej więcej w połowie zrobiłam sobie dłuższą przerwę. Mimo to jestem z siebie dumna :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ