Stosujecie leki przy bólach ? Jakie?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
RAFAEL RAFAEL
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 27 maja 2009, 00:51

Nieprzeczytany post

Mam własnie lekki ból kolana i nie wiem czy tylko czekać ,aż przejdzie czy wziąć leki? A może zlekceważyć i biegać?Zastanawiam się czy stosujecie leki gdy was boli coś.Nie mówię tu o kontuzjach i powaznych bólach ,tylo chodzi mi czy stosujecie leki np gdy czujecie ,że cos tam lekko pobolewa , zostało lekko nadweręzone ? Czy leki przeciwbólowe przyspieszaja powrót do formy? Stosujecie jakieś leki ? Jakie?
pozdr Rafael
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
lejek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 493
Rejestracja: 12 wrz 2007, 09:17
Życiówka na 10k: 45:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Cześć,

nie biegaj - zrób sobie przerwę. Zamiast leków zastosuj masaż lodem. Jeśli strasznie nie boli, to odradzam branie środków przeciwbólowych, a już na pewno nie w celu przezwyciężenia bólu, tak aby móc biegać.

Ja w czasie "kontuzji" przerywam bieganie i używam maści przeciwbólowych np. Olfen! Nie wiem czy działają rzeczywiście, czy to tylko placebo ;-)...


Pozdrawiam
Lejek
Awatar użytkownika
trinity
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 24 paź 2008, 04:15

Nieprzeczytany post

Ja w takich sytuacjach nie stasuję żadnych leków przeciwbólowych. Uważam, że jeśli boli, to jest sygnał ostrzegawczy od ogranzimu i uśmierznie bólu nie rozwiąże problemu, tylko pozwoli o nim zapomnieć. Z takim 'bólem' kolana, którego nie czujemy idziemy biegać i gdy dzieje się coś poważnego, to nie czujemy i robimy sobie przywdę.

Moim zdaniem branie jakiśkolwiek środków przyciwbólowych to ostateczność. Szczególnie przed bieganiem czy innym wysiłkiem fizycznym. No i pomijając powyższy aspekt, to jeśli środki przeciwbólowe przyjmujemy doustnie do szkodzimy sobie na układ pokarmowy.
RAFAEL RAFAEL
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 27 maja 2009, 00:51

Nieprzeczytany post

Chyba jednak lepiej poczekać na regenerację i nie pogarszać sprawy. A maść chyba rzeczywiście jest na tym etapie lepsza. Leki na razie niech leżą na półce .Dzieki za radę.
Rafael
Awatar użytkownika
lejek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 493
Rejestracja: 12 wrz 2007, 09:17
Życiówka na 10k: 45:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Cześć,

Nie napisałeś co Cię boli. Tu jest dużo osób "doświadczonych" kontuzjami. Może pomogą szybciej dojśćdo zdrowia.

Pozdrawiam,
Lejek
RAFAEL RAFAEL
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 27 maja 2009, 00:51

Nieprzeczytany post

Najpierw po bieganiu był ból obu kolan , taki zmęczeniowy. Prawe kolano przeszło,a lew sie utrzymuje. I ból przemieszcza sie po nodze , jakby promieniował od kolana do kostki, czasem czuje aż w biodrze :/ . Zaznaczam ,że nie doznałem "nagłej kontuzji , tylko , ot tak, po bieganiu zaczęło boleć. MAm nadwagę i nigdy nie biegałem .
Prozdrawiam Rafael
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

okładaj lodem i smaruj przeciwzapalnymi maściami :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Jak mnie na początku biegania zaczęły boleć kolana, to po prostu robiłam przerwy. Czasem nawet 4-5 dni. Teraz jest super i nic nie boli. W maści nie wierzę. Noga się musi zregenerować i już. Odpoczynek to chyba najlepszy lek.
o
Awatar użytkownika
artur511
Wyga
Wyga
Posty: 93
Rejestracja: 24 cze 2009, 00:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piła

Nieprzeczytany post

Tabletki to ostateczna ostateczność! :lalala: Nie lubię się niepotrzebnie faszerować chemią...
A ból w początkowych biegach jest nieunikniony, ponieważ stawy, kości, mięśnie itp. itd. zaczyna intensywnie pracować. Tymbardziej jeśli ktoś przeskoczył ze stacjonarnego trybu życia jak np. ja :hejhej:
Bolało mocno na początku, teraz pobolewa....
NEVER back down!
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Tabletki brałam chyba tylko raz w życiu - przy urazie chrząstki żebrowej gdy mimo bólu, MUSIAŁAM coś zatańczyć na scenie. Amatorzy nie powinni od razu siegać po leki. Zdecydowanie lepsze rezultaty daje odpoczynek. Inaczej kontuzje mają tendencję po pogłębiania się i nawarstwiania. Wiem co mówię po 18 latach w balecie, tańczeniu ze złamanym palcem, naderwanym ścięgnem i wieloma innymi urazami... Teraz po zakończeniu kariery mam mega luz psychiczny, że nic nie muszę. Że jesli boli mnie kolano to po prostu zrobie 1 czy 2 dni przerwy więcej i będzie ok. Nie warto siłować się z własnym organizmem.
o
RAFAEL RAFAEL
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 27 maja 2009, 00:51

Nieprzeczytany post

Chya odpoczynek jest najlepszy. Jak mi to przejdzie , to będę biagać nie na piętach tylko na śródstopie , palce bardziej. Choć mam amortyzujące buty , to jednak trzeba stosować lepszą technikę, bo można sobie uszodzic stawy, jak się dowiedziałem.
Rafael
justmario
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 168
Rejestracja: 02 lut 2008, 15:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

Na bolące mięśnie, po morderczym treningu lubię stosować witaminę I czyli ibuprofen :hej: . Ma działanie przeciwzapalne, więc łagodzi skutki dojechania się, a organizm go toleruje (oczywiście w umiarze, bo przedawkować też można).
Na ból kolan czy innych stawów dość już powiedzieli koledzy powyżej :)
Awatar użytkownika
trinity
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 24 paź 2008, 04:15

Nieprzeczytany post

justmario pisze:Na bolące mięśnie, po morderczym treningu lubię stosować witaminę I czyli ibuprofen
To akurat bardzo zły pomysł. Nie ma to jak łyknąć sobie procha przeciwbólowego nie myśląc o konsekwencjac.
Dla mnie takie podejście to jak najpierw się walnąć młotkiem w kolano, żeby bolało, a potem łyknąć środek przeciwbólowy, żeby przestało.
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

RAFAEL RAFAEL pisze:Zastanawiam się czy stosujecie leki gdy was boli coś.
generalnie nic, ale do roboty zawsze wożę ketonal - podwójna dawka, i do chaty zawsze dociągniesz,
a przygody od czasu do czasu się zdarzają...
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Staram się unikać stosowania wszelakich leków !
Jestem zwolennikiem zapobiegania niż leczenia a jak już coś mi dolega to robie wszystko by leki były ostatecznością.
Energia podąża za myślą, a myśl podąża za energią…
ODPOWIEDZ