Dzisiaj UGP się trochę rozdzieliło.... Znaczy Jaśki w osobach Madach, Barcior Piro biegało klasyczną pętlę 110 min. Ja natomisat zaczałem już poważny trening czyli WB2 60' Ale i tak sie spotkaliśmy i wymieniliśmy uścisk dłoni na drodze pod lasem Kabackim
Sprostuję trochę wypowiedź Ibexa. Ja niestety truchatałem wczoraj tylko 65 min. A niestety dlatego, że noga znowu mnie boli, więc zabawa w leczenie zaczyna się od nowa:( Beznadzieja!!!
Mam propozycję, aby zamknąć ten wątek i zacząć nowy, bo niewygodnie się go czyta. Co Wy na to?
Oooo, a ja od weekendu wracam do biegania. Nareszcie spokoj w pracy! Nie biegalam prawie 3 tyg, oj, bedzie ciezko. Piro, jak bys chcial potruchtac we wtorek to ja sie pisze - Ibexowi i reszcie to juz na pewno nie dotrzymam teraz kroku :))))