
Klucze do domu.
- Novik-HKP
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 03 lip 2009, 13:30
- Życiówka na 10k: 40:50
- Życiówka w maratonie: 3:35:44
- Lokalizacja: Szczecin
Może to dziwne pytanie, ale gdzie chowacie klucze od domu, gdy idziecie biegać? Mnie one ciążą i dzwonią w kieszeni spodni. Jest zbyt ciepło na bluzę czy kurtkę z kieszeniami. To niewygodne. 

[url=http://runmania.com/rlog/?u=Novik-HKP][img]http://runmania.com/f/eedb0a08f3de36b5b0de12b431b6b631.gif[/img][/url]
Kiedyś trzeba zacząć...
Kiedyś trzeba zacząć...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 04 maja 2009, 08:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Ja przez pierwszy miesiąc swojej przygody biegalem z kluczmi w ręku. Ale nie było to zbyt komfortowe. Zakupiłem kieszonkę NB na rzep, którą sobie mocuję nad łokciem
Jest ciasna, więc klucze nie latają i nie brzęczą. Polecam.

- glodny1988
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 282
- Rejestracja: 19 lip 2008, 22:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
ja kupilem na allegro taka saszetke na nadgarstek a klucze zeby nie dzwonily to spinam gumka 

-
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 21 cze 2009, 11:35
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Czestochowa
jak juz biore klucz to zawsze [pojedynczy i zawsze chowam do kieszonki w spodniach czy spodenkach biegowych ... nie ma problemu , wystarczy odpiac jeden a nie caly pęk nosic ze sobą 

-
- Wyga
- Posty: 81
- Rejestracja: 06 lip 2009, 13:13
Witam niby mała sprawa ale kłopotliwa ale są już na rynku i w niektórych sklepach specjalne opaski na rękę do których można śmiało i bezpiecznie włożyć klucze ja takie coś widziałem w sklepiebiegacza z new balance zerknij sobie www.sklepbiegacza.pl
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 14 lip 2009, 11:03
ehh te klucze ja na początku nosiłem na smyczy ale jak biegłem to dzwoniły jak dzwonek na szyi krowy ;D wiec postanowiłem wrzucić je do kieszeni i skleić taśmą izolacyjna.
(tylko z umiarem żeby nie stać przed domem np 10min
)
Pozdrawiam


Pozdrawiam
- trinity
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 24 paź 2008, 04:15
Ja podobnie jak niektórzy przedmówcy biorę tylko jeden klucz, wtedy schowanie go do kieszonki w spodenkach nie jest problemem.
Jeśli wyjątkowo biegam w spodenkach bez kieszonki, to przywiązuję do sznurówki i wsuwam tak, żeby się latał, w ogóle nie przeszkadza w bieganiu, jedyny minus, że trzeba rozwiązywać but na klatce żeby się dostać do mieszkania.
Jeśli wyjątkowo biegam w spodenkach bez kieszonki, to przywiązuję do sznurówki i wsuwam tak, żeby się latał, w ogóle nie przeszkadza w bieganiu, jedyny minus, że trzeba rozwiązywać but na klatce żeby się dostać do mieszkania.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
A ja klucze mam schowane w skrytce w ogrodzie i nie ma problemu i biegam bez, ale za to z komórą, którą mam w kieszonce w spodniach, ale ona nie dzwoni tzn dzwoni ale nie tak jak klucze 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 08 lip 2008, 10:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Ja biegam od niedawna. Biegam po Arturówku w Łodzi, z domu muszę tam dojechać samochodem, więc klucze od domu zostawiam w aucie, a do auta mam tylko jeden mały kluczyk więc nie mam z tym problemów. Biegam wcześnie rano, więc do kurtki mieści mi się kluczyk od auta, komórka i mp3. A jak jest ciepło, sprawę załatwiają tylne kieszonki koszulki kolarskiej.
- kub44
- Stary Wyga
- Posty: 161
- Rejestracja: 10 mar 2009, 16:43
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: 3:48:00
- Lokalizacja: Komorów
Pęk kluczy mam zawsze w ręku, czasami zmieniam z prawej do lewej. Co zauważyłem biegając w zimniejsze dni z kluczami, że ręka w której trzymałem klucze zawsze była rozgrzana a druga mi marzła.
5km-19:04 10km-39:46 maraton-3:48:21
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Mi się wydaje, że większy problem jest z dokumentami, kasą i kluczykami od samochodu na zawodach. Zdarza się, że organizator nie zapewnia depozytu a jeśli już jest to nie wszyscy mają 100% zaufanie do ich działania.