Cel: 30 minut ciągłego biegu - Plan 6-cio tygodniowy
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 23 cze 2009, 08:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
witam, ja wczoraj zaliczyłem swój pierwszy bieg 30min i po tych 6 tygodniach mogę powiedzieć, że bieganie to rewelacja planuje teraz zacząć plan 10km 4razy/tyg, czy to nie będzie dla mnie za dużo? pozdr.
- Erelen
- Stary Wyga
- Posty: 158
- Rejestracja: 06 gru 2008, 22:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja bym na Twoim miejscu trochę pobiegał by przyzwyczaić się do tych 30 minut (np. tydzień - dwa) a później plan na 10km dla początkujących jak najbardziej.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Galakar][img]http://runmania.com/f/0bc2281cee6042c96b80b75dba0be126.gif[/img][/url]
http://erelen.blog.onet.pl/
http://erelen.blog.onet.pl/
- Sheima
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 15 kwie 2009, 13:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Lodzi
ja w;asnie tak zrobila, najpierw trzeba sie troche utrzymac na tym etapie a otem obic postepy stopniowo
cats do not go for a walk to get somewhere but to explore :)
- artur511
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 24 cze 2009, 00:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piła
A ja zaczynam biegać. W ogóle to bardzo fajny portal, niezwykle dokładny, a zarazem przejrzysty! Mam 17 lat, nikłą kondycję nabytą z lekcji WFu i...20kg niedowagi
Postanowiłem się za siebie wziąć. Jestem już na odpowiedniej diecie, która umożliwi mi przytycie. Dzisiaj rozpocząłem plan 6-cio tygodniowy. W ogóle to bieganine jakoś najbardziej mi podchodzi ze wszystkich sportów. Może dlatego, że jest ambitny i indywidualny. Ale do rzeczy. Dzisiaj zacząłem od drugiego tygodnia ww planu, ponieważ dużo biegałem w szkole, na WFach. Niestety, bieganie oprócz lekcji, ograniczyło się do porannego sprintu na autobus. Chcę to zmienić, poprawić zdrowie, kondycję, ulepszyć ciało, zrobić coś dla siebie, przyczynić się do prawidłowego rozwoju. Wiem, że bieganie mi pomoże. Dzisiaj czułem się świetnie. De facto, ostatni cykl marszobiegu trochę mnie zmęczył, ale uczucie wyzwania i samosatysfakcji jest wspaniałe!
Mam nadzieję, że uda mi się pomóc sobie, a przede wszystkim zakochać się w bieganiu i robić to nie tylko dla przyjemności, ale uprawiać tenże sport. Pozdrawiam!
Postanowiłem się za siebie wziąć. Jestem już na odpowiedniej diecie, która umożliwi mi przytycie. Dzisiaj rozpocząłem plan 6-cio tygodniowy. W ogóle to bieganine jakoś najbardziej mi podchodzi ze wszystkich sportów. Może dlatego, że jest ambitny i indywidualny. Ale do rzeczy. Dzisiaj zacząłem od drugiego tygodnia ww planu, ponieważ dużo biegałem w szkole, na WFach. Niestety, bieganie oprócz lekcji, ograniczyło się do porannego sprintu na autobus. Chcę to zmienić, poprawić zdrowie, kondycję, ulepszyć ciało, zrobić coś dla siebie, przyczynić się do prawidłowego rozwoju. Wiem, że bieganie mi pomoże. Dzisiaj czułem się świetnie. De facto, ostatni cykl marszobiegu trochę mnie zmęczył, ale uczucie wyzwania i samosatysfakcji jest wspaniałe!
Mam nadzieję, że uda mi się pomóc sobie, a przede wszystkim zakochać się w bieganiu i robić to nie tylko dla przyjemności, ale uprawiać tenże sport. Pozdrawiam!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 26 cze 2009, 20:06
W końcu udało mi się (po 3 podejściu ) zakończyć ten plan treningowy. Udało się nawet szybciej, niż się spodziewałem i juz w czwartek ostatniego tygodnia przebiegłem pół godzinki Dosyć ciężko, ale bez większych problemów. Szczerze polecam ten plan wszystkim początkującym na prawdę bardzo przyjemny
- Magus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 22 maja 2009, 12:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dobranowice
Ja jestem na oetapie 3-ciego tygodnia. We wtrorek zaczynam biegac 2min - na razie soie tego nie wyobrazam
O planie sie wypowiem, jak go skoncze. Na razie powiem tylko tyle, ze mnie osobiscie bardzo pasuje usystematyzowany trening. Moje plucka maja czas przystosowac sie do coraz wiekszych obciazen :D Choc teraz bedzie niezly skok (o 100%) z 1 min do 2min.
O planie sie wypowiem, jak go skoncze. Na razie powiem tylko tyle, ze mnie osobiscie bardzo pasuje usystematyzowany trening. Moje plucka maja czas przystosowac sie do coraz wiekszych obciazen :D Choc teraz bedzie niezly skok (o 100%) z 1 min do 2min.
- artur511
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 24 cze 2009, 00:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piła
Magus, ja od jutra też zaczynam biegać po 2 minuty. Fakt, skok duży, a marszów coraz mniej.
Ja po moim bieganiu chodzę i wiecznie kaszlę, bo płuca miałem nieprzyzwyczajone do wysiłku. Ale oddycha mi się lepiej!
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Ja po moim bieganiu chodzę i wiecznie kaszlę, bo płuca miałem nieprzyzwyczajone do wysiłku. Ale oddycha mi się lepiej!
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
NEVER back down!
- Magus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 22 maja 2009, 12:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dobranowice
Udalomi sie Zaliczylem dzis wszystkie 2 minutowe odcinki. Nogi wprawcie robily sie jak kloce w ostatnich sekundach, ale sie udalo. Smak tego postepu psuje tylko fakt, ze musialem obnizyc tempo biegu w stosunku do poprzednich treningow - teraz po prostu "dreptalem" :/
Moze w nastepnych treningach tempo bede mogl podniesc
Dobrym znakiem tez jest okres powrotu do "normy" - mniej niz 1 min.
W koncu wracajac do domu czulem ten trening w nogach.
Tak wiec - w gore serca! Da sie!
Moze w nastepnych treningach tempo bede mogl podniesc
Dobrym znakiem tez jest okres powrotu do "normy" - mniej niz 1 min.
W koncu wracajac do domu czulem ten trening w nogach.
Tak wiec - w gore serca! Da sie!
- artur511
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 24 cze 2009, 00:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piła
Też dzisiaj zaliczyłem wszystkie odcinki. Było ciężko, ale dałem radę. Przbiegłem dłuższy odcinek. Chociaż szału nie było, bo moje tempo nie za bardzo mnie satysfakcjonowało - biegłem nie za szybko. Mam nadzieję, że to się poprawi z treningu na trening i będę mógł przyspieszyć. Podczas marszu dochodziłem do siebie po jakiejś 1,5 minucie, więc to chyba nie jest aż tak źle. Trening zaczynam wraz z opuszczeniem mojego domu i kończę w tym samym miejscu. Nie wiem czy robię dobrze, ale do jakiegoś dobrego parku mam 7km , a las...hm. Różnego rodzaju stworzenia się tam czają, poza tym dominująca część ścieżek to piach...
Wracając do meritum, to na koniec mojego wolnego biegu zrobiłem sobie szybką przebieżkę w ramach rekompensaty za tempo.
Pozdrawiam!!
Wracając do meritum, to na koniec mojego wolnego biegu zrobiłem sobie szybką przebieżkę w ramach rekompensaty za tempo.
Pozdrawiam!!
NEVER back down!
- Magus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 22 maja 2009, 12:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Dobranowice
Wczarj udalo mi sie w koncu odpalic trackera na moim c702 i zebrac dane. Ze wstepnych ogledzin (soft w phonie srednio nadaje sie do analizy imho),. wyglad na to, ze po pierwsze to moje tempo jest bardzo nierowne. Podcas jednego odcinka biegowego (jestem na etapie 2 min) wacha sie od 3:40 do 4:40, a w jednym odcinku bylo nawet 4:30-5:30 ze szpila ponad 6 minut. szukam softa aby dokladniej to zbadac.
Tempo 3:40 to tempo podobne do tego z ktorym biegalem poprzednie treningi (30 sek i 1 min). Odcinka 2min nie bylby w stanie przebiedz takim tempoem pomimo tego, ze z ta predkoscia biega mi sie najprzyjemniej
Mam wiec pytania:
1. czy ustabilizowanie tempa jest wazne?
2. jezeli tak - jak to mozna osiagnac bez pulsometru (biegam w raczej plaskim terenia z okazyjnymi lekkimi podbiegami/zbiegami)
3. jak okreslic jakie tempo jest wlasciwe dla mnie? (dla smopoczucia to biegalbym szybsciej, ale organizm nie daje ready)
poradzcie prosze ...
Tempo 3:40 to tempo podobne do tego z ktorym biegalem poprzednie treningi (30 sek i 1 min). Odcinka 2min nie bylby w stanie przebiedz takim tempoem pomimo tego, ze z ta predkoscia biega mi sie najprzyjemniej
Mam wiec pytania:
1. czy ustabilizowanie tempa jest wazne?
2. jezeli tak - jak to mozna osiagnac bez pulsometru (biegam w raczej plaskim terenia z okazyjnymi lekkimi podbiegami/zbiegami)
3. jak okreslic jakie tempo jest wlasciwe dla mnie? (dla smopoczucia to biegalbym szybsciej, ale organizm nie daje ready)
poradzcie prosze ...