![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Pruszków, tworki, komorów
-
- Dyskutant
- Posty: 27
- Rejestracja: 16 gru 2007, 19:22
Szukam kogoś chętnego na tej trasie i z tych miejscowości do pobiegania relaksacyjnego raz lub 2 razy w tygodniu, jestem elastyczny wiec sie dopasuje ![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 21 wrz 2007, 10:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Komorów / Warszawa
Cześć
Biegam po okolicznych lasach i łąkach, tempo 5,30, 3-4 x w tygodniu. Szukam chętnych na niedzielne wybiegania - 10-15 km. Ktoś chętny ?
Pozdrawiam, Mikelos
Biegam po okolicznych lasach i łąkach, tempo 5,30, 3-4 x w tygodniu. Szukam chętnych na niedzielne wybiegania - 10-15 km. Ktoś chętny ?
Pozdrawiam, Mikelos
"Don't be afraid to attempt something new.
Remember, it was amateurs who built the ark.
It was professionals who built the Titanic."
Remember, it was amateurs who built the ark.
It was professionals who built the Titanic."
- szy
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 452
- Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
- Życiówka na 10k: 39:01
- Życiówka w maratonie: 3:19:17
- Lokalizacja: Warszawa / Pruszków
Ostatnio się sprowadziłem do Pruszkowa, gdzie polecacie biegać w okolicy? Na razie głównie robię rundki wokół Parku Potulickich, ale tam jest dosyć tłoczno...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 516
- Rejestracja: 24 lis 2007, 19:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Trasa z komorowa do Podkowy Leśnej to w zależności od wariantu 12 - 15 km. czasem robiłem tak że jechałem kolejką do Pruszkowa i wracałem do Milanówka piechotą. Szczegóły: wersja L ze stacji WKD w Komorowie niebieskim szlakiem do czerwonego i czerwonym do Podkowy. Trasa poza początkiem przez las, jest jeden mało sympatyczny kawałeczek, jak wbiega się w czerwony szlak.
Wersja M ze stacji w Komorowie uliczkami aż do Pruszkowskiej w Granicy i tam łapie się niebieski szlak. Też ładnie ale już nie tak bardzo.
W lasach między Podkową a Nadarzynem spokojnie można nabiegać ile się chce. Nie jest tam grząsko po deszczach, przynajmniej jak na mój standard.
Wersja M ze stacji w Komorowie uliczkami aż do Pruszkowskiej w Granicy i tam łapie się niebieski szlak. Też ładnie ale już nie tak bardzo.
W lasach między Podkową a Nadarzynem spokojnie można nabiegać ile się chce. Nie jest tam grząsko po deszczach, przynajmniej jak na mój standard.
-
- Dyskutant
- Posty: 35
- Rejestracja: 03 cze 2008, 12:33
- Życiówka na 10k: 55
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Brwinów
Pypoza, skoro biegasz czasem po Podkowie tak jak ja, to może dałoby się wykombinować spotkanie w jakimś punkcie Podkowy i kawałek razem ? Tempo by mi pewnie pasowało na 10 km, a może nawet 15 ? A może jacyś inni chętni na spotkanie w Podkowie? Co do Pruszkowa to jest polna droga z Powstańców Warszawy w Brwinowie do Pruszkowa po pólnocnej stronie torów przez zboża
więc może jakiś długodystansowiec z Pruszkowa zechce nas odwiedzić? Pozdrawiam!
![uśmiech :-)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Tupiąca
-
- Stary Wyga
- Posty: 196
- Rejestracja: 19 wrz 2009, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Podkowa Leśna
witam wszystkich:)
ja biegam w Podkowie ( fajnie się śmiga w Parku),przelatuję przez Otrębusy i Żółwin (ostatnio trochę mi sie drogi pomyliły i musiałam wracać do Podkowy przez Nadarzyn
, truchtam też troszkę po Milanówku. staram się urozmaicać trasy tzn. trochę po twardym,trochę po lesie. Może jest ktoś chętny na niedzielne wybiegania ok 20 km w spokojnym tempie,nawet z przerwami na marsze...
ja biegam w Podkowie ( fajnie się śmiga w Parku),przelatuję przez Otrębusy i Żółwin (ostatnio trochę mi sie drogi pomyliły i musiałam wracać do Podkowy przez Nadarzyn
![hej :hej:](./images/smilies/icon_razz.gif)
-
- Dyskutant
- Posty: 31
- Rejestracja: 06 lip 2009, 16:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pruszków
Witam,
parę miesięcy temu przeprowadziliśmy sie z żoną do Pruszkowa.
Mieszkamy w okolicy osiedla Staszica.
Mam pytanie do biegających Pruszkowiaków ...gdzie biegacie wieczorową porą w tygodniu???
Wcześniej, kiedy było jeszcze w miare widno, biegaliśmy wokół pól parzniewskich, ale jest tam dość niebezpieczny odcinek asfaltu, ze względu na pędzące samochody i BARDZO nierówną drogę - naprawde mozna sie niezle podkręcić w tych ciemnościach.
W zwiazku z tym zaczeliśmy biegać po biezni stadionu na osiedlu Staszica, ale z powodu remontu hali, stadion jest dość wczesnie zamykany (19).
Nie stanowi dla nas problem podjechać gdzieś samochodem pare kilometrów![oczko ;-)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
parę miesięcy temu przeprowadziliśmy sie z żoną do Pruszkowa.
Mieszkamy w okolicy osiedla Staszica.
Mam pytanie do biegających Pruszkowiaków ...gdzie biegacie wieczorową porą w tygodniu???
Wcześniej, kiedy było jeszcze w miare widno, biegaliśmy wokół pól parzniewskich, ale jest tam dość niebezpieczny odcinek asfaltu, ze względu na pędzące samochody i BARDZO nierówną drogę - naprawde mozna sie niezle podkręcić w tych ciemnościach.
W zwiazku z tym zaczeliśmy biegać po biezni stadionu na osiedlu Staszica, ale z powodu remontu hali, stadion jest dość wczesnie zamykany (19).
Nie stanowi dla nas problem podjechać gdzieś samochodem pare kilometrów
![oczko ;-)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)