KAWA a bieganie , sport,zdrowie.

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
airda

Nieprzeczytany post

Niestety, moj problem z cisnieniem jest odwrotnej natury - mam bardzo niskie cisnienie.
Tym niemniej milo slyszec, ze i kawa ma pozytywne skutki ;)

Dzisiaj sie zlamalam i pije wlasnie druga. To zapewne wina watku i... pogody ;)
New Balance but biegowy
kasia.t
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 02 maja 2009, 18:52

Nieprzeczytany post

Zależy jaką kawę pijesz. Rozpuszczalna to zdecydowanie najgorszy wybór. Najlepsza jest kawa z ekspresu ciśnieniowego. Uważa się, że picie do 4 filiżanek średniomocnej kawy dziennie nie ma złego wpływu na organizm, przeciwnie - kawa ma liczne zalety zdrowotne.

Świetnie rozumiem niskociśnieniowców, też nim jestem. Moje przedkawowe ciśnienie to zwykle 90/60 :-/ :lalala: Od dwóch lat piję kawę regularnie. Ciśnienie po kawie wynosi około 110/70-80 i jest dobrze. Jednak zdarza się, że w wolne dni, gdy śpię dłużej nie piję porannej kawy. Wtedy jednak zawsze pije kawę między 15 a 16, bo zwyczajnie zasypiam i czuję się słabo. Z tym że ja mam również wysoki puls, co zresztą często zdarza się u osób z niskim ciśnieniem. Nie ulega jednak wątpliwości, że jakość mojego codziennego funkcjonowania zdecydowanie się podniosła dzięki codziennej kawie - nie jestem wiecznie śpiąca, zmęczona, słaba, nie mam problemów z koncentracją.
Ostatnio miewam problemy z magnezem, obecnie biorę dwie tabletki po 500 mg. Kardiolog powiedział mi, że może to mieć związek z piciem kawy. Cóż, biorę tabletki na noc, kawę piję w ciągu dnia. Czasem tak jest, że coś na jedno pomaga, a na coś innego wpływa negatywnie.
Kontuzja to różnica między chęciami a możliwościami
Awatar użytkownika
run
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

RAFAEL RAFAEL pisze:Wszystko wskazuje na to ,że tym razem uzależniłem się od kawy i wypijam KILKA (ok 5) BARDZO DUZYCH KAW dziennie. Mam zapytanie , jak ma się sprawa jeśli chodzi o bieganie i sport i zdrowie , bo chyba nie jest to zbyt zdrowe.Mam niskie ciśnienie i dopiero jak piję te kawy to mam 120/80 i normalne tentno. Rano mam w porywach 110/70 i tentno ok 60 /min. Dopiero zaczynam przygode z bieganiem i chcę porzucić wszelkie niezdrowe nawyki i nałogi. Rzuciłem juz alkohol i papierosy i cukier, białe pieczywo. Najgorzej było z cukrem .Nie smakowała mi herbata bez cukru , więć zamieniłem ją na kawę bez cukru . Udało sie , ale zacząłem pić kawę. Ogólnie to mi nie smakuje, ale poprawia samopoczucie stawia na nogi.Powiedzcie co robić i co myslicie o tym.
Pozdrawiam Rafael
Kawa kawie nie równa. Napisz czy pijesz espresso z jakiegoś ekspresu, czy rozpuszczaną, sprawdź skład na opakowaniu itd.
Na mnie nie działają kawy sypane, nie znoszę ich smaku. Piję też sporo kawy, głównie sam parzę w pracy albo kupuję na mieście (W Biegu na wynos 5 zł plus Wyborcza, stały zestaw studenta, kawa żeby nie zasnąć, gazeta żeby nie umrzeć z nudów na zajęciach) :hejhej: I oporów zdrowotnych też nie mam bo rzuciłem palenie, nie piję alko, jem też zdrowo. :bum:

Generalnie - co za dużo to niezdrowo ale też nie ma co wariować
RAFAEL RAFAEL
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 27 maja 2009, 00:51

Nieprzeczytany post

Ja piję kilka podwójnych espresso z ekspresu cisnieniowego dziennie. Kupuję dobre kawy w Tchibo na miejscu mi mielą, albo jak nie ma to kupuje paczkowane, ale raczej takie łagodne w smaku GOLD
Pozdrawiam Rafael
RZuce to w diabły , ale najpierw ogranicze , bo bym zasnął na ulicy.
Awatar użytkownika
tomcio
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 05 kwie 2004, 21:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

KOCHAM KAWĘ. ALE STARAM SIĘ ZACHOWYWAĆ ROZSĄDEK. 2 - 3 Z CIŚNIENIOWEGO STWRCZY. NAJGORZEJ JAK GDZIEŚ MUSZĘ WYPIĆ ROZPUSZCZALNĄ BO GOSPODARZ CHCE BYĆ UPRZEJMY.

KAWA MA JESZCZE JEDNO DOBRE ZASTOSOWANIE. PRZED NP MARATONEM POZWALA ZOSTWAIĆ W DOMU PRODUKTY PRZEMIANY MATERII Z DNIA POPRZEDNIEGO :hej: MNIE POMAGA
Awatar użytkownika
trinity
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 24 paź 2008, 04:15

Nieprzeczytany post

RAFAEL RAFAEL pisze:Mam niskie ciśnienie i dopiero jak piję te kawy to mam 120/80 i normalne tentno. Rano mam w porywach 110/70 i tentno ok 60 /min.
Nic złego nie ma w takim cięśnieniu rano. Ja gdy wstaję to mam w 90/60 i jedyny problem, to że trudno mi się zmotywować do zwleczenia z łóżka. Jak już się zwlokę to jest dobrze, pare szybszych ruchów mnie wybudza. Kawy nie piję na codzień ( tylko czasem okazyjnie i towarzysko ), bo uważam, że jednak ma więcej negatywnych skutków dla zdrowia niż pozytywnych.
Moje niskie ciśnienie konsultowałam z lekarzem, który zdecydowanie odradził picie kawy na jego podniesienie twierdząc, że gdy kawa przestanie działać może być ono jeszcze niższe i wtedy sięga się po kolejną itp.
Zalecił natomiast ruch, nawet krótką kilkuminutową gimnastykę kilka razy w ciągu dnia - mnie to bardzo pomaga.
Poza tym niskie ciśnienie to nie stan chorobowy i jedyny skutek negatywny takie ciśnienia jak moje to gorsze samopoczucie, szczególnie rano. A na gorsze samopoczucie spowodowane niskim ciśnieniem nic tak nie pomaga jak bieganie ( lub też inne formy porannej aktywności fizycznej, o których nie będę wspominać, bo zapewne forum czytają też osoby niepełnoletnie ).
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

kasia.t pisze: Zależy jaką kawę pijesz. Rozpuszczalna to zdecydowanie najgorszy wybór.
Co jest złego w kawie rozpuszczalnej?
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

Pomimo różnych opinii dotyczących kawy rozpuszczalnej, nie podlega sprzeciwom fakt, że kawa rozpuszczalna zawiera duże dawki niklu. I chociaż ten srebrzystobiały metal spełnia w organizmie człowieka bardzo ważną rolę, jego nadmiar jest jednak szkodliwy. Osoby pijące duże ilości kawy rozpuszczalnej, szczególnie narażone są na dostarczanie do organizmu dużych dawek niklu. Nikiel w nadmiarze powoduje uszkodzenie błon śluzowych, powoduje odczyny alergiczne, zmiany w chromosomach w szpiku kostnym, może przyczynić się do rozwoju komórek nowotworowych.
Zawsze powtarzam umiar w piciu kawy... Ja wolę mieloną bez aromatów. Aromat kawy rozpuszczalnej nie może równać się z aromatem świeżo zmielonej.
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

A oto co wyczytałem u Galloway's Book On Running na temat kawy:

"[...] I dearly enjoy my cup of coffee before my run. It not only raises my awareness, concentration, and motivation, but also seems to get the right brain working its intuitive magic, cranking out creative thoughts. Caffeine stimulates an early breakdown of body fat into free acids and triglycerides, substances that can be burned as fuel. There's also good evidence that a cup of coffee about an hour before exercise improves your endurance. But you will lose about half the water in cup of coffee or in diet cola. This means that only half of the fluid is available for absorption. A cup of coffee before a race is fine if you're accustomed to doing this before running, but three cups or more are not recommended."

Ja pijam małą kawkę 1,5h przed treningiem i rewelacyjnie się czuję.
Samacznej kawki życzę wszystkim smakoszom.;-)
Pozdro
Obrazek

Run first, train later...
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

CríostóirSweeney pisze:małą kawkę 1,5h przed treningiem...
To jest odpowiedź, czyli nic nowego nie napisałeś ;)
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
Awatar użytkownika
CríostóirSweeney
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 324
Rejestracja: 14 mar 2009, 15:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 03:56:13
Lokalizacja: Éire

Nieprzeczytany post

OlekB pisze:
CríostóirSweeney pisze:małą kawkę 1,5h przed treningiem...
To jest odpowiedź, czyli nic nowego nie napisałeś ;)
Odpowiedzia są słowa Galloway'a, a to co zacytowałeś to moje nawyki ;-)
Obrazek

Run first, train later...
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

OlekB pisze:kawa jest dobra na silownie ale nie do boegania
ciekawa teoria mozesz ją rozwinąć

Tompoz
Tompoz
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

Nie chce mi się za bardzo pisać dzisiaj bo się źle czuję, ale napiszę tak. Kawa ma wiele zalet i wiele minusów, po przeanalizowaniu nie polecałbym przed tylko po, jak już to na 2-1,5h przed max i light. Na odczepne napisze że to diuretyk i działa odwadniająco, na siłownia dodaje mocy a odwodnienie działa za w tym przypadku. ;)

pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
baryton76
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 08 lip 2009, 01:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nie dawno czytałem interesujący tekst o kawie (źródła nie pamiętam). Kawa posiada przeciwutleniacze i generalnie jest zdrowa, może jednak podwyższać poziom cholesterolu poprzez zawartość tłuszczów... Kluczowe znaczenie miał by w tym momencie sposób zaparzania. Podobno najzdrowsze rodzaje kawy to rozpuszczalna oraz z ekspresu przelewowego. W pierwszym przypadku kawa zostaje pozbawiona tłuszczów w procesie technologicznym przerabiania pokruszonych ziaren kawy na "susz", w drugim tłuszcze zostają na papierowym filtrze ( ważne zatem by ekspres miał papierowy filtr a nie wielokrotnego użytku plastikowe sitko). Też jestem nisko ciśnieniowcem i bez kawy życia sobie nie wyobrażam. Nie jestem też w stanie rano biegać. Raz byłem i czułem się tak słabo, że myślałem, że zemdleję. Wszelki inne formy aktywności fizycznej też mnie nie specjalnie po przebudzeniu pociągają ;).
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

baryton76 pisze:Wszelki inne formy aktywności fizycznej też mnie nie specjalnie po przebudzeniu pociągają ;).
Nie obudziłeś się nigdy koło pięknej kobiety? :hej: :hejhej: :jatylko:
ODPOWIEDZ