Biegać każdy lubi !

[elizakop]

Tylko kto starając się zgubic brzuszek,(jak na przykład autor tematu) po treningu wraca do domu i je co popadnie? Trochę bez sensu, no nie...

[Bagadyr]

Czasem jest tak, że jak odchudzamy się dietą i dołączymy trening to automatycznie włącza się myślenie typu: biegałem -> spaliłem -> mogę trochę więcej zjeść. Poniekąd słuszne ale można przestać kontrolować zjadane kalorie w stosunku do spalonych i jest skutek odwrotny do zamierzonego.
Ja najpierw schudłem 20 kg a za bieganie zabrałem się dopiero niedawno.

[trinity]

Tak tylko weź pod uwagę ze jeśli zwiększysz obciążenia treningowe to zapewne wzrośnie ci apetyt i zapotrzebowanie na kalorie, jeśli po treningu wrócisz i zaczniesz się obiadac oraz jeść co popadnie skutki będą co najmniej opłakane. Dlatego nigdy nie polecam nikomu biegania jako sposobu na chudnięcie bo po co się męczyć jak można się trochę ogarnąć (post @run'a) i wyjdzie na to samo

No właśnie, po co się męczyć bieganiem, żeby schudnąć, przecież to takie nie fajne. Zresztą zmienianie diety na lepszą też jest niefajne.
Żeby się nie męczyć można sobie zafundować na przykład odsysanie tłuszczu. Niewątpliwie najszybsza i najskuteczniejsze metoda na pozbycie się nadmiaru kilogramów. A po zabiegu można sobie spokojnie wrócić do siedzenia przed telewizorem i opychania się chipsami.
Że też wcześniej na to nie wpadłam, tyle kilometrów przebiegniętych bez sensu...