Nowy,

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Von_Igel
Wyga
Wyga
Posty: 56
Rejestracja: 22 cze 2009, 11:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

Dzień dobry. Tak sobie czytam - wszyscy się chwalą, potem tych chwalących się chwalą inni, to sobie myślę - a co mi tam.
Ja: 30 pykła w marcu. Ale najpierw w styczniu wróciłem z wakacji i okazało sie, że nie dopinam sie w garnitur. ŻADEN!!
No to trening. Siłka - nuuda. Odkryłem spinning. ale po 2 miechach - nuuda.
No to zacząłem pobiegiwać. Najpierw wyczynem było zrobienie na tasmie 5 kilometrów. Aż tu nagle - wyszlo, ze i 10 nie jest jakimś mega wyzwaniem.
Teraz realizuje plan treningowy półmaratonu na 20 tygodni. Poniewaz mi malo - dokladam sobie treningów i kilometrów.

Więc o mnie:
1,76cm, 80kg,
Wyczyn z soboty:
17800m => 01:27


06.09 start w pierwszym półmaratonie w Pile. Bedziemy stanowili najgrubszy drimTim w historii chyba.

Do biegania wciągnąłem mojego IT i szwagra.

To tyle. Zastanawiam się teraz, czy dokładanie sobie kilosów do treningu to dobra sprawa jest. Może ktoś poradzi?
Dzięki i pozdrawiam


Michał
Wegetarianin - wyjada jedzenie mojemu jedzeniu.

10km 0:43:15 11.11.09 Gdynia
21km 1:41:59 06.12.09 Toruń
42,195 3:41:55 12.09.10 Wrocław
Planowane: Maraton Solidarności, Olipic Triathlon Mamaia, Maraton Bucuresti
PKO
staffer
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 18 cze 2009, 10:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydzia i okolice

Nieprzeczytany post

Dzień doberek.

1. Jak często i po jakim terenie biegasz?
2. Czy w związku z dystansami zainteresowałeś się porządnym obuwiem do swojego typu stopy?

Jeśli biegasz regularnie, masz odpowiednie obuwie, dbasz o rozgrzewkę, odpowiednią ilość snu i ewentualną suplementację, a po bieganiu (od razu lub później) nie odczuwasz problemów to możesz próbować zwiększyć lekko dystans.. Może właśnie odkrywasz swoje przeznaczenie ;)

ED: No chyba, że masz na myśli dodanie dodatkowych obciążeń (bo tak też można to odebrać). Ogólnie jest to niewskazane (zwłaszcza obciążniki na kostki), jak już to malutkie obciążenia (mini hantelki < 1kg) w łapę lub specjalne pasy z obciążeniem... Ale skoro zauważyłeś, że nadmiarowy ciężar masz sam z siebie, to nie ma sensu dokładać go więcej :)
Śmierć w wyniku skrytobójstwa jest uważana wśród magów za zgon z przyczyn naturalnych.
Awatar użytkownika
Von_Igel
Wyga
Wyga
Posty: 56
Rejestracja: 22 cze 2009, 11:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

Wg wydruku z KOMPUTERA powinienem 4/tydzień, ale ostatnio robi się z tego 5.
Co do tego gdzie - do tej pory 2x taśma + 2x teren leśny, ale częściowo utwardzony. Teraz taśma tylko 1x tydzień do zimy.

Obuwie mam....noo...do biegania takie. Wiesz jak jest - nie sztuka zacząć w sklepie. Narzekam trochę na kostkę prawą, ale kolega stwierdził, że przy tej masie to normalne, skarmił mnie galaretką i glukozaminą i..albo placebo albo naprawdę pomaga.

Jako nowe obciążenie traktuje : zwiększenie dystansu (pikuś), albo intensywności (tu już gorzej) - I TUTAJ NASTĘPUJE FUNDAMENTALNE DLA MNIE PYTANIE:
Jeżeli jestem w stanie biec bez przerwy godzinę i zrobić w tym czasie 12 kilometrów to lepiej jest:
a - dążyć do tego, aby móc przebiec 24 w 2 godziny czy
b - dążyć do tego, aby móc przebiec 12 w 0,5 godziny.
Wegetarianin - wyjada jedzenie mojemu jedzeniu.

10km 0:43:15 11.11.09 Gdynia
21km 1:41:59 06.12.09 Toruń
42,195 3:41:55 12.09.10 Wrocław
Planowane: Maraton Solidarności, Olipic Triathlon Mamaia, Maraton Bucuresti
staffer
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 18 cze 2009, 10:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydzia i okolice

Nieprzeczytany post

Kwestia tego, co jest dla Ciebie priorytetem.
Jeśli spalanie nadmiaru, to skłaniałbym się ku dłuższym dystansom....
Śmierć w wyniku skrytobójstwa jest uważana wśród magów za zgon z przyczyn naturalnych.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Najlepiej 12 w 0.5 godziny, masz wtedy szanse po drodze na rekord świata na 10 tys m. :)

Ważna jest i szybkość wytrzymałość.
Ale chcąc robić samą szybkość równie szybko wpadniesz przetrenowanie.
Najlepsi wyczynowcy długodystansowcy biegają mniej więcej 15/85 - to jest relacja kilometrów biegów szybkich do wolnych.
Awatar użytkownika
Von_Igel
Wyga
Wyga
Posty: 56
Rejestracja: 22 cze 2009, 11:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

A ile jest rekord na 10? hi
A poważnie. Na początku interesowało mnie jedynie zrzucenie zbędnych....10 kilo.
Teraz mam cel w postaci półmaratonu na jesień i maratonu w przyszłym roku. Choćby nazłość tym, co twierdzą, że nie dam rady.

Z prędkością u mnie to jest tak - jak rozpędzę się powyżej jakiegoś poziomu to nie zrobię więcej niż kilometr. Potem zadyszka i ..przymusowy postój.
Jak pędzę równo - wg moich obliczeń 12km/h to po 1:15 zacząłem czuć zmęczenie.
Wyliczam więc , że 21 km zrobię w lekko mniej niż 2h - czy to jest wynik jak na pierwszy raz satysfakcjonujący czy do mocnej poprawki? - mam jeszcze 2 miesiące, więc jeżeli macie siostry / bracia w bieżni jakeś rady to uprzejmie poproszę

Pozdrawiam
Von Igel
Wegetarianin - wyjada jedzenie mojemu jedzeniu.

10km 0:43:15 11.11.09 Gdynia
21km 1:41:59 06.12.09 Toruń
42,195 3:41:55 12.09.10 Wrocław
Planowane: Maraton Solidarności, Olipic Triathlon Mamaia, Maraton Bucuresti
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ