Komentarz do artykułu Nowy iPhone 3G S.

Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

rusian ;-) wiesz są tacy co biegają... a są tacy co się bawią gadżetami i dzięki temu czasem ruszą tyłek na trening ;-) - do tych drugich ja się własnie zaliczam ;p

przecież gdyby nie mój śliczny i pachnący FR 305... to ja w ogóle nie miał bym po co pokonywać tych leśnych ścieżek, nic by nie pikało, nie rosły by słupki na pięknych wykresach, nie było by zliczania kilometrów, trzymania się "threadshod peace" ani innych magicznych słów które czynią z biegania zajęcie pełnoetatowe - mimo że wcale biegać w tym wszystkim nie trzeba dużo ;-)

kto wie może jak bym sobie powiedział że jak złamię 3:30 w maratonie to też sobie kupię Iphona ;p to nawet motywacja do treningów była by większa ....
Szymon
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

wątek ładnie się rozwinął, znamy się z forum już ze trzy księżyce, kwasideł żadnych między nami nie było, chyba już mogę Ci poważne życiowe pytanie szczerze zadać,
ssokolow pisze:rusian ;-) wiesz są tacy co biegają... a są tacy co się bawią gadżetami i dzięki temu czasem ruszą tyłek na trening ;-) - do tych drugich ja się własnie zaliczam ;p
to ja już zauważyłem wcześniej, iż my siedzą w oddzielnych wagonach.
chociaż butów się jeszcze zupełnie nie wyrzekłem.
------------
anyway. <uwaga, teraz pytanie, to poważne:)>:

widzę, że TERAZ jesteś z tych, co to się gadżetami bawić wolą.

a tak docelowo, to nie wolałbyś być z tych co po prostu biegają?
------------------

jak se postać do jakiegoś rolpleya robisz, to robisz "zbieracza fantów wszelakich", czy"biegacza"?("łucznika", "szermierza", whatever)

grałeś kiedyś w 'heroes of might and magic'?

jak twój najlepszy bohater dobiegał do skrzyni ze złotem, to wybierałeś 'experience', czy 'gold'?

dlaczego?
--------------

tak se pytam, z ciekawości, zdrówko

edit/ ale właściwie to wolałbym ,cobyś sobie odpowiedział, byle konkretnie. nie mnie.
ciekawość jest zgubna.
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

w grze to jasne ;-)
w życiu to wiesz...

to wymaga dyscypliny, treningu i tych wszystkich rzeczy których po prostu nie chce mi się robić ;-) za to słupki mnie całkiem ciekawią - migające przyciski, pikające pikacze

wiesz po roku biegania z moich średnich 30km/tydzień osiągnąłem już chyba maksimum formy ;p teraz musiał bym zacząć biegać więcej, regularniej, w sposób zorganizowany...

----
"przychodzi do głowy czasami ta myśl,
że można by zacząć, całkiem inaczej żyć
mieć chęć do pracy,
i żyć inaczej
i lepiej niż dotąd kto wie ?
kto wie ?"
---

eee... to już lepiej kupić sobie iphon'a ;-)
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

skoro tak mówisz, chyba kiedyś naprawdę spróbuję.

tyle, że póki co średnia długość życia mojego telefonu, to jakieś 3 miesiące. poważnie. telefony ciuta za bardzo lubią latać z n-tych pięter

może jak używane będą tańsze...

kupię sobie od razu z sześć!
w sam raz starczą na dwa lata abonamentu.

tylko nie wiem ,czy dokupię gdzieś do nich odpowiedni pas na odżywki.

!mam! podoczepiam je wszystkie do takiego fajnego pasa z łuskami amunicji i puszczę se muzę ze wszystkich głośników naraz.

będzie ze mnie bombowy gadżeciaż? /pas już mam/
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

a jeszcze jedno mi przyszło do głowy... w grze to za te expirience mogę potem zabijać cool potfory i zdobywać jeszcze więcej expirience... a w efekcie ukończyć grę...

a tutaj ? no nie wiem może to było by coś dobiegać 4'ty na maratonie... ale wydaje mi się że fun w stosunku do włożonego wysiłku jest niewspółmierny -

już kiedyś chyba o tym pisałem - że w sumie bieganie to trochę jednak umiejętność stawiania sobie priorytetów i decyzje co nas bawi / a co nie ;-) dla mnie bieganie 4'ry razy w tygodniu jest prawie niewykonalne (musiał bym się zmuszać) a 6 czy 7 to niedostępny kosmos.

no i jeszcze abstrahując... - jednego bawi bieganie maratonu w 2:13... a drugiego w 4h, nurkowanie na wstrzymanym oddechu na 20m (a nie na 80), jeżdżenie na enduro 3x wolniej niż ci najlepsi, robienie SL o 3/4 wolniej niż pierwszy zawodnik, latanie na glajtach tylko po to by tego spróbować, 6kyu w GO (baduk), a nie (1 dan;p) itd itp... ale po prostu robienie tego wszystkiego.

"Specjalizacja jest dla insektów..." ;-)

ale żeby nie było że nie na temat to powinienem dodać jeszcze - i wiedzieć jak działa safari w iphone 3g ;-)

no i jednak coś w tym jest że raczej postać "biegacz" ;-) to nie jest moja wymarzona postać w tej grze, za to sprawność "biegacz amator" zrobię sobie z przyjemnością.

choć pewnie zupełnie nie o to ci chodziło - bo chodziło ci raczej o tą przypadłość zbieractwa i elektro-fascynacji. Ale do tego cię pewnie nie przekonam ;-) w każdym razie niektórzy chłopcy tak już mają że lubią swoje zabawki i jeśli tylko nie traktować tego nazbyt poważnie - to chyba nie ma w tym nic złego.
Szymon
Obrazek
nx7400
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 12 mar 2009, 00:01

Nieprzeczytany post

ssokolow pisze:nx - a nie poci ci się to
Mam taki sprytny armband Belkina. Zakładam go na przedramię, bo wyżej brakuje mu zakresu ;-). Biegałem z nim nawet w deszczu i phone przeżył.
nx7400
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

ssokolow pisze:w grze to jasne ;-)
w życiu to wiesz...

to wymaga dyscypliny, treningu i tych wszystkich rzeczy których po prostu nie chce mi się robić ;-) za to słupki mnie całkiem ciekawią - migające przyciski, pikające pikacze

wiesz po roku biegania z moich średnich 30km/tydzień osiągnąłem już chyba maksimum formy ;p teraz musiał bym zacząć biegać więcej, regularniej, w sposób zorganizowany...
a co powiesz na 33min/dychę połamane z 60-70km/tyg?
jest jeden taki kozak co to zrobił i nawet blog treningowy w net zarzucił. z Wrocka bodajże. (oczywiście bez żadnego 'spisanego planu pół-gotowca'!)
nie musisz biegać więcej, tylko lepiej.


chyba napisałem to 'poważne pytanie' trochę niezrozumiale, sorry za nieścisłość.
ja bardzo dobrze zdaję sobie sprawę, co jest łatwiejsze, a co trudniejsze. czasem mnie też to boli.
i też lubię analizować cyferki, bo to mądre zajęcie.

i niech ten wybór, to nie będzie to żadne samoograniczenie. raczej sprawność, co to se wpiszesz w kartę postaci.

jeszcze raz:
kim chciałbyś być?

biegaczem?

czy zbieraczem?

/chciałbyś~czas przyszły, może nawet tryb przypuszczający, co tam jeszcze. lingwista nie jestem. raczej postlingwista.

/w tym sensie, że paplanie ozorem o języku, to trochę tańczenie o architekturze. dostałem ze wstępu do językoznastwa pięć, z lingwistyki matematycznej sześć, a jak szedłem na dyżur do różnych mądrali na uniwerku, to i tak nikt mi nie chciał na żadne POWAŻNE pytania o język nic odpowiedzieć. to się ze studiów katapultowałem, zresztą dzieciaki się porodziły, i tak bym nie skończył, no i jestem post lingwista./

zdrówko

---------
ps.
i nie pisz więcej takich głupot że życie to nie jest gra komputerowa! :hej:

bo jest.
może nie tylko, ale wiele aspektów zadziwiająco się pokrywa.
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
Ryszard N
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 25 maja 2008, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Sosnowiec

Nieprzeczytany post

Lubie dyskusje merytoryczne.
Awatar użytkownika
run
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

runner57 pisze:Lubie dyskusje merytoryczne.
A ja lubię słuchać muzyki jak biegam dlatego iP ma sens :bum:
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

sam żem to jakiś czas temu pisze: muzyka jest zbyt ważna dla mnie. nie jest może miłością mojego życia, ale kochanką na pewno. z bieganiem jest podobnie. jak życie uczy, można mieć dwie kochanki, ale raczej nie w jednym łóżku...
a jeśli w jednym łóżku to raczej nie kochanki tylko..., no ale nie obrażajmy muzyki. i biegania.

ech co ja gadam, większość muzy która jakoś mi wchodzi, pasuje do biegania, jak kaktus do dupy. A tą 'walącą po nerach' zostawiam sobie na ciężką chandrę, a nie na trening, kiedy i tak jest git.

no i zostaje jeszcze argument, żeby słuchać swojego organizmu.
mój póki co jeszcze nic nie zagrał, nie rozumiem tego
---------------------------------------
run pisze: A ja lubię słuchać muzyki jak biegam dlatego iP ma sens :bum:
a ja lubię po pierwsze biegać jak biegam, dlatego dla mnie iP nie bardzo ma sens.
--------------------------------------
aczkolwiek zgadzam się z Runnerem57, że jak zwykle wylądowałem hen daleko na przedmieściach oryginalnego wątku.
nie, nie wsiadam w autobus, i nie wracam do centrum.

ja w drugą stronę.

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
vrs
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: WWa

Nieprzeczytany post

Kurka ale mi się ten iphone podoba... na bieganie bym go nie zabierał bo ja słucham "muzyki lasu" :hahaha: ale ogólnie to jak tylko znajdę fundusze to muszę go sobie w końcu sprawić
Michał

10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

ładne toto jest. działa pewnie też jakoś sensownie.

ja osobiście mam jeden zasadniczy problem z 'jabłczanami':

dotychczasowe doświadczenie jasno mi mówi, że są za mało wodoodporne jak na moje wymagania, i za drogie, żeby się tym nie przejmować.

za wersję naprawdę wodo- i wstrząso- odporną jestem w stanie zapłacić ze dwa(3?) razy więcej niż cena standardu.
tyle, że już straciłem nadzieję, że kiedyś się cuś takiego pojawi.
no chyba, że mnie przekonacie.

pókico przerabiam dwie stare nokie 6 tysięcy ileś(różne), z ich rozlicznych funkcji najbardziej sobię cenię możliwość przekładania baterii.
-nie zawsze prąd jest w zasięgu.

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ