Zamieniłem alkohol na sport.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
RAFAEL RAFAEL
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 27 maja 2009, 00:51

Nieprzeczytany post

Mam 40 lat.Piłem w sumie 22 lata .Prawie codziennie wypijałem po kilka browarów. Brzuch mi urósł. Waga dochodziła do ponad 110 kg. Kondycję miałem tak słabą ,że nie miałem siły iść do sklepu po kolejne piwa.
W zeszłym roku zgłosiłem się na odwyk i dostałem leczenie. Nie pije od 5 miesięcy i znacznie poprawiło mi się samopoczucie i wogóle zdrowie. 3 miesiace temu zacząłem chodzic na siłownię , ale to nie jest dokładnie to co chcę robić.Postanowiłem ,że w te wakacje zrobię plan 10 tygodniowy i zrobię test Coopera pod koniec lata.Ciekawe co z tego bedzie.
Trzymajcie kciuki :)
Pozdrawiam Rafael
PKO
Mojwa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 28 maja 2009, 13:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Luboń

Nieprzeczytany post

Po pierwsze - wielkie gratulacje że podjąłeś się leczenia! Oby to 5 miesięcy było początkiem do dłuugich lat bez alkoholu :)
[wiem, to może dziwnie wyglądać ust 17 latki, ale powiedzmy, że doświadczenia rodzinne powodują że tak gadam].

po drugie - powodzenia w bieganiu! nie zrażaj się, gdyby nie wychodziło! jeśli plan 10 tygodniowy na początku będzie za trudny to możesz zacząć od pierwszych tygodni PUMY [są łagodniejsze] a potem ten 10 tygodniowy.

ale w sumie sama jestem totalną amatorką, może niech ktoś doświadczony się wypowie.

pozdrawiam i życzę wytrwałości :)
RAFAEL RAFAEL
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 27 maja 2009, 00:51

Nieprzeczytany post

Przebiegam już 6minut bez przerwy. w drugiej minucie(pod koniec mam kryzys) a potem już siłą woli dociągam do sześciu minut. Potem idę nastepne 6 minut i powracam do siebie. To na razie tyle. Ale jak tylko zrobie te EKG to krok po krou zrobię PUMĘ albo 10-cio tygodniowy. Myślę o wydłużeniu go do 12 tygodni . To tak akurat na 3 miesiące będzie. Tymczasem chodze na basen też żeby schudnąć .
DZieki za radę :)
justmario
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 168
Rejestracja: 02 lut 2008, 15:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skawina

Nieprzeczytany post

Rafale; jesteś wielki. Trzymam kciuki za ciebie żebyś wytrwał w nałogu biegania, bo z tym poprzednim już pewnie wygrałeś, tylko jeszcze o tym nie wiesz :hej:
I do zobaczenia na biegowych ścieżkach
mnich
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 21 mar 2009, 19:09

Nieprzeczytany post

Gratulacje! My w Ciebie wierzymy, więc będzie dobrze :) Pamiętaj, że lepiej zacząć powoli i za lekko, niż szybko i za mocno i potem się zniechęcić. Nowy nałóg czeka - bieganie :)
Awatar użytkownika
lorak75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 255
Rejestracja: 28 gru 2008, 20:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

Każdy biegacz powie ci, że parcie na alkohol wyraźnie zmniejsza się regularnie biegając (endorfiny - czyli hormon szczęścia jaki wydziela się podczas wysiłku w warunkach tlenowych jest podobny w działaniu do alko - daje poczucie odprężenia, poczucia pewności itp.).


Warunkiem jest jednak lekki bieg - czyli taki w którym twoje serce uderza mniej więcej z prędkością do 150 ud/min.

Jeśli wrócisz z treningu niezbyt "zryty", wykompiesz się (najlepiej naprzemienną wodą ciepłą i zimną) potem po pół godz. zjesz cos zdrowego, poczujesz sie naprawdę krzepko i będziesz miał poczucie, że robisz naprawdę coś dobrego!

Po kilku tygodniach takiego treningu spoglądając wstecz poczujesz naprawdę samozadowolenie i niechęć do tamtych czasów.
Ostatnio zmieniony 04 cze 2009, 10:52 przez lorak75, łącznie zmieniany 1 raz.
illy
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 24 lip 2007, 20:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rafael. Powtórzę za osobami przede mną: jesteś wielki!
I kciuki będą trzymane, więc zaglądaj do nas i donoś o postępach ;)

Plan 10 tyg jest o tyle dobry, że można go traktować elastycznie. Z tego co czytałam PUMA jest bardziej 'rygorystyczna'.
Nastawienie się na plan 10 tyg w 12 tygodni to bardzo dobre podejście!
Biegaj powoli i spokojnie - a na pewno się od biegania uzależnisz ;)
I z takim spokojnym podejściem, możesz się zdziwić, jak plan zrobisz w... 9 tyg. :hahaha:

Powodzenia!
Jeszcze nie ma się czym chwalić.... JESZCZE!
Awatar użytkownika
run
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 479
Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

RAFAEL RAFAEL - bieganie z pewnością wpłynie pozytywnie na Twoje ciało i psychikę :) Ja dzięki bieganiu nie palę.

Powodzenia i pisz co jakiś czas jak Ci idzie bieganie :)
zbizag
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 21 kwie 2009, 02:30

Nieprzeczytany post

Pozdrowienia dla alkoholika. Kiedyś poznałem paru ludzi z aa i dda, ciekawi ludzie, szczególnie ci niepijący. Bieganie na pewno może stać się fajną zabawą, może zastąpi ci coś w życiu co kiedyś wypełniał etanol. Wszysto zależy tylko od Ciebie, ale o tym wiesz. Pisze aby cię wesprzeć.
Powodzenia.
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

ja zamieniłem alkohol na piwo bezalkoholowe :-) nie pije już alkoholu prawie 3 lata :)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
DeeL
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 235
Rejestracja: 07 wrz 2008, 01:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post

piter82 pisze:ja zamieniłem alkohol na piwo bezalkoholowe :-)
I jak to smakuje ? :echech:

-
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

DeeL pisze:
piter82 pisze:ja zamieniłem alkohol na piwo bezalkoholowe :-)
I jak to smakuje ? :echech:

-
mi to jedno tylko że nie ma alkoholu i nawet popijałem ostatnio jadąc samochodem :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
lorak75
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 255
Rejestracja: 28 gru 2008, 20:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Białystok

Nieprzeczytany post

Spoko -można. Wypiłem kiedyś takich 5 na imporezie i wsiadłem w samochód. Ktoś zadzwonił, że wyszła grupka z knajpy i pojechała samochodem.

Za chwilę policja mnie zgarnęła i zawiozła na komendę, na szczęście wyszło 0.00 (choć się bałem, bo zawsze coś w tym piwie może być z alko)
mickey515
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 06 lis 2008, 09:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz/Toruń

Nieprzeczytany post

Trzymam kciuki żebyś wytrwał. Pozdro :)
"Każdy robi co chce, dobrze lub źle - sam to już wie najlepiej"
RAFAEL RAFAEL
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 27 maja 2009, 00:51

Nieprzeczytany post

Właśnie mija pół roku abstynencji.Piłem prawie wyłącznie piwo. Trudno mi było wytrzymać nawet tydzień bez piwa, a teraz się trzymam.Boje się wypić nawet 1 piwo bezalkoholowe " aby sobie nie przypominać". Zdarzyło mi się wypić jedno piwo bezalkoholowe przez ten okres abstynencji i pojawiły mi się wspomnienia z imprez i żal nawet :hej: . No to wiecie . To juz tylko krok do złamania abstynencji To ja wolę już nie ryzykować i nie pić nawet bezalkoholowego, choć wydawałoby się,że zawiera "bezpieczną dawkę" alkoholu, która nie wywołuje "efektu".

Pozdrawiam Rafael
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ