cenzura tekstu nagora
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Russian, to stara metoda, że kiedy ciężko dyskutować o faktach, zaczyna się dyskredytować osobę, która te fakty przedstawia. Proponuję więc uprościć sprawę i z góry załóżmy, że jestem zazdrosnym baranem, który pisze te teksty tylko dlatego, że chciałby sam pojechać na wycieczkę.
Ale teraz: czy to, że jestem zazdrosnym baranem, sprawia, że moje argumenty tracą na sile? Czy były określone zasady kwalifikacji na MŚ w przełajach? Czy na PE na 10 000 pojechali zawodnicy lepsi czy słabsi? Czy na PE na 5000m jedzie zawodnik z najlepszą życiówką i najlepszym tegorocznym wynikiem czy słabszym?
Z faktami ciężko dyskutować i gdyby w tych sprawach zachowano zasady fair play, nie miałbym czego się czepić. A tak - czy mam prawo pisać o tych niewygodnych faktach? Jak najbardziej. Nawet gdyby uznać, że jestem tylko zazdrosnym baranem, nadal mam prawo wywlec te niewygodne fakty na światło dzienne. A światło bezlitośnie je oświetli.
Ale teraz: czy to, że jestem zazdrosnym baranem, sprawia, że moje argumenty tracą na sile? Czy były określone zasady kwalifikacji na MŚ w przełajach? Czy na PE na 10 000 pojechali zawodnicy lepsi czy słabsi? Czy na PE na 5000m jedzie zawodnik z najlepszą życiówką i najlepszym tegorocznym wynikiem czy słabszym?
Z faktami ciężko dyskutować i gdyby w tych sprawach zachowano zasady fair play, nie miałbym czego się czepić. A tak - czy mam prawo pisać o tych niewygodnych faktach? Jak najbardziej. Nawet gdyby uznać, że jestem tylko zazdrosnym baranem, nadal mam prawo wywlec te niewygodne fakty na światło dzienne. A światło bezlitośnie je oświetli.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Nagor, pierdy takie opowiadasz, że szok - byłes kiedys odpowiedzialny za sklad i komletowanie go. Jak jestes taki madry to ustalaj ty swój skład, zaprezentuj go na forum i zobaczymy ilu sie znajdzie krytyków twojej metody, twojej polityki i twoich propozycji. Znasz sie na lekkiej, szef szkolenia tez sie zna - ty jestes bardziej obiektywny ( tak sie przedstawiasz) moze go zastapisz? Krytykowac kazdy umie.
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4255
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
Marcin -od razu zauważyłem,ze merytorycznie nikt z Twoimi pytaniami nie chce dyskutować .Nagor pisze:Russian, to stara metoda, że kiedy ciężko dyskutować o faktach, zaczyna się dyskredytować osobę, która te fakty przedstawia. Proponuję więc uprościć sprawę i z góry załóżmy, że jestem zazdrosnym baranem, który pisze te teksty tylko dlatego, że chciałby sam pojechać na wycieczkę.
Ale teraz: czy to, że jestem zazdrosnym baranem, sprawia, że moje argumenty tracą na sile? Czy były określone zasady kwalifikacji na MŚ w przełajach? Czy na PE na 10 000 pojechali zawodnicy lepsi czy słabsi? Czy na PE na 5000m jedzie zawodnik z najlepszą życiówką i najlepszym tegorocznym wynikiem czy słabszym?
Z faktami ciężko dyskutować i gdyby w tych sprawach zachowano zasady fair play, nie miałbym czego się czepić. A tak - czy mam prawo pisać o tych niewygodnych faktach? Jak najbardziej. Nawet gdyby uznać, że jestem tylko zazdrosnym baranem, nadal mam prawo wywlec te niewygodne fakty na światło dzienne. A światło bezlitośnie je oświetli.
Pomijam fakt zdjęcia tekstu bo ,jak napisałem, to musicie sobie wyjaśnić z Adamem i czekam na wyjaśnienia na forum.
jak również napisałem
pytania pozostają jak najbardziej zasadne....
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
sekundka, jeśli można.
wróciłem właśnie z całonocnej pracy, do której wyjechałem po poprzednim poście.
osiem godzin sobie o tym i owym myślałem w ciszy samotności i spokoju.
mam jeszcze kilka zgrabnych, nieoczywistych puent i bardzo metafizyczny nastrój.
tylko że do tego jeszcze dentystę na 10:00 i jakieś dwie godziny tyry do skończenia.
w samo południe czasu greenwich masz odpowiedź.
albo parę minut później.
jeśli mógłbyś przeczytać jeszcze raz punkt drugi poprzedniego posta, pisałem to chyba z godzinę...
jak uważasz że zupełnie bez sensu to ok. spróbuję inaczej
wróciłem właśnie z całonocnej pracy, do której wyjechałem po poprzednim poście.
osiem godzin sobie o tym i owym myślałem w ciszy samotności i spokoju.
mam jeszcze kilka zgrabnych, nieoczywistych puent i bardzo metafizyczny nastrój.
tylko że do tego jeszcze dentystę na 10:00 i jakieś dwie godziny tyry do skończenia.
w samo południe czasu greenwich masz odpowiedź.
albo parę minut później.
jeśli mógłbyś przeczytać jeszcze raz punkt drugi poprzedniego posta, pisałem to chyba z godzinę...
jak uważasz że zupełnie bez sensu to ok. spróbuję inaczej
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
-
- Wyga
- Posty: 93
- Rejestracja: 23 gru 2005, 20:17
Nie bede pisal o sednie sprawy, ja w kwestii semantycznej.
Bieganie.pl nie musi puszczac wszystkiego i nie jest to cenzura. To prywatna instytucja i ma pelne prawo decydowac co sie znajdzie na lamach. Jesli nei chce aby trener zawodniczki nie zabranej na PE wylewal za posrednictwem serwisu swoje zale (nawet jesli ma racje) to nie musi tego robic.
Howgh.
Bieganie.pl nie musi puszczac wszystkiego i nie jest to cenzura. To prywatna instytucja i ma pelne prawo decydowac co sie znajdzie na lamach. Jesli nei chce aby trener zawodniczki nie zabranej na PE wylewal za posrednictwem serwisu swoje zale (nawet jesli ma racje) to nie musi tego robic.
Howgh.
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4255
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
Oczywiście, masz racje -ale problem jest w tym ,że tekst wisiał - i został zdjęty po paru godzinach- i ja tylko chciałem/chcę wiedzieć dlaczego.TSK pisze:Nie bede pisal o sednie sprawy, ja w kwestii semantycznej.
Bieganie.pl nie musi puszczac wszystkiego i nie jest to cenzura. To prywatna instytucja i ma pelne prawo decydowac co sie znajdzie na lamach. Jesli nei chce aby trener zawodniczki nie zabranej na PE wylewal za posrednictwem serwisu swoje zale (nawet jesli ma racje) to nie musi tego robic.
Howgh.
Bo problem przecież jest...
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- run
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 479
- Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
- Kontakt:
cichy70 - Portal bieganie.pl jest elementem systemu mediowego a media nie powinny w krytyce wychodzić poza wartościowanie opinii. Nie jest to cenzura w negatywnym tego słowa znaczeniu tylko trzymanie się rzetelności dziennikarskiej (redaktorów serwisów internetowych obejmują te same przepisy co dziennikarzy tradycyjnych mediów). To redaktor naczelny decyduje jakie teksty publikować a jakie nie. I nie musi się tłumaczyć ze swoich wyborów. Jestem teraz w pracy i nie mam czasu szukać w ustawach poszczególnych art. ale przez ostatnie tygodnie ostro tłukłem prawo prasowe, autorskie, regulacje systemu mediowego itd i nie widzę nic nie właściwego w zdjęciu artykułu przez naczelnego. Kiedyś w magazynie 'Sukces' wycinali strony z już wydrukowanych egzemplarzy
Sądze, że Adam coś napisze jeśli uzna to za stosowne.
Póki co chciałem zwrócić uwagę, że internauci z poza naszego kręgu zainteresowali się tematem. Tekst Nagora znalazł się na pierwszej stronie Wykopu. Może jakiś dziennikarz podchwyci temat?

Póki co chciałem zwrócić uwagę, że internauci z poza naszego kręgu zainteresowali się tematem. Tekst Nagora znalazł się na pierwszej stronie Wykopu. Może jakiś dziennikarz podchwyci temat?
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4255
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
run -nie obraź się-ale to, że coś Ci tam na studiach powiedzieli-nie znaczy,że ma to przełożenie do konkretnej sytuacji. Wycinanie prezydenta, z tego co pamiętam, z sukcesu było żenującym przykładem oportunizmu , i myślę,że tym akurat porównaniem, obraziłeś Adama.
Nie posądzam Adama o nierzetelność, ani o inne niskie pobudki - zaciekawiło mnie tylko dlaczego tekst opublikował-a potem go zdjął.
Ma swoje powody-nie musi ich nam ujawniać -ale ja, mogłem się zapytać o to? nie uważasz?
Bo, jakby nie patrzeć, strona żyje dzięki tym, którzy ją czytają i w związku z tym wypadałoby szanować czytelników.(nie twierdzę,że tak nie jest -to sformułowanie natury ogólnej, tak gwoli wyjaśnienia)
A wciąż uważam ,że pytania postawione przez nogora wymagają odpowiedzi.
Pewnie sprawy dzieją się poza nami i to zainteresowani Panowie pewnie sobie wyjaśnią.
Ja mam nadzieję ,że bieganie prędzej czy później wróci do tego problemu. Może innym tekstem,innymi pytaniami-ale, chciałbym wierzyć, że problem nie zostanie zamieciony pod dywan.
Nie posądzam Adama o nierzetelność, ani o inne niskie pobudki - zaciekawiło mnie tylko dlaczego tekst opublikował-a potem go zdjął.
Ma swoje powody-nie musi ich nam ujawniać -ale ja, mogłem się zapytać o to? nie uważasz?
Bo, jakby nie patrzeć, strona żyje dzięki tym, którzy ją czytają i w związku z tym wypadałoby szanować czytelników.(nie twierdzę,że tak nie jest -to sformułowanie natury ogólnej, tak gwoli wyjaśnienia)
A wciąż uważam ,że pytania postawione przez nogora wymagają odpowiedzi.
Pewnie sprawy dzieją się poza nami i to zainteresowani Panowie pewnie sobie wyjaśnią.
Ja mam nadzieję ,że bieganie prędzej czy później wróci do tego problemu. Może innym tekstem,innymi pytaniami-ale, chciałbym wierzyć, że problem nie zostanie zamieciony pod dywan.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- run
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 479
- Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
- Kontakt:
Nie obrażam się pomimo, że piszesz w lekceważący sposób. Ma to związek z tą sytuacją. Zastanów się nad tym czy miedia powinny iść na wojnę z PZLA.cichy70 pisze:run -nie obraź się-ale to, że coś Ci tam na studiach powiedzieli-nie znaczy,że ma to przełożenie do konkretnej sytuacji.
To przeczytaj jeszcze raz uważnie.cichy70 pisze:Wycinanie prezydenta, z tego co pamiętam, z sukcesu było żenującym przykładem oportunizmu , i myślę,że tym akurat porównaniem, obraziłeś Adama.
Przecież Ci tego nie zabraniam. Chyba zbyt nerwowo podchodzisz do całej sprawy.cichy70 pisze:Nie posądzam Adama o nierzetelność, ani o inne niskie pobudki - zaciekawiło mnie tylko dlaczego tekst opublikował-a potem go zdjął.
Ma swoje powody-nie musi ich nam ujawniać -ale ja, mogłem się zapytać o to? nie uważasz?
O to się nie bój. Jego tekst jest na blogu i wykopie. Dzięki temu ma 1000 razy więcej wyświetleń niż na bieganie.pl.cichy70 pisze:A wciąż uważam ,że pytania postawione przez nogora wymagają odpowiedzi.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02
narazie to jest tylko gdybanie bo nie znamy tematu od środka , mam jednak nadzieję, że poznamy i to szybko tak jak było z Przemysławem Walewskim
nieprzejednanie Nagóra w tropieniu i wytykaniu świństw, przekrętów, układów, nieróbstwa, pijaństwa oraz upublicznianie tego uważam za wielką zaletę i akt dużej odwagi w naszym polskim bagienku , u nas oportunistów i przydupasów nie brakuje
co więcej , nie robi tego od czasu kiedy Ola ma sukcesy ale od zawsze, poczytajcie bloga, zawsze się o nich żle wypowiadał , natomiast przedstawia fakty a nie fantazje , pamiętacie artykuły o Mamińskim, Szewińskiej ? , ja pamiętam
od kiedy zrobiło się głośno o Oli i nadepnął na odcisk jednemu czy drugiemu działaczowi stał się niewygodny i przeszkadzający
no to co trzeba go spacyfikować , ktoś wykonał telefon i tekst zniknął , to tylko przypuszczenia, albo komuś poprostu tekst wydał się zbyt ostry jednak i uznał ,że lepiej nie wsadzać kija w mrowisko
teraz do Russiana , który napisał "kuźwa Cichy, Nagor zaczyna zarabiać na życie w tym półświatku!
myślisz że z takiego antagonizowania coś dobrego wyjdzie?
my se stoimy z boku i mamy to w pompie, nam nie szkodzi.
jak nagor będzie robił dobrą robotę trenerską, ludzie sami za nim pójdą, coś się ruszy.
takimi artykułami tylko by sobie utrudnił przekonanie kogokolwiek do swoich idei. a przekonywać warto"
na ile znam Marcina to on ma właśnie w pompie takie podejście do tematu , dla niego czarne jest czarne a białe jest białe niezaleznie od układów, walka z przekrętami to jedno , planowanie przyszłości Oli to drugie
tak uważam że media powinny walczyć z PZLA tak jak walczą z PZPN

nieprzejednanie Nagóra w tropieniu i wytykaniu świństw, przekrętów, układów, nieróbstwa, pijaństwa oraz upublicznianie tego uważam za wielką zaletę i akt dużej odwagi w naszym polskim bagienku , u nas oportunistów i przydupasów nie brakuje
co więcej , nie robi tego od czasu kiedy Ola ma sukcesy ale od zawsze, poczytajcie bloga, zawsze się o nich żle wypowiadał , natomiast przedstawia fakty a nie fantazje , pamiętacie artykuły o Mamińskim, Szewińskiej ? , ja pamiętam
od kiedy zrobiło się głośno o Oli i nadepnął na odcisk jednemu czy drugiemu działaczowi stał się niewygodny i przeszkadzający
no to co trzeba go spacyfikować , ktoś wykonał telefon i tekst zniknął , to tylko przypuszczenia, albo komuś poprostu tekst wydał się zbyt ostry jednak i uznał ,że lepiej nie wsadzać kija w mrowisko
teraz do Russiana , który napisał "kuźwa Cichy, Nagor zaczyna zarabiać na życie w tym półświatku!
myślisz że z takiego antagonizowania coś dobrego wyjdzie?
my se stoimy z boku i mamy to w pompie, nam nie szkodzi.
jak nagor będzie robił dobrą robotę trenerską, ludzie sami za nim pójdą, coś się ruszy.
takimi artykułami tylko by sobie utrudnił przekonanie kogokolwiek do swoich idei. a przekonywać warto"
na ile znam Marcina to on ma właśnie w pompie takie podejście do tematu , dla niego czarne jest czarne a białe jest białe niezaleznie od układów, walka z przekrętami to jedno , planowanie przyszłości Oli to drugie
tak uważam że media powinny walczyć z PZLA tak jak walczą z PZPN
Tomek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02
przeczytajcie to
Zarzuca mi się też konflikt interesu - Ola stała się na tyle mocna, że teoretycznie jest podmiotem branym pod uwagę np. przy ustalaniu składu na Puchar Europy. W związku z tym pewne czynniki uznały, że nie jestem obiektywny i mój tekst zniknął kilka godzin po opublikowaniu. No cóż, taka jest cena działania z podniesioną głową
pewne czynniki ? ? ?
Zarzuca mi się też konflikt interesu - Ola stała się na tyle mocna, że teoretycznie jest podmiotem branym pod uwagę np. przy ustalaniu składu na Puchar Europy. W związku z tym pewne czynniki uznały, że nie jestem obiektywny i mój tekst zniknął kilka godzin po opublikowaniu. No cóż, taka jest cena działania z podniesioną głową
pewne czynniki ? ? ?
Tomek
- run
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 479
- Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
- Kontakt:
Tomek Michałowski - Ok, niefortunie napisałem 'wojna mediów z PZLA' bo to akurat można rozumieć jako patrzenie im na ręce a chodziło mi o bezpardonowe ataki. Zauważ, że tekst był bardzo ostry i ogólny. Co innego gdyby napisać konkretny art i się na nim skupić. Ogólna notatka 'dlaczego PZLA jest be' nie jest raczej materiałem dla portalu sportowego, bardziej nadaje się na blog lub serwisy tzw dziennikarstwa obywatelskiego. Jeśli ktoś chce niech robi śledztwo dziennikarskie i się zajmie tematem.
Na marginesie dodam, że osobiście się z Negorem zgadzam 100%, ale na sprawę patrzę przez inny pryzmat i na spokojnie
Co do 'pewnych czynników' - fakt, dziwnie to wygląda Lepiej poczekać na jakieś oficjalne stanowisko.
Na marginesie dodam, że osobiście się z Negorem zgadzam 100%, ale na sprawę patrzę przez inny pryzmat i na spokojnie

Co do 'pewnych czynników' - fakt, dziwnie to wygląda Lepiej poczekać na jakieś oficjalne stanowisko.

- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Chodziło o to, że jako Redakcja nie dołożyliśmy należytej staranności żeby wyjaśnić sprawę. Ja nie wiedziałem, że przed publikacją tego tekstu odbyło się posiedzenie Zarządu PZLA na którym ten skład ustalono, tzn że nie zrobiła tego jedna osoba. Jak się dowiedziałem - to tekst zdjąłem. Uważałem, że najpierw naszym obowiązkiem było dotarcie do osób, które były na tym posiedzeniu i rozmowa z nimi.cichy70 pisze:....problem jest w tym ,że tekst wisiał - i został zdjęty po paru godzinach- i ja tylko chciałem/chcę wiedzieć dlaczego.
Bo problem przecież jest...
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4255
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
Adam-ale już to wyjaśniliśmy i nie drążę tego tematu -wyjaśniam tylko dlaczego założyłem topic - całe reszta w tej chwili, w temacie dlaczego został zdjęty będzie niepotrzebnym biciem piany. A pisząc wyżej "że problem przecież jest" nie miałem na myśli "problemu" ze zdjęciem tekstu -tylko to co się dzieje w PZLA -być może użyłem zbyt dużego skrótu myślowego.Adam Klein pisze:Chodziło o to, że jako Redakcja nie dołożyliśmy należytej staranności żeby wyjaśnić sprawę. Ja nie wiedziałem, że przed publikacją tego tekstu odbyło się posiedzenie Zarządu PZLA na którym ten skład ustalono, tzn że nie zrobiła tego jedna osoba. Jak się dowiedziałem - to tekst zdjąłem. Uważałem, że najpierw naszym obowiązkiem było dotarcie do osób, które były na tym posiedzeniu i rozmowa z nimi.cichy70 pisze:....problem jest w tym ,że tekst wisiał - i został zdjęty po paru godzinach- i ja tylko chciałem/chcę wiedzieć dlaczego.
Bo problem przecież jest...
I na koniec, jak katon starszy powtórze uparcie:
Pytana Marcina są ciekawe i warte zadania raz jeszcze...
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
celnie aproksymowałeś 'trener z sukcesami' do zazdrosny baran.Nagor pisze:Russian, to stara metoda, że kiedy ciężko dyskutować o faktach, zaczyna się dyskredytować osobę, która te fakty przedstawia. Proponuję więc uprościć sprawę i z góry załóżmy, że jestem zazdrosnym baranem, który pisze te teksty tylko dlatego, że chciałby sam pojechać na wycieczkę.
...
Z faktami ciężko dyskutować i gdyby w tych sprawach zachowano zasady fair play, nie miałbym czego się czepić. A tak - czy mam prawo pisać o tych niewygodnych faktach? Jak najbardziej. Nawet gdyby uznać, że jestem tylko zazdrosnym baranem, nadal mam prawo wywlec te niewygodne fakty na światło dzienne. A światło bezlitośnie je oświetli.
podoba mi się takie myślenie. poważnie.
----------------
masz prawo pisać.
do tej pory myślałem, że chcesz coś rzetelnie zmieniać na lepsze, a nie tylko pisać
określiłeś się. ok.
///resztę akapitów wywaliłem. nie spałem ani minutyod wczoraj. cały czas mam środę, ino mnie metafizyka przeszła, jak ręką odjął
zdrówko
edit: warte zadawania znowu, w kółko? od iluś tam lat?
czy rozwiązania, albo chociaż próby takowego?
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable