Kondycja do Sztuk Walk
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 16 cze 2009, 22:19
Hej witam wszystkich.
Od kilku lat trenuje jiu-jitsu, startuję w zawodach i zauważyłem, że w porównaniu do innych zawodników mam sosunkowo słabą kondycję - po ok. 3 minutach (walka trwa 6 min) po prostu "brakuje mi oddechu". Celem poprawy kondycji chciałbym zacząć biegać. W związku z tym chciałbym się poradzić Was jaki typ treningu biegowego jest do tego celu najlepszy? Może interwały? Ale jeśli tak to jakie? W jakim zakresie tętna powinienem trenować? Wiem, że aby trening biegowy był efektywny muszę zakupić pulsometr - z tego co czytałem na forum i stronie wydaje mi się, że niezłym wyborem na początek będzie Garmin forerunner 50. Prosze o pomoc i opinie.
Od kilku lat trenuje jiu-jitsu, startuję w zawodach i zauważyłem, że w porównaniu do innych zawodników mam sosunkowo słabą kondycję - po ok. 3 minutach (walka trwa 6 min) po prostu "brakuje mi oddechu". Celem poprawy kondycji chciałbym zacząć biegać. W związku z tym chciałbym się poradzić Was jaki typ treningu biegowego jest do tego celu najlepszy? Może interwały? Ale jeśli tak to jakie? W jakim zakresie tętna powinienem trenować? Wiem, że aby trening biegowy był efektywny muszę zakupić pulsometr - z tego co czytałem na forum i stronie wydaje mi się, że niezłym wyborem na początek będzie Garmin forerunner 50. Prosze o pomoc i opinie.
- kub44
- Stary Wyga
- Posty: 161
- Rejestracja: 10 mar 2009, 16:43
- Życiówka na 10k: 39:46
- Życiówka w maratonie: 3:48:00
- Lokalizacja: Komorów
Aj jiu-jitsu.... fajny sport o ile się będzie zawsze dobrze upadać
Ja pamiętam tylko kontuzje.
Ja bym na twoim miejscu biegał długie wybiegania na niskim tętnie, poprawić oddech itp. Interwały to chyba wzmocnią szybkość i siłę, ale niech się wypowiedzą eksperci.
Pozdrawiam

Ja bym na twoim miejscu biegał długie wybiegania na niskim tętnie, poprawić oddech itp. Interwały to chyba wzmocnią szybkość i siłę, ale niech się wypowiedzą eksperci.
Pozdrawiam
5km-19:04 10km-39:46 maraton-3:48:21
- run
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 479
- Rejestracja: 07 maja 2009, 14:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa / Dąbrowa Leśna
- Kontakt:
Majestro85 - trenowałem rok kickboxing, chciałem BJJ ale nie było w mojej okolicy sekcji. Sporty walki to świetna sprawa
Bieganie długich dystansów nie jest raczej dobrym pomysłem - spalisz mięśnie jeszcze bo pewnie tłuszczu za dużo nie masz.
Interwały - może ktoś z doświadczonych forumowiczów da Ci jakąś poradę. Moim zdaniem już prędzej się przydadzą. Podczas walki organizm pracuje na maxa, podobnie jak przy interwałach.
A nie myślałeś o basenie? Bardzej rozwija górne partie ciała niż samo bieganie.
Albo jakieś maszyny, hantle, worek?
U mnie trening wyglądał tak, że rozgrzewka trwała nawet 30 min. Dzięki temu nikt nie miał siły mocno uderzyć kolegi
Kondycja rosła mi z trenigu na trenig. Może Twój trener nie robi wystarczająco długich rozgrzewek?
No i przede wszystkim zapytaj się trenera w swoim klubie.
Z ciekawości - gdzie trenujesz?

Bieganie długich dystansów nie jest raczej dobrym pomysłem - spalisz mięśnie jeszcze bo pewnie tłuszczu za dużo nie masz.
Interwały - może ktoś z doświadczonych forumowiczów da Ci jakąś poradę. Moim zdaniem już prędzej się przydadzą. Podczas walki organizm pracuje na maxa, podobnie jak przy interwałach.
A nie myślałeś o basenie? Bardzej rozwija górne partie ciała niż samo bieganie.
Albo jakieś maszyny, hantle, worek?
U mnie trening wyglądał tak, że rozgrzewka trwała nawet 30 min. Dzięki temu nikt nie miał siły mocno uderzyć kolegi

No i przede wszystkim zapytaj się trenera w swoim klubie.
Z ciekawości - gdzie trenujesz?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 16 cze 2009, 22:19
Oczywiscie, ale niekoniecznie zależy mi na rozwoju górnych partii mięśni, od tego są np. podciągania, pompki czy niezastąpione wspinanie po linie.A nie myślałeś o basenie? Bardzej rozwija górne partie ciała niż samo bieganie.
Albo jakieś maszyny, hantle, worek?
Rozgrzewki są wystarczające napewno. Treningi są periodyzowane na okresy intensywnych przygotowań (przed zawodami) oraz okresy kiedy treningi są lekkie. Na treningach szlifujemy przede wszystkim technike, w okresie przed zawodami są głownie sparingi. Jako, że jestem w grupie zawodniczej braki w takich rzeczach jak siła, kondycja musimy uzupełniać sami.U mnie trening wyglądał tak, że rozgrzewka trwała nawet 30 min. Dzięki temu nikt nie miał siły mocno uderzyć kolegi Kondycja rosła mi z trenigu na trenig. Może Twój trener nie robi wystarczająco długich rozgrzewek?
Trenuje w klubie Grappling KrakówZ ciekawości - gdzie trenujesz?
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
robiłem 2 lata bjj w strefie walki u Karola.
pierwsze miejsce na lidze bjj w krakowie i trzecie na pucharze w koninie w białych 85kg, zarzuciłam treningi bjj, bo się dzieciaki pojawiły, roboty więcej i teraz tylko bieganie mogę jakoś sensownie trenować
już wtedy coś tam próbowałem biegać bez ładu i składu, ale krótko i szybko.
działało na tyle, że większość walk wygrywałem po czwarte minucie, kiedy przeciwnicy jakoś odpuszczali.
możesz poczytać o treningu biegowym, bo same interwały, to jednak trochę skomplikowana sprawa:
jak szybko?
jak długo?
na jakich przerwach?
i po pierwsze dlacego tak a nie inaczej?
albo po prostu biegać jakieś 3-7km mocno(ale nie maxa)./dla Ciebie,na obecny stan wytrenowania/
przy regularnym treningu efekty będą.
potem baw się zmiennym tempem, jak już trochę poczujesz ten ruch, i poznasz organizm
ustaw bieganie(1-3/tyg) tak, żebyś mógł po nim jak najdłużej wypocząć, zwłaszcza na początku bieganie będzie znacznie bardziej wyczerpujące niż jj
zdrówko
pierwsze miejsce na lidze bjj w krakowie i trzecie na pucharze w koninie w białych 85kg, zarzuciłam treningi bjj, bo się dzieciaki pojawiły, roboty więcej i teraz tylko bieganie mogę jakoś sensownie trenować
już wtedy coś tam próbowałem biegać bez ładu i składu, ale krótko i szybko.
działało na tyle, że większość walk wygrywałem po czwarte minucie, kiedy przeciwnicy jakoś odpuszczali.
możesz poczytać o treningu biegowym, bo same interwały, to jednak trochę skomplikowana sprawa:
jak szybko?
jak długo?
na jakich przerwach?
i po pierwsze dlacego tak a nie inaczej?
albo po prostu biegać jakieś 3-7km mocno(ale nie maxa)./dla Ciebie,na obecny stan wytrenowania/
przy regularnym treningu efekty będą.
potem baw się zmiennym tempem, jak już trochę poczujesz ten ruch, i poznasz organizm
ustaw bieganie(1-3/tyg) tak, żebyś mógł po nim jak najdłużej wypocząć, zwłaszcza na początku bieganie będzie znacznie bardziej wyczerpujące niż jj
zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 16 cze 2009, 22:19
A co z drugą częścią mojego pytania - czy garmin forerunner 50 HR jest dobrym wyborem dla początkującego? Zdaje się, że jest tam tylko jedna strefa tętna więc trudno będzie przeprowadzić trening interwałowy?
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
imho - zupełnie ci to niepotrzebne... - krótkich odcinków nie biega się na tętno...
(po prostu ma za duży "lag") - będziesz po prostu potrzebował w miarę równo wymierzonych odcinków na swojej trasie biegowej... albo po prostu jakieś "punkty" gdzie będziesz kontrolował czy nie za szybko / za wolno...
jak chcesz się bawić w naukę biegania wytrzymałościowego (czytaj takiego co to trwa 20-180 minut) to wtedy tętno może być pomocne... - bawisz się w zakresy tlenowe... etc..
w 6 minut to połowa z 12
które uważa się za "granicę" dla sprawności na VO2Max (patrz test Coopera) więc tutaj zupełnie inne czynniki będą grały role niż przy bieganiu wytrzymałościowym. jasne że jakaś tam lekka baza wolnego biegania nie zaszkodzi... a pomoże, ale jeśli szukasz treningu specjalistycznego - to może po prostu powinieneś trenować to swoje JJ intensywnie po 5x w tygodniu
a jak odpada - no to uzupełniaj bieganiem tak jak radzi russian - on mądry jest 
(po prostu ma za duży "lag") - będziesz po prostu potrzebował w miarę równo wymierzonych odcinków na swojej trasie biegowej... albo po prostu jakieś "punkty" gdzie będziesz kontrolował czy nie za szybko / za wolno...
jak chcesz się bawić w naukę biegania wytrzymałościowego (czytaj takiego co to trwa 20-180 minut) to wtedy tętno może być pomocne... - bawisz się w zakresy tlenowe... etc..
w 6 minut to połowa z 12



- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
Majestro pisze, że jest w grupie zawodniczej, więc zakładam że już ma te 5x w tygodniu. pewnie jeszcze osobno siła do tego.ssokolow pisze:może po prostu powinieneś trenować to swoje JJ intensywnie po 5x w tygodniu ;-)
nie wiem jak jest z intensywnością, ale pewnie na tym poziomie już znacznie spokojniej-techniczniej, a nie sparingi na każdym treningu + mocne rozgrzewki/ nie trzeba już oddzielać ziarna od plew:)))
-------------
faktycznie pulsometr nie jest niezbędny, dobry stoper, dobrze odmierzone trasy (może masz znajomego z gps-em?), kontrola czasów (najlepiej co kilometr, pół) - najlepiej całość trasy lekko narastającym albo równym tempem,(czytaj nie zajedź się na samym początku, zwróć na to uwagę, po to jest stoper )
kontrola w dłuższym okresie - czy jest progres przy podobnym samopoczuciu.
--------------------------
jeszcze raz powtórzę: odpoczynek po takim bieganiu jest najważniejszy - wytrzymałość przyrasta nie podczas treningu, a po nim.
zdrówko
EDIT: rozgrzewka+rozciąganie delikatne do takiego mocnego biegania, coby się nie pozrywać.
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable