Komentarz do artykułu Dyskusja o Memoriale Kusosińskiego w l
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Ok, dyskusja trochę odbiegła od tematu Memoriału Kusocińskiego - gdzie biegiem głównym ma rzeczywiscie byc bieg na 5000m czy 10000km.
Ostatnie zdanie w tym temacie - kwintesencją lekkiej atletyki od starozytnosci był bieg, skok i rzut i strasznie się cieszę, że sa na tym forum ludzie, którzy to zauważają. Memoriał nie moze byc tylko nastawiony na biegi długie. To jest oczywistość, ale chyle głowe przed naszym mistrzem olimpijskim sprzed wojny.
Ostatnie zdanie w tym temacie - kwintesencją lekkiej atletyki od starozytnosci był bieg, skok i rzut i strasznie się cieszę, że sa na tym forum ludzie, którzy to zauważają. Memoriał nie moze byc tylko nastawiony na biegi długie. To jest oczywistość, ale chyle głowe przed naszym mistrzem olimpijskim sprzed wojny.
- Balon
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 28 lip 2008, 10:08
- Życiówka na 10k: 31:27
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Zastanawiajace jest to że najwiecej ciepłych słów w strone PZLA i władz tej instytucji kieruja Ci którzy niewiele wspólnego maja z LA i biegami długimi.
Żalicie sie, że poziom biegów długów jest smieszny w Polsce. (Sprintów zreszta też) Ale to sa najlepsi biegacze w tym kraju. Na ich sukces składa sie cięzka praca o której niektórzy nie maja nawet pojecia. Oni chcieli by chociaz mieć zapewnioną wode na trening, nie wspominajac tu o butach i reszcie sprzetu. A w niektórych przypadkach nawt z tym jest ciężko. Jeżeli Ci ludzie sa najlepszymi w karaju to trzeba im stwarzac warunki do tego by byli jeszcze lepszymi.
Jezeli uważacie, że nie powinni miec nic z tego poniewaz na arenie miedzynarodowej sa słabi, w takim razie pytam sie WAS: Czy sprawiedliwe jest że piłkarze (kopacze) z 3 lub 4 ligi, którzy nigdy pewnie w zyciu nie włoża w swoje treningi tyle wisilku ile biegacze, dostaja wynagrodzenie wieksze niż ludzie bedacy najlepszymi w tym kraju w biegach itd, i posiadajacymi sukcesy o których piłkarze z tych lig nawet nie marzą?
Żalicie sie, że poziom biegów długów jest smieszny w Polsce. (Sprintów zreszta też) Ale to sa najlepsi biegacze w tym kraju. Na ich sukces składa sie cięzka praca o której niektórzy nie maja nawet pojecia. Oni chcieli by chociaz mieć zapewnioną wode na trening, nie wspominajac tu o butach i reszcie sprzetu. A w niektórych przypadkach nawt z tym jest ciężko. Jeżeli Ci ludzie sa najlepszymi w karaju to trzeba im stwarzac warunki do tego by byli jeszcze lepszymi.
Jezeli uważacie, że nie powinni miec nic z tego poniewaz na arenie miedzynarodowej sa słabi, w takim razie pytam sie WAS: Czy sprawiedliwe jest że piłkarze (kopacze) z 3 lub 4 ligi, którzy nigdy pewnie w zyciu nie włoża w swoje treningi tyle wisilku ile biegacze, dostaja wynagrodzenie wieksze niż ludzie bedacy najlepszymi w tym kraju w biegach itd, i posiadajacymi sukcesy o których piłkarze z tych lig nawet nie marzą?
- Pasior
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 14 cze 2009, 10:27
Ja uważam ,że poziom biegów średnich i długich w Polsce jest wysoki biorąc pod uwagę to ,że zdecydowana większość zawodników to amatorzy , którzy biegają przed pracą po pracy czy pomiędzy zajęciami na uczelni , nie dostając za to żadnych pieniędzy.A żeby przygotować się do sezonu poświęcają swoje własne fundusze, czasem dostaną jakieś dofinansowanie na obóz ,chociaż ci którzy wyjdą z wieku młodzieżowca muszą liczyć już tylko na siebie. Uważam ,że 3:4? czy 14:10 na 5000 to jak na amatora całkiem niezły wynik. Zrozumcie , że oni biegają dla siebie , nie dla was . Więc troche więcej szacunku dla tych ludzi.
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Jeśli mowa o popularności poszczególnych konkurencji lekkoatletycznych, to dość znamienny jest skład tegorocznej Złotej Ligi - jest 5000m, nie ma m.in. 400m ppł, 800m, 1500m, kuli, dysku, młotu, żadnych sztafet. Czyli na świecie tendencje są inne niż w Polsce, gdzie bieg na 5000m jest uważany za zbędny punkt programu.
Co do PZLA - to jest to organizacja powołana przez lekkoatletów, mająca reprezentować ich interesy, co oznacza m.in. organizację biegów. Jeśli ta organizacja nie spełnia swojego zadania, należy ją rozwiązać, albo powołać osobny Polski Związek Sztafet i Rzutów.
Co do PZLA - to jest to organizacja powołana przez lekkoatletów, mająca reprezentować ich interesy, co oznacza m.in. organizację biegów. Jeśli ta organizacja nie spełnia swojego zadania, należy ją rozwiązać, albo powołać osobny Polski Związek Sztafet i Rzutów.
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Z tego, co wiem, w Złotej Lidze obowiązuje zasada corocznej rotacji. W tym roku padło na 5000m. W przyszłym może będzie 800m, za dwa 400ppł. To nie jest miernik popularności konkurencji.Nagor pisze:Jeśli mowa o popularności poszczególnych konkurencji lekkoatletycznych, to dość znamienny jest skład tegorocznej Złotej Ligi - jest 5000m, nie ma m.in. 400m ppł, 800m, 1500m, kuli, dysku, młotu, żadnych sztafet. Czyli na świecie tendencje są inne niż w Polsce, gdzie bieg na 5000m jest uważany za zbędny punkt programu.
Myślę, że każda konkurencja ma swoich fanów. Ja (i wszyscy moi znajomi, rodzina) powyżej 3000m ziewam przed telewizorem. A i 3000m nie zawsze wytrzymam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
w przyszłym roku nie będzie złotej ligifotman pisze:Z tego, co wiem, w Złotej Lidze obowiązuje zasada corocznej rotacji. W tym roku padło na 5000m. W przyszłym może będzie 800m, za dwa 400ppł.Nagor pisze:Jeśli mowa o popularności poszczególnych konkurencji lekkoatletycznych, to dość znamienny jest skład tegorocznej Złotej Ligi - jest 5000m, nie ma m.in. 400m ppł, 800m, 1500m, kuli, dysku, młotu, żadnych sztafet. Czyli na świecie tendencje są inne niż w Polsce, gdzie bieg na 5000m jest uważany za zbędny punkt programu.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Nagor, to ze uprawiasz biegi długie to nie znaczy, że musisz byc nimi totalnie zaslepiony. Minimum obiektywizmu by sie nalezało chociazby dlatego ze współtworzysz całkiem niezły portal internetowy. - ostatnio wszyscy zostalismy zjechani przez ciebie ze sie nie znamy na relacjach telewizyjnych - pewnie masz racje - ale , teraz wypowiadam sie jako widz i kibic- relacja z biegu na 5 tys metrów nawet przy błyskotliwym komentarzu jest nudna dla mnie nudna niczym Tour de France- ale oczywiscie niektórzy sa wstanie ogladac peleton podziwiać widoki i usłyszec pare ciekawych anegdot w komentarzu bo tak kochaja biegi czy kolarstwo . Wniosek jeden - emocje sa tym czym zywii sie telewizja, a dla mnie sztafety skoki i rzuty sa emocjunujace i tyle.Nagor pisze:Jeśli mowa o popularności poszczególnych konkurencji lekkoatletycznych, to dość znamienny jest skład tegorocznej Złotej Ligi - jest 5000m, nie ma m.in. 400m ppł, 800m, 1500m, kuli, dysku, młotu, żadnych sztafet. Czyli na świecie tendencje są inne niż w Polsce, gdzie bieg na 5000m jest uważany za zbędny punkt programu.
Co do PZLA - to jest to organizacja powołana przez lekkoatletów, mająca reprezentować ich interesy, co oznacza m.in. organizację biegów. Jeśli ta organizacja nie spełnia swojego zadania, należy ją rozwiązać, albo powołać osobny Polski Związek Sztafet i Rzutów.
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Bebej, nie wiem, czy już zauważyłeś, ale to nie jest portal rzuty.pl, ani lekkoatletyka.pl, tylko bieganie.pl. Ja kibicuję innym konkurencjom na takiej zasadzie, że jak startują Polacy, to zawsze trzymam kciuki za swoich. Poza tym rzuty czy skoki nie obchodzą mnie nic a nic.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Cały czas tak podejrzewałem, że troche tu jestem jak kwiatek do korzucha - Miedzy innymi z twojego powodu bieganie pl traci powoli dla mnie zdolnosc trzeźwego osadu i troche szkodzi polskiej la jako całosci., Szkoda.
- primo
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 03 mar 2007, 08:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Strzegom
- Kontakt:
Panowie weźcie na wstrzymanie. Tu mamy tworzyć, a nie dzielić!!
primo
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Żeby cos tworzyc trzeba miec trzeżwy umysł, kolego Primo - jak masz klapy na oczach to po drodze do celu stratujesz wielu niewinnych.
- primo
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 03 mar 2007, 08:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Strzegom
- Kontakt:
Ja to widzę następująco: ekipa bieganie.pl składa się z sympatyków takich a nie innych biegów. To lubią, bo tym się zajmują. Trudno od nich wymagać, aby na siłę pisali o tematach, które są im nie po drodze. Zawsze można skierować prośbę do Adama - wydziel mi kolego dział w portalu o nazwie... tu sobie wpisz i zadeklaruj zajmę się nim. Będę pisał artykuły, jeździł na zawody, kręcił filmy, robił zdjęcia, przeprowadzał wywiady itd. a znając życie i tak znajdzie się jakiś malkontent, któremu coś będzie brakowało, bo w myśl stargo przysłowia: "Jeszcze się taki nie narodził, coby wszystkim dogodził".bebej pisze:Żeby cos tworzyc trzeba miec trzeżwy umysł, kolego Primo - jak masz klapy na oczach to po drodze do celu stratujesz wielu niewinnych.
O tak to widzę.
primo
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02
teraz to przegiąłeś i to wyrażnie, teza, że portal szkodzi LA zakrawa na paranoję, nie wszystko jest tu piękne (oprócz Mery) ale jest o nieeeebo lepiej niż u konkurencji, mniej pierdu -gadek o niczym, więcej konstruktywnych wniosków, mniej oszołomstwa i nawiedzenia, wartościowi ludzie piszący i cały czas coś nowegobebej pisze:Cały czas tak podejrzewałem, że troche tu jestem jak kwiatek do korzucha - Miedzy innymi z twojego powodu bieganie pl traci powoli dla mnie zdolnosc trzeźwego osadu i troche szkodzi polskiej la jako całosci., Szkoda.
a koŻuch się pisze przez Z z kropką
Tomek
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Kolego Michałowski, czy to ty jestes ten słynny z merytorycznych wypowiedzi i tropienia błedów jezykowych internauta z onetu? Żartuję.
Siegajcie troche dalej niz czubek własnego nosa, a potem aspirujcie do miana uzdrowicieli polskiej la - jak na razie to duuuuuuuuuuuuzo krzyku o błahe sprawy ( błahy pisze sie przez samo h, sprawdziłem ) - Meritum ,dobro całej dyscypliny, gdzies ucieka.
Siegajcie troche dalej niz czubek własnego nosa, a potem aspirujcie do miana uzdrowicieli polskiej la - jak na razie to duuuuuuuuuuuuzo krzyku o błahe sprawy ( błahy pisze sie przez samo h, sprawdziłem ) - Meritum ,dobro całej dyscypliny, gdzies ucieka.