Komentarz do artykułu Biegowe wakacje w Szklarskiej z Bartos
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Polecam wszystkim obydwa obozy.
Nie znam tego ośrodka Biatlon ale znam bardzo dobrze Bornit - i naprawdę nie ma w Polsce wiele (jeśli są) miejsc gdzie regeneracja może być tak kompleksowa jak tam - przedewszystkim bardzo fajny 25metrowy basen, plus sauny itd - to jest naprawdę wypas. Dobre jedzenie.
Nie znam tego ośrodka Biatlon ale znam bardzo dobrze Bornit - i naprawdę nie ma w Polsce wiele (jeśli są) miejsc gdzie regeneracja może być tak kompleksowa jak tam - przedewszystkim bardzo fajny 25metrowy basen, plus sauny itd - to jest naprawdę wypas. Dobre jedzenie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 251
- Rejestracja: 13 paź 2008, 17:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Ja znam dosyć dobrze "Biathlon". Klimacik przyjemny - sportowy. Zimą podpatrywaliśmy z kolegami co wciąga na śniadanie master Jedi światowego biathlonu - Tomasz Sikora. To było inspirujące dla nas - amatorów robiących ogólnorozwojowy trening na biegówkach.
Jedno co rzuciło mi się w pamięć - w ośrodku w Jakuszycach bardzo słabo spałem. Co noc budziłem się wielokrotnie. Podobnie moja żona i kilka innych osób z naszej ekipy. Ciekaw jestem czy macie podobne doświadczenia. Może to kwestia zimowego mikroklimatu, może sposobu wentylacji. Nie wiem, ale mocno mnie to wkurzało. Na codzień sypiam twardo jak kamień. I nie ma dla mnie znaczenia czy w łóżku własnym czy pierwszy raz odwiedzonym.
Jedno co rzuciło mi się w pamięć - w ośrodku w Jakuszycach bardzo słabo spałem. Co noc budziłem się wielokrotnie. Podobnie moja żona i kilka innych osób z naszej ekipy. Ciekaw jestem czy macie podobne doświadczenia. Może to kwestia zimowego mikroklimatu, może sposobu wentylacji. Nie wiem, ale mocno mnie to wkurzało. Na codzień sypiam twardo jak kamień. I nie ma dla mnie znaczenia czy w łóżku własnym czy pierwszy raz odwiedzonym.
napieraj.pl
- giza
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 04 cze 2009, 13:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: tam gdzie można trenować
- Kontakt:
Byłem w Jakuszycach w maju i spałem bardzo dobrze - nocą przynajmniej 8 godzin i czasem w dzień jeszcze 2 godziny.
Klimat górski generalnie charakteryzuje się tym, że organizm szybciej się regeneruje. Czasem występują jednak trudności ze snem - jest to normalne podczas pobytu w górach. Są osoby które śpią bardzo dobrze wręcz kamiennym snem oraz inne, które często się budzą lub takie, które szybko się wysypiają, wstając wcześnie rano. Jednak jest to bardzo indywidualna sprawa. Dużo zależy tez od treningu i długości pobytu w górach.
W Jakuszycach panuje specyficzny mikroklimat. Miejscowość położona jest na 886m n.p.m. (Szklarska Poręba jest na niecałych 700m n.p.m.) i otoczona lasem głównie iglastym (super jonizacja). Wysokość niby nie aż tak duża, ale efekt pobytu podobny jak na dużo większych wysokościach w Alpach (co ciekawe w górach Izerskich spotyka się roślinność podobną do alpejskiej na powyżej 1500m n.p.m.). Dlatego właśnie w Jakuszycach są tak silne odczucia i osiąga się bardzo dobre efekty treningowe.
Jako przygotowanie do jesiennego sezonu proponowane wyjazdy, to świetny układ. Jakuszyce jako decydująca o dalszym treningu baza przygotowania ogólnego, a sierpień jako szlif formy przed sezonem.
Zapraszamy serdecznie!!!
Klimat górski generalnie charakteryzuje się tym, że organizm szybciej się regeneruje. Czasem występują jednak trudności ze snem - jest to normalne podczas pobytu w górach. Są osoby które śpią bardzo dobrze wręcz kamiennym snem oraz inne, które często się budzą lub takie, które szybko się wysypiają, wstając wcześnie rano. Jednak jest to bardzo indywidualna sprawa. Dużo zależy tez od treningu i długości pobytu w górach.
W Jakuszycach panuje specyficzny mikroklimat. Miejscowość położona jest na 886m n.p.m. (Szklarska Poręba jest na niecałych 700m n.p.m.) i otoczona lasem głównie iglastym (super jonizacja). Wysokość niby nie aż tak duża, ale efekt pobytu podobny jak na dużo większych wysokościach w Alpach (co ciekawe w górach Izerskich spotyka się roślinność podobną do alpejskiej na powyżej 1500m n.p.m.). Dlatego właśnie w Jakuszycach są tak silne odczucia i osiąga się bardzo dobre efekty treningowe.
Jako przygotowanie do jesiennego sezonu proponowane wyjazdy, to świetny układ. Jakuszyce jako decydująca o dalszym treningu baza przygotowania ogólnego, a sierpień jako szlif formy przed sezonem.
Zapraszamy serdecznie!!!
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4255
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
wstępnie się przymierzam -zobaczymy co wyjdzie z tego 

komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4255
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
Rysiek-ja tez celuję w sierpieńrunner57 pisze:Ja to mam coś takiego że jak z żoną to śpie jak zabity a jak z Zosią to budzę się cięgiem,...
Generalnie jadę w sierpniu.

komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4255
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
Ja wysłałem dzisiaj maila do Michała.
wstępnie porozmawialiśmy-wszystko w dobrym kierunku zmierza
wstępnie porozmawialiśmy-wszystko w dobrym kierunku zmierza

komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974