"Debiutanci" po debiucie
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Bartess - oczywiście masz rację - tęcza musi być po przeciwnej stronie słońca, czyli jak ono zachodzi to tęcza była na wschodzie.
Zwalam to na karb mojego wczorajszego rozmarzenia...
Dzisiaj mam kupione dwa piwka i zaraz idę rozpalać grilla, a co!
Zwalam to na karb mojego wczorajszego rozmarzenia...
Dzisiaj mam kupione dwa piwka i zaraz idę rozpalać grilla, a co!
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
fajnie jest też z innego powodu - wiesz jakiego???Bartess pisze:
Fajnie, że się znów tu trochę ożywiło.
Pozdrawiam!
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Jacuś i Bartess co wy tam kombinujecie jutro idę sobie pobiegać po raz pierwszy tam gdzie mnie nogi poniosą a nie tam gdzie od 10 lat już kilka par butów zakończyło swój żywot.Garmin działa ale w mieszkaniu gdzie mam zasięg w dwóch sieciach komórkowych nie mógł namierzyć satelity a na dworze wszystko było ok ach ta technika
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
jakub... ja tak powoli używając Garmina zrezygnowałem ze śledzenia tetna na rzecz prędkości... - ma to kilka podstawowych plusów
- np. uczysz się biegać równym tempem,
- nie ma problemu ze złym wyznaczeniem hrmax...
- nie ma problemu z przyjęciem "progu" co go nie wiadomo czy w ogóle jest (czy 80 czy 82 czy 85%) etc...
garmin na ręce jest duży - ale dzięki temu fajnie wszystko widać... - ja i tak korzystam zazwyczaj z układu 3 wskazań - żeby jedno było dobrze widoczne (tętno albo czas) \\
Co do namierzania satelit w mieszkaniu to się nie dziw to że sirfstar III potrafi utrzymać czasem zasięg w pobliżu okien to i tak cud techniki - po prostu fale od GPS'u nie przenikają przez żadne materiały - (tak jak np. te komórkowe które wspomniałeś) a i tak czasem udaje mu się ustalić pozycję na podstawie sygnałów odbitych .. co właśnie świadczy o tym jaki ten gps jest "cfany"
Pikkot fajnie że napisałeś o tym bukownie.. bo ja jakoś zupełnie przeoczyłem ten bieg. Jak tylko starczy mi czasu to się wybiorę... bo 10km to akurat fajny dystans żeby się zmęczyć na razie niestety nic nie mogę obiecać ;p bo właśnie po raz ostatni mam nadzieję próbuję skończyć moją magisterkę :/ i obronić się.. więc każdy "wypad" gdziekolwiek to stres związany ze straconymi godzinami (podobnie jak pisanie postów na forum... ale o tym ciii)
- np. uczysz się biegać równym tempem,
- nie ma problemu ze złym wyznaczeniem hrmax...
- nie ma problemu z przyjęciem "progu" co go nie wiadomo czy w ogóle jest (czy 80 czy 82 czy 85%) etc...
garmin na ręce jest duży - ale dzięki temu fajnie wszystko widać... - ja i tak korzystam zazwyczaj z układu 3 wskazań - żeby jedno było dobrze widoczne (tętno albo czas) \\
Co do namierzania satelit w mieszkaniu to się nie dziw to że sirfstar III potrafi utrzymać czasem zasięg w pobliżu okien to i tak cud techniki - po prostu fale od GPS'u nie przenikają przez żadne materiały - (tak jak np. te komórkowe które wspomniałeś) a i tak czasem udaje mu się ustalić pozycję na podstawie sygnałów odbitych .. co właśnie świadczy o tym jaki ten gps jest "cfany"
Pikkot fajnie że napisałeś o tym bukownie.. bo ja jakoś zupełnie przeoczyłem ten bieg. Jak tylko starczy mi czasu to się wybiorę... bo 10km to akurat fajny dystans żeby się zmęczyć na razie niestety nic nie mogę obiecać ;p bo właśnie po raz ostatni mam nadzieję próbuję skończyć moją magisterkę :/ i obronić się.. więc każdy "wypad" gdziekolwiek to stres związany ze straconymi godzinami (podobnie jak pisanie postów na forum... ale o tym ciii)
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Jakub738 tętno tylko i wyłącznie wyznaczone z zawodów. Z wzorów to może być bardzo mylące. GPS potrzebuje widzieć niebo. GSM nie ma nic do tego.
Jacuś czy z tego powodu, że nie ma tu tego, przez obecność którego nie było większości? :hahaha:.
Jednak nie pobiegałem. Jeszcze trzeba było trochę poniszczyć , a poza tym nie sądziłem, że można stracić tak ogromną ilość czasu na składaniu zamówienia na drzwi i podłogi...
Jacuś czy z tego powodu, że nie ma tu tego, przez obecność którego nie było większości? :hahaha:.
Jednak nie pobiegałem. Jeszcze trzeba było trochę poniszczyć , a poza tym nie sądziłem, że można stracić tak ogromną ilość czasu na składaniu zamówienia na drzwi i podłogi...
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
No to teraz tylko biegać,wpisałem sobie takie na początek jakie można obliczyć z prostego wzoru 220-wiek a później się zobaczy.
Bartess u mnie w pracy to niestety nawet GSM nie ma zasięgu.Domyślam się że mowa o jednym Panu
Ssokolow na początku to chyba zamiast pod nogi to na garmina będę zerkał ale po pewnym czasie samo przejdzie.
Wiem że spora grupa wybiera się w niedzielę na półmaraton Jurajski no to powodzenia w biegu i oczywiście w losowaniu samochodu.
Bartess u mnie w pracy to niestety nawet GSM nie ma zasięgu.Domyślam się że mowa o jednym Panu
Ssokolow na początku to chyba zamiast pod nogi to na garmina będę zerkał ale po pewnym czasie samo przejdzie.
Wiem że spora grupa wybiera się w niedzielę na półmaraton Jurajski no to powodzenia w biegu i oczywiście w losowaniu samochodu.
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Ssokolow no akurat GPS przez coś tam jednak przenika - w samochodzie np przez szybę . GPS w moim palmtopie nawet dobrze łapie nawet jak go mam w kieszeni bluzy.
Jakub738 Ty lepiej patrz pod nogi, bo jak nie to możesz rozwalić i łeb i garniaka i na psińco Ci to wszystko będzie . Trafiłeś w sedno tarczy z tym "Panem" .
Jacuś a co do tęczy to nie nabijałem się tylko dopytywałem, bo są tak cudne zjawiska, że może akurat miałeś szczęście i zobaczyłeś coś niespotykanego. Pewien rodzaj tęczy można zobaczyć też po stronie słońca - np halo słoneczne - widziałeś kiedyś?
Tak wypasionego jeszcze nie było mi dane widzieć:
Jakub738 Ty lepiej patrz pod nogi, bo jak nie to możesz rozwalić i łeb i garniaka i na psińco Ci to wszystko będzie . Trafiłeś w sedno tarczy z tym "Panem" .
Jacuś a co do tęczy to nie nabijałem się tylko dopytywałem, bo są tak cudne zjawiska, że może akurat miałeś szczęście i zobaczyłeś coś niespotykanego. Pewien rodzaj tęczy można zobaczyć też po stronie słońca - np halo słoneczne - widziałeś kiedyś?
Tak wypasionego jeszcze nie było mi dane widzieć:
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
no w końcu dotarł zobaczysz jak pomaga w utrzymaniu tempa szczególnie na zawodach co do tętna to najbardziej popularny 220-wiek, lub ten zmierzony, mi ze wzoru wychodzi 193 a zmierzone mam 201 co potwierdziłem kilka razy już a na jaki czasik biegniesz??jakub738 pisze:Witam.Właśnie dostałem Garmina 305 akurat bo za 3 dni półmaraton i teraz muszę go szybko przetestować,myślałem że jest mniejszy . Czytałem już sporo o ustalaniu tętna max a Wy w jaki sposób ustaliliście? tak jak podają w biegu czy teoretycznie,to tak na początek bo raczej zakresy to sobie ustalę jak się już pobawię swoją nową zabawką.Pozdrawiam.
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
no dokładnie a że duży to jak dla mnie zaleta, np 405 ma mniejszy wyświetlacz i nie widać tak dokładnie jak w 305, ja mam ustawione zawsze 4 parametry, tętno, pace,przebyty dystans i czas całkowity. Też biegam na prędkość niż na tętno, chociaż z tego co ostatnio obserwuje to spada mi z tygodnia na tydzień, wczoraj np biegłem 5:20/km na tętnie poniżej 140 uderzeńssokolow pisze:jakub... ja tak powoli używając Garmina zrezygnowałem ze śledzenia tetna na rzecz prędkości... - ma to kilka podstawowych plusów
- np. uczysz się biegać równym tempem,
- nie ma problemu ze złym wyznaczeniem hrmax...
- nie ma problemu z przyjęciem "progu" co go nie wiadomo czy w ogóle jest (czy 80 czy 82 czy 85%) etc...
garmin na ręce jest duży - ale dzięki temu fajnie wszystko widać... - ja i tak korzystam zazwyczaj z układu 3 wskazań - żeby jedno było dobrze widoczne (tętno albo czas) \\
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Bartess pisze: Jacuś czy z tego powodu, że nie ma tu tego, przez obecność którego nie było większości? :hahaha:.
Jeszcze trzeba było trochę poniszczyć ,
był kiedyś taki film - "Człowiek-demolka"
dzisiaj bedzie rower, wieczorem może z 8 km truchcikiem a potem ciężki mega biegowy weekend.
Zaczynam też od dzisiaj ładować się koksem!
... a może węglem? nie pamiętam już czym ale wiem, że coś tam muszę poładować, tak, jak to robią najlepsi!
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Witam dzisiaj pierwszy trening z garminem,teraz powoli analizuję poszczególna wykresy i niektóre wydają mi się trochę dziwne.Srednie tętno wyszło mi 144 przy biegu ze średnią prędkością 4.41/km a max162 przy 3.32.Mam takie pytanie do osób,którzy już dłuższy czas mają do czynienia z tym urządzeniem:mam wrażenie że wykres prędkości biegu w czasie nie bardzo mi pasuje bo biegnąc pod górkę mam większą prędkość niż po płaskim hmm
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Jakub738 GPS jest cool, ale nie można zapominać, że posiada również wady. Pomiar jest POŚREDNI, a nie bezpośredni (jak to ma np miejsce w przypadku licznika rowerowego). Jedną z wad GPSa jest np. dokładność pionowa - gorsza mniej więcej 5-10x od poziomej. Pewnie właśnie dlatego "szybciej biegałeś" pod górę niż po płaskim .
Jacuś wywołaliśmy wilka z lasu i długo na "ulubieńca debiutantów" (a mam wrażenie, że również coraz szerszej rzeszy forumowiczów) nie trzeba było czekać . Niestety... .
Dziś znów totalnie offroad'owe bieganie. Na jakieś 14 km po asfalcie nabiegałem może ze 4 w kilku kawałkach. Resztę przez lasy, pola i łąki Bieganie bez pulsometru zaczyna mi się podobać .
Jacuś wywołaliśmy wilka z lasu i długo na "ulubieńca debiutantów" (a mam wrażenie, że również coraz szerszej rzeszy forumowiczów) nie trzeba było czekać . Niestety... .
Dziś znów totalnie offroad'owe bieganie. Na jakieś 14 km po asfalcie nabiegałem może ze 4 w kilku kawałkach. Resztę przez lasy, pola i łąki Bieganie bez pulsometru zaczyna mi się podobać .
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Bartess jakbyś widział wykres to normalnie byś się za głowę złapał. Na płaskim prędkość 12,8 a na podbiegu 19!!! jakbym tak szybko biegał pod górkę to złoty medal mistrzostw świata murowany
Bieganie z paskiem jak na pierwszy raz to mam takie dziwne uczucie,coś tam ciśnie,cały czas tylko myślałem żeby nie spadł a kobitki to już mają wprawę w takich rzeczach chyba wiadomo o co chodzi .Jaki wilk he he
Bieganie z paskiem jak na pierwszy raz to mam takie dziwne uczucie,coś tam ciśnie,cały czas tylko myślałem żeby nie spadł a kobitki to już mają wprawę w takich rzeczach chyba wiadomo o co chodzi .Jaki wilk he he
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
12,8 a 19 to faktycznie spora różnica. A może ręką z pulsometrem za szybko machałeś na podbiegu po skróceniu kroku? Ciekawe czy Garminy z Foodpodem też mają taki problem. Wie ktoś może? Do paska można się przyzwyczaić. Podciągnij se go na plecach trochę wyżej to nie będziesz miał wrażenia osuwania się.
Taki z wielkimi zębami, oczami i uszami - o Czerwonym Kapturku nie czytałeś? . Tylko tutaj nie ma gajowego Maruchy coby go raz a dobrze z forum odstrzelił .
Taki z wielkimi zębami, oczami i uszami - o Czerwonym Kapturku nie czytałeś? . Tylko tutaj nie ma gajowego Maruchy coby go raz a dobrze z forum odstrzelił .