Ja zapodam mój trening
PON
Trucht, około 5 minut, potem wymachy i ogólne rozciąganie, typowa rozgrzewka. Przechodzimy do kuli, wykonujemy 4 rzuty do tyłu, wyprowadzając kulę z pomiędzy kolan. Potem rzucamy 4 razy do przodu, także z pomiędzy kolan. Potem wypychamy kulę z klatki piersiowej, 4 razy. Następnie mamy płotki, głownie nogę atakującą [ja po prostu pracuję nad wydłużeniem kroku

]. Potem przechodzimy do skipów A, D, C i B. Skip B można zastąpić wieloskokiem. Każdy Skip, poza D, wykonujemy coraz szybciej, aż do przejścia w bieg.
Skipy, poza D, wykonujemy raz na obydwie nogi i raz na nogę lewą, potem raz na prawą.
Potem zakładamy kolce, wykonujemy skip A i C "co druga noga". Następnie biegniemy "wolno-szybko-wolno" czyli jednym ciągiem, przyspieszamy na odcinku ok 30-40m i zwalniamy.
Potem robimy starty z pochylenia-> stajemy na lekko ugiętych nogach, na palcach, dłonie opieramy na tartanie. Pochylamy się do przodu, z rękami już lekko podniesionymi, gdy już prawie się przewracamy, biegniemy. Powtarzamy to 3 razy.
Teraz odcinki biegowe:
4x40m, dwie "czterdziestki" nie mierzone, dwie mierzone.
1x50m mierzone.
1x60m mierzone.
Na koniec 10 minut truchtu i do domu.
ŚR
Rozgrzewka to ok 5 minut truchtu, potem rozciąganie. Też robimy nogę atakującą na płotkach. Płotki rozstawiamy tak jak w poniedziałek, co 8 stópek. Przechodzimy "na 3 kroki" pomiędzy płotkami, raz na nogę, potem "na jeden krok", dwa razy na nogę. Dogrzewamy się skipami, potem skipujemy w kolcach, identycznie jak w poniedziałek. Dzięki temu przygotowujemy mięśnie do biegu.
Zaczynami biegać, i tutaj kwestia jest indywidualna. Dla wytrzymałego polecam odcinki 250 metrów w tempie ok 31-33 sec, 5 minut przerwy, 150m w 15-17sec, 5 minut przerwy, 200m 26-28sec, 120m w 13-15sec.
Jest też krótszy wariant:
150-80-120-60, przerwy 5', czasy 15-17->9-11->13-15->maks możliwości.
Oraz wersja pod 200 metrów
2x200m-> pierwsze 200 26-28 sec, przerwa 5 minut, drugie 200m na maksa.
Wytruchtać 10 minut i do domu.
PT
Powtórka poniedziałku, bez kuli. Jeśli jest to piątek przed zawodami to robimy całą rozgrzewkę, lecz zamiast płotków i odcinków wykonujemy dwa starty z pochylenia i potem starty z bloków.