GT- biegun gdyński

[Grzechu]

Ja jutro biegam i mogę być o 12 pod SKLA - rano przeczytam zakończenie wątku - jeśli ktoś się zgłosi to stawię się w Sopocie.

Na pewno będzie brakowało Olka. Ja nie jestem przesadnie gadatliwy, co już niektórzy zauważyli .

[Olek]

Grzechu zgłosili się Krzysztof i GAga - przydałoby się może potwierdzenie.

Czekam na wieści jak wam się biegało.

[GAga]

dobra, ja bede o 12 pod SKLA
wysle maila Krzyskowi, bo prosil jak juz cos ustalimy,
wiec jest nas napewno 3
do jutra
Aga - z bolacymi piszczelami

[GAga]

Quote: from Grzechu on 9:21 pm on Oct. 30, 2003
Na pewno będzie brakowało Olka. Ja nie jestem przesadnie gadatliwy, co już niektórzy zauważyli .

szkoda, ze nas tak malo....ale trudno....
ja tez za wiele nie gadam, wiec jest ok
do jutra

[Olek]

Zazdroszczę Wam tego jutrzejszego biegu. Jutro to chyba 4 dzień niebiegowy. Za to zwala sie na mnie coraz więcej pracy.  :echech:

[DaB]

Dobrego dnia i milego biegania zycze. Jesli sa chetni na dluzszy bieg w niedziele rano powiedzmy o 8:00 to prosze o kontakt telefoniczny bo na forum juz nie zagladne do poniedzialku.

[DaB]

Spotkanie odbedzie sie w niedziele o godz.8:30 na Trawkach we Wrzeszczu (na tylach kosciola, przy bramie do ogrodkow dzialkowych).

[Kazig]

Witam.
Niestety nie mogłem się wczoraj odezwać wieczorem, bo jeszcze kiepsko sie czułem, a do kafejki mam trochę. Dzisiaj jest juz troche lepiej, ale i tak zaczyna mnie wpieniac moj stan. Nie jest mozliwy moj udzia w biegach w weekend.
Ciekawi mnie jak tam dzisiaj było, ciekawe, czy przez korki wszyscy dotarli na czas.
Pozdrawiam. Kazig.

Spotkanie u Olka bardzo mi sie podobalo, zwykle jest tak, ze jak jak jest mniej oficjalnie to mniej szywno i tak tez bylo u Olka. Piwo zalatwilo sprawe (jedno i na spółkę ) Bardzo sie ciesze, ze sie spotkalismy. Po tym spotkaniu jestem zdania, ze jeszcze musimy popracowac nad jezykiem, bosmy troche, no tego..., przeklinali, mam nadzieje, ze nie bylismy zbyt glosno. Serdeczenie pozdrawiam, zone Olka Danusie. I jeszcze raz dziekuje za spotkanie.
Kazig.

NO I NAJWAZNIEJSZE, HE HE, HA HA. KAZIG ZNOW MA DZISIAJ URLOP! JAKIE TO FAJNE!


(Edited by Kazig at 1:54 pm on Oct. 31, 2003)

[Grzechu]

A więc stawili się : Aga, Krzysiek i ja. Przez korki spóźniłem się 8 minut, ale w lesie już nie było tłoczno.

Pierwsze 45 minut pobiegliśmy rekreacyjnie całą 3. Biegło się dobrze. Potem wróciliśmy pod stadion i pożegnaliśmy się z Agą.

Wróciliśmy na trasę i pobiegliśmy w stronę Karwin. Tempo było naprawdę przyzwoite (przynajmniej tak mi się wydawało po tygodniu niebiegania-ach te zajęcia).

Krzyysiek przekazał mi wiele interesujących informacji na temat wyjazdu i pracy w USA za co jestem mu bardzo wdzięczny (przy jakiejś okazji ma piwo u mnie ).

Olek szkoda, że nie mogłeś biec, bo pogoda dopisała i biegło się naprawdę dobrze.

[krzysztofbaran]

Aga, Grzesiek

To ja wam dziekuje:)

W niedziele mam zamiar biegac wiec chętnych prosze o maila.

pozdrawiam!

[Olek]

Quote: from Grzechu
Olek szkoda, że nie mogłeś biec, bo pogoda dopisała i biegło się naprawdę dobrze.

No nie.
Ja mialem wściekły wir przez cały dzień.
Myslalem sobie nawet póżniej, że gardło odpuszcza więc pójdę trochę potruchtać wieczorem, ale nie zaryzykowałem. Jutro się ruszę.

Niedziela ... kto wie, ale trochę boje się umawiać bo nie wiem jak to się u mnie rozwinie /ze zdrowiem/.

[GAga]

czesc,
biegalo mi sie w piatek naprawde trudno, musialam sie co jakis czas zatrzymywac i tym samym zwalniali tez Krzysiek i Grzechu..........dzieki wam nie zatrzymywalam sie az tak czesto
jak na teraz to bola mnie piszczele i prawa kostka, wiec dzisiaj daruje sobie bieganie,
pozdrawiam cieplo

[Olek]

Ja chyba już jestem na chodzie.

GAga - może za mocno ciśniesz z bieganiem, że tak Cię pobolewa. Czasami trzeba się trochę cofnąć - biegać regularnie ale mniej. No, tak mi się wydaje. Mam nadzieję, że szybko pozbędziesz sie tych dolegliwości.  :)

[DaB]

Podlapalem jakas infekcje. W niedziele popoludniu zaleglem nawet w lozku, ale caly czas jestem zdrowo pokrecony. W niedziele rano odbyl sie dlugi bieg w skladzie bardzo kameralnym - Kazan i Adam biegli. Ja zjawilem sie tylko zeby przedstawic zwolnienie lekarskie .

[Olek]

Tworzy się jakaś sztafeta zainfekowanych - ach, ta jesień.  :grr: