PYRLANDIA Team czyli Team Saucony BARTOSZAK
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
zoozia, napisałaś magisterkę?
pięknie. respekt.
tylko, że to znaczy, żeś sporo za biurkiem czasu spędziła
mgr zoozia.
musisz go rozbiegać
zwłaszcza, jak miałaś mocny finisz.
pięknie. respekt.
tylko, że to znaczy, żeś sporo za biurkiem czasu spędziła
mgr zoozia.
musisz go rozbiegać
zwłaszcza, jak miałaś mocny finisz.
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
-
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 16 lut 2009, 18:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań miasto doznań
Dziekowac dziekowac.
![hej :hejhej:](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
Powiedziałabym raczej, że cały dystans równym tempemrussian, white russian pisze: mgr zoozia.
musisz go rozbiegać
zwłaszcza, jak miałaś mocny finisz.
![hej :hejhej:](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
@Zooza no wiesz powinnaś się cieszyć:) Że tak młodo wyglądasz ![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
![oczko ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
-
- Ekspert/Trener
- Posty: 208
- Rejestracja: 04 sty 2009, 21:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kiekrz
- Kontakt:
O kurcze, ale się w Teamie dzieje!
Zuzia,Mikaelos ,Russia - wielkie gratki za występy naukowo-sportowe.
Wlaśnie dzisiaj wrociłem z Boulder w Kolorado i jakoś tak nie chce mi sie spać ( jest chyba 3 rano) ale mam nadzieję ,ze się wyreguluję i w niedziele bedzie duuuzo do opowiadania.
Do zobaczenia!
Zuzia,Mikaelos ,Russia - wielkie gratki za występy naukowo-sportowe.
Wlaśnie dzisiaj wrociłem z Boulder w Kolorado i jakoś tak nie chce mi sie spać ( jest chyba 3 rano) ale mam nadzieję ,ze się wyreguluję i w niedziele bedzie duuuzo do opowiadania.
Do zobaczenia!
Michał
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
a po co trener tak daleko jechał samochodem?
pełno lepszych boulderów dookoła, np w piachach( górach stołowych w sensie)
http://en.wikipedia.org/wiki/Bouldering
wygląda na to, że w niedzielę wszyscy bedą chcieli gadać.
no to ja się oficjalnie deklaruję słuchać. raz nie zaszkodzi.
zdrówko
pełno lepszych boulderów dookoła, np w piachach( górach stołowych w sensie)
http://en.wikipedia.org/wiki/Bouldering
wygląda na to, że w niedzielę wszyscy bedą chcieli gadać.
no to ja się oficjalnie deklaruję słuchać. raz nie zaszkodzi.
zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Russia pokornie będzie słuchał - nie mogę wyjsc z podziwu że ktokolwiek go do tego nakłoni.
- turecki7
- Stary Wyga
- Posty: 190
- Rejestracja: 04 mar 2009, 23:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: z lasu
bebej proszę bez zbędnego entuzjazmu. Russia nie napisał że pokornie tylko że będzie słuchał, a jak wiemy w tym konkretnym przypadku to jest duuuuża różnica.
Mikaelos gratulacje to teraz już masz z górki.
A i oczywiście witam trenera w kraju mam nadzieję że zdrowie dopisuje i grypka żadna się nie przyplątała![hej :hej:](./images/smilies/icon_razz.gif)
Mikaelos gratulacje to teraz już masz z górki.
A i oczywiście witam trenera w kraju mam nadzieję że zdrowie dopisuje i grypka żadna się nie przyplątała
![hej :hej:](./images/smilies/icon_razz.gif)
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
sam się nakłoniłem, a turecki mnie pięknie utwierdził w postanowieniu.bebej pisze:Russia pokornie będzie słuchał - nie mogę wyjsc z podziwu że ktokolwiek go do tego nakłoni.
tylko jeszcze nie wiem, czy słuchać, czy pokornie...albo trening długi, albo intensywny - razem się nie da.
mikaelos, no problem, wszyscy są (są?) w nastroju, coby góry przenosić, to sobie przyniesiemy jakąś.
może trener nawet jakąś ze sobą przywiózł z colorado.
słowem ciepnij se jutro podbiegi 10x(ile tamjest w marcelińskim, ze 150m?) dla zdrowotności.
temczasem
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Nie dotarłem - mieszanka Perfectu i nocnych Polaków rozmów kompletnie mnie osłabiły - pozdrawiam ambitnych biegaczy.
-
- Ekspert/Trener
- Posty: 208
- Rejestracja: 04 sty 2009, 21:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kiekrz
- Kontakt:
No to wracam do grona BIEGACZY. Przebiegłem 16 km w przyzwoitym tempie i czuję sie dobrze!
Dzieki za trening i pozdrawiam,
Dzieki za trening i pozdrawiam,
Michał
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
jak to było przyzwoite tempo, to jas zaczynam watpić, czy ty naprawdę byłeś w tych atenach
ale inplus możnaby policzyć, że zamiast 16 było 18 km według mojego wewnętrznego dżipiesa.
tyle że jest jeszcze niedoskonały, i nie domierza, więc w ten dzienniczek treningowy, co go nie prowadzę, wpiszę 20. (minus przebieżki)
nic to, miło było, co to ma za znaczenie ile...
zdrówko
ale inplus możnaby policzyć, że zamiast 16 było 18 km według mojego wewnętrznego dżipiesa.
tyle że jest jeszcze niedoskonały, i nie domierza, więc w ten dzienniczek treningowy, co go nie prowadzę, wpiszę 20. (minus przebieżki)
nic to, miło było, co to ma za znaczenie ile...
zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
- Eddie
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1570
- Rejestracja: 04 cze 2007, 21:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Ja niestety musiałem na przy ośrodku zawrócić... Coś mnie po paru km zaczęło pobolewać w okolicach lewego achillesa więc wolałem dmuchać na zimne i nie forsować tego dalej. Ale naszczęście widzę, że źle nie jest. Ani opuchlizny jak przy poprzednim zapaleniu ścięgna, ani bólu już także myślę, że na wtorek będe spokojnie w formie. Więc najprawdopodbniej musiałem nadwyrężyć lekko źle stąpając albo w błocie mi się pięta zamocno zapadała i stąd ten ból
Do konća dnia dziś jeszcze smarowanie i chłodzenie i liczę, że będzie dobrze. Anyway dzięki za wspólne bieganie - skrócone bo skrócone ale zawsze ![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
![uśmiech :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)