"Debiutanci" po debiucie

[jakub738]

Trzeba to poczuć,ale ale ....nie ma jednoznacznej odpowiedzi,każdy powie co innego.Ja swój pierwszy maraton przebiegłem po 1,5 roku "biegania" i nie przebiegłem więcej niż 18 km na treningu,teraz się z tego śmieję.

[ssokolow]

(:

a teraz to z wrażenia już salta fikasz ??

[piter82]

Jak długo i intensywnie trzeba ćwiczyć żeby przebiegnąć 42km? wiem to zależy ale średnio?

mi od zera wystarczyło 5 miesięcy dobrze poukładanego systematycznego treningu i udało się 3:59, mojej kuzynce którą wciągnąłem w bieganie też wystarczyło 5 miechów, mimo iż nie biegała tyle co ja podczas tego czasu to maraton przebiegła 4:56

[Rapacinho]

Fajny dziś trening mi wyszedł. Strasznie nie chciało mi się na niego wychodzić ale jak już wyszedłem to poleciałem:) Zrobiłem to co najbardziej lubię czyli nie trzymałem się konkretnego tempa, nie wiedziałem też ile dziś przebiegnę, po prostu poszedłem się pobawić bieganiem:) Biegałem sobie raz szybciej, raz wolniej, w sumie wyszło po ok.5:08/km a cały dystans wyszedł mi 10,5km:) A teraz po bieganku jestem bardzo zadowolony:)

A wracając do wczorajszego meczu to strasznie cieszę się że wygrała Barca:) choć wydawało mi się że Hiszpanie będą mieć większe problemy z Manchesterem. Gdybym miał ten mecz wczoraj obstawiać u bukmacherów to pewnie postawiłbym na Czerwone Diabły mimo tego że kibicowałem Barcelonie:) Po meczach półfinałowych z Chelsea wydawało się że styl angielski nie pasuje Barcelonie i w finale będzie równie ciężko. A tymczasem wczoraj momentami nie mogłem oderwać oczów od telewizora gdy Barca grała tak że piłka chodziła jak po sznurku, od nogi do nogi:) Szkoda że my w Polsce nigdy nie doczekamy się drużyny która potrafiłaby grać taką fajną piłkę...

[jakub738]

Witam w zeszłą sobotę byłem na biegu na 10 km i dzisiaj zobaczyłem wyniki tego biegu.Trochę się zdziwiłem bo ostatnie okrążenia biegłem za takim jednym Panem i jak się okazało w wynikach mam do niego stratę 50 sekund a dopiero na ostatnich 400 metrach odskoczył mi na kilka metrów.Czas mierzony w/g mojego stopera 43.21 a organizator podaje 44.10. Po raz pierwszy spotykam się z taką sprawą,widać że organizatorzy trochę się pogubili jak nie do końca wiedzieli kto kończy bieg a kto ma do pokonania jeszcze jedno lub dwa okrążenia. Oczywiście pomiar czasu ręczny,dodam że na starcie było 117 biegaczy więc nie sposób żebym stracił aż tyle czasu na starcie,szkoda bo niestety w oficjalnych wynikach figuruje nie mój czas.

[ssokolow]

no niby różnica nie taka wielka, ale jak mi na marzannie w oficjalnych wyskoczyło 1:50.. a ja WIEM że wbiegałem 1:49 czy nawet 1:48... (na oficjalnym zegarze) to dopiero jest ból - ach te "magiczne" granice....
choć pewnie miałem podobną różnicę (kilkudziesięciu sekund - czyli niby nic)

[jakub738]

no niby różnica nie taka wielka, ale jak mi na marzannie w oficjalnych wyskoczyło 1:50.. a ja WIEM że wbiegałem 1:49 czy nawet 1:48... (na oficjalnym zegarze) to dopiero jest ból - ach te "magiczne" granice....
choć pewnie miałem podobną różnicę (kilkudziesięciu sekund - czyli niby nic)

Wbiegłem za facetem a tu różnica ok 200 metrów tym bardziej że mijałem na przedostatnim okrążeniu dwóch panów,którzy jak się okazało po zdjęciach przybiegli przede mną.

[Jakub Osina]

Ja spieszę donieść, że biegam i to staram się robić coraz szybciej - za tydzień zobaczymy czy zbliżę się do 40stki

[jakub738]

A co za tydzień Jakubie na zawody się wybierasz?

[Jakub Osina]

bieg entre.pl w sobotę i jeśli dam radę to 10 km w miejscowości Urszulin w niedzielę, z tym że wtedy chyba entre.pl potraktowałbym treningowo i pobiegł na 49 min, bo trasa trudna, jak twierdzą sami organizatorzy, więc nie wiem czy jest na niej szansa na życiówkę (w chwili obecnej 42:12 z Biegu Niepodległości), a ten Urszulin podobno płaski i szybki.

[piter82]

ja teraz biegłem w biegu fiata w Bielsku-Białej na 10 km i nowy rekordzik to 41:44, biegło się fajnie, musze nad ogólnorozwojówka popracowac dodatkowo teraz w koncu dobiore prawidłowe predkosci do planu amerykanskiego od jutra go zaczynam

[ssokolow]

no piter... ładny progres - gratuluję... do 40 minut już "tylko" 10s/km

ładny wynik!

[Bartess]

Start w Biegu Fiata bardzo udany. Pogoda dopisała. Jak na to, że w maju biegałem bardzo mało osiągnąłem b.dobry wynik. Uważałem, że 55' to będzie wszystko na co mnie stać w takiej stagnacji. Na ostatnich 3 km regularnie przyspieszałem i skończyłem z czasem 53:20 (albo 21). Po odjęciu 8'' daje to czas 53:12, a moja dotychczasowa życiówka to 53:05, więc zabrakło mi ledwo 8'' by pobić rekord. Jak na (nie)przebiegany maj to wynik ten uznaję za rewelacyjny.
Jacuś wykręcił swój 3. czas na tym dystansie.

Pozdrawiam.

[jakub738]

ja teraz biegłem w biegu fiata w Bielsku-Białej na 10 km i nowy rekordzik to 41:44, biegło się fajnie, musze nad ogólnorozwojówka popracowac dodatkowo teraz w koncu dobiore prawidłowe predkosci do planu amerykanskiego od jutra go zaczynam

No no Piter zaglądnij do archiwum GG poniedziałek 25 czerwiec-mówiłem że będzie 41 minut gratulacje a jak pogoda podczas biegu,bo jak dzisiaj biegałem to strasznie duszno mimo niezbyt najlepszej pogody.

[piter82]

no pogoda fajna, nie padało, w miarę chłodno, troche mokro, bieg ogolnie udany, troche podbiegi odczułem trudno było na nich utrzymać prędkośc, średnia 4:09, najwolniejszy kilometr 4:30 a najszybszy 3:46, garminek pomylił mi się o 2 metry dzięki za gratulacje

jakubie738 nie czułem się najlepiej biegowo w tym tyg i miałem małe obawy, nie najlepszym pomysłem była też ogólnorozwojówka w czwartek i troche pomałany byłem przez ostatnie dni łącznie z nogami, ale miałeś racje kurczę

na pierwszym kilometrze miałem dziwnie miękkie nogi od od 6 tego kolkę, ale zacisnąłem zęby i utrzymałem tempo, mogło być lepiej ale jestem zadowolony z tego co jest, mam teraz czasik do tabel i zaraz biorę się za analizę treningu który zaczynam jutro