Debiut w maratonie w 2009

[elendil1985]

Tak. Od początku roku dokuczał mi staw skokowy. Skręciłem kiedyś i odnawia się cholerstwo :/

[biegacz77]

witaj elendil w klubie pokontuzjowiczów
najważniejsze teraz żeby nie przesadzić z treningiem i powoli przyzwyczaic organizm do wysiłku. Ja na razie zamierzam biegać co 2 dni przez 2 tygodnie miedzy 8 a 10 km. Na dłuższe biegi przyjdzie czas później. Mamy jeszcze dużo czasu do godziny zero.

[run]

To zależy, w którym maratonie masz zamiar debiutować Warszawski za 123 dni.

Dzisiaj 11,2 km w jakąś 1h15min. Gdyby nie kolana zrobiłbym więcej, niestety zdezelowane buty (zmarczona podeszwa) chyba w ogóle nie amortyzują.

[piter82]

To zależy, w którym maratonie masz zamiar debiutować Warszawski za 123 dni.

Dzisiaj 11,2 km w jakąś 1h15min. Gdyby nie kolana zrobiłbym więcej, niestety zdezelowane buty (zmarczona podeszwa) chyba w ogóle nie amortyzują.

czas na nowe buty, szkoda zdrowia

[run]

Piter82 - Pewnie w następnym tygodniu coś kupię. Zastanawiam się czy dzisiaj wieczorem zrobić interwały 4 albo 7 km, nie jest to za duże obciążenie dla organizmu?

[pikkot]

Nie wiem ile biegałeś zanim zacząłeś wpisywać do runmanii, ale raczej poczekaj z interwałami. Będzie jeszcze na nie czas bliżej maratonu. Jeżeli jest to dla Ciebie przyjemny trening, to rób.

[run]

Raczej przyjemny ale nie mam nawet zegarka sportowego więc robię to na zasadzie 'do tego drzewa'

[Bartess]

Witam!
Może kogoś zmotywuje - w miesiąc po Silesia Marathonie ukazał się mój „artykuł” o nas - debiutantach. Miłej lektury .

Pozdrawiam.

[run]

W ogóle wątek trochę zdechł.

Kto debiutuje w maratonie w tym roku?

[Alexia]

W ogóle wątek trochę zdechł.

Kto debiutuje w maratonie w tym roku?

Ja tak bardzo po cichutku mam taki plan. Ale nie wiem czy się uda. To bardzo długi dystans. Myślę o Warszawie.

Chciałam w zeszłym roku pobiec półmaraton z "debiutantami", ale wykończyła mnie choroba. Zadebiutowałam pół roku później. Do maratonu z "debiutantami" nie zdążyłam się przygotować, więc może też uda mi się pół roku później niż oni. Jak oni dali radę, to może mi też się uda. Tymbardziej, że rok temu dystans 10 km wydawał mi się masakrycznie długi. A teraz biegam trzy kółka wokół Błoń (10,5 km) bez większego problemu.

Fajnie, że jeszcze ktoś zagląda do tego wątku. Pociągnijmy to.

"Debiut w maratonie 2009 - tura jesienna"

[run]

No to super Tutaj masz jeszcze plan 'last minute' http://www.maraton2009.pl/node/10874

[pozzie]

W ogóle wątek trochę zdechł.

Kto debiutuje w maratonie w tym roku?

Jeszcze ja sie zgłaszam, również krakus (jak Alexia).
Ale ja nie do Warszawy tylko do Poznania się przymierzam.

pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich i za siebie!

ps. Alexia - ja na błoniach też, ale bardzo miło jest nad Rudawę wybiec z Błoń a jak się ma więcej czasu to ja osobiście odwiedzam Kolną 2. Fajna trasa wiślana, ludzi 100 razy mniej niż na błoniach a po bieganiu można na basenik i do jacuzzi jeszczcze wskoczyć ale to chyba na jakiś inny temat w innej części forum )

tomek

[run]

Założyłem jakiś czas temu wątek z moimi przygotowaniami do maratonu, nie ma sensu tego kontunować skoro już jest wątek dla debiutantów

Mam propozycję abyśmy pisali tutaj jak przebiegają nasze treningi.

Wtorek 14 km w czasie deszczu. Fantastycznie się biegało ponieważ byłem przygotowany na taką okoliczność Potem jeszcze trochę ćwiczeń na poręczy do pompek szwedzkich. Dzisiaj najprawdopodobniej wieczorem około 22 wrócę do domu i powtórzę ćwiczenia na poręczy, może pójdę pobiegać jeśli wrócę przed 21 do domu.

Jeśli chcecie przeczytać krótką recenzję kurtki przeciwdeszczowej Nike to zapraszam na mój blog (banner w stopce).

[soprano99]

Powoli realizuję plan. Półmaraton za mną w całkiem dobrej formie. Może uda się na Poznań załapać.

[run]

Co taka cisza? Nikt nowy nie biegnie maratonu w 2009?