Witam wszystkich serdecznie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 24 maja 2009, 13:24
Wczoraj grzebiąc ręką po internecie znalazłem tę stronę i nie namyślając się za długo postanowiłem dołączyć do Waszego grona.Aby nie pozostać li tylko biernym uczestnikiem postanowiłem wziąć udział w półmaratonie.Co prawda o bieganiu na razie wiem niewiele ale o życiu również a żyję więc mam nadzieję , że z każdym dniem będzie z wiedzą coraz lepiej.
Jeszcze raz pozdrowienia dla wszystkich bo widzę , że tworzycie naprawdę fajną paczkę ludzi.No i trzymajcie za mnie kciuki żebym przede wszystkim pozostał w swym postanowieniu.
Jeszcze raz pozdrowienia dla wszystkich bo widzę , że tworzycie naprawdę fajną paczkę ludzi.No i trzymajcie za mnie kciuki żebym przede wszystkim pozostał w swym postanowieniu.
-
- Stary Wyga
- Posty: 175
- Rejestracja: 05 kwie 2009, 19:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Książ Wielki
BIegamy :D wczesniej ejdnakze proponuje po drodze jaka 5km, dyche i pietnastke zaliczyć, żeby motywacji nie stracić.
"Uprawianie sportu nie może być przymusem
Czymś sztucznym w życiu
Sportowcowi potrzebna jest ambicja
Pasja, wola walki i bystrość umysłu"
---------------------------------------------
Ciężko pracuje by być lepszym, dlatego nim się staje.
Czymś sztucznym w życiu
Sportowcowi potrzebna jest ambicja
Pasja, wola walki i bystrość umysłu"
---------------------------------------------
Ciężko pracuje by być lepszym, dlatego nim się staje.
-
- Stary Wyga
- Posty: 168
- Rejestracja: 02 lut 2008, 15:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
Witaj w kwiecie i elicie tego kraju
, czyli w świecie biegaczy Czwartej, czy może już Piątej RP.
Żebyś w elicie został na zawsze na początku biegaj wolno, bo zbyt szybki bieg może Cię zbyt szybko przenieść do jeszcze bardziej elitarnego grona byłych biegaczy, którzy chcieli za szybko
dlatego sugestia kolegi Gramowicza o stopniowaniu stawianych sobie wyzwań jest jak najbardziej na miejscu.
Półmaraton? Hm, można z biegu, mając jakąś tam bazę z innych dziedzin sportu, ale czy warto od razu ryzykować kontuzję?
W każdym razie powodzenia i wytrwałości

Żebyś w elicie został na zawsze na początku biegaj wolno, bo zbyt szybki bieg może Cię zbyt szybko przenieść do jeszcze bardziej elitarnego grona byłych biegaczy, którzy chcieli za szybko

Półmaraton? Hm, można z biegu, mając jakąś tam bazę z innych dziedzin sportu, ale czy warto od razu ryzykować kontuzję?
W każdym razie powodzenia i wytrwałości
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 24 maja 2009, 13:24
Dzięki wszystkim za życzenia i rady.Tak tak , 10km. zaplanowane jako etap przygotowań do półmaratonu.Na razie aby pokonać złe duchy , czytaj: wątpliwości w głowie , co dwa dni niczym zapaśnik sumo rzucam solą przed siebie i przystępując z nogi na nogę ruchem konika szachowego podążam na trening.
Gdyby ktoś przypadkowo przeczytał ten post mam pewne pytanie.Czy podczas tak naprawdę pierwszego biegu nastawić się na jakiś konkretny wynik ( oczywiście zgodny z moimi miernymi możliwościami ) czy raczej pobiec nie myśląc o wyniku a wypatrując jedynie z utęsknieniem mety.
Co do kompleksów: daj spokój , przy bieganiu?Dzisiaj włos mi z głowy wypadł - to jest dopiero kompleks
Gdyby ktoś przypadkowo przeczytał ten post mam pewne pytanie.Czy podczas tak naprawdę pierwszego biegu nastawić się na jakiś konkretny wynik ( oczywiście zgodny z moimi miernymi możliwościami ) czy raczej pobiec nie myśląc o wyniku a wypatrując jedynie z utęsknieniem mety.
Co do kompleksów: daj spokój , przy bieganiu?Dzisiaj włos mi z głowy wypadł - to jest dopiero kompleks

- ultima-thule
- Wyga
- Posty: 117
- Rejestracja: 08 maja 2009, 23:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Witaj 
Ja też biegam od niedawna, pomału rozglądam się za jakimś pierwszym startem na 5 km. Jestem w stanie przetruchtać te 5-6 km, ale w tempie iście ślimaczym, więc w moim przypadku celem byłoby jakiekolwiek dotarcie do mety :D Może za miesiąc.....

Ja też biegam od niedawna, pomału rozglądam się za jakimś pierwszym startem na 5 km. Jestem w stanie przetruchtać te 5-6 km, ale w tempie iście ślimaczym, więc w moim przypadku celem byłoby jakiekolwiek dotarcie do mety :D Może za miesiąc.....
Przeciwności losu są jak kamienie, które ostrzą mój miecz - Ave Raf