KORZYSTANIE Z OBIEKTÓW SPORTOWYCH-LUBELSKI PARADOKS?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 21 maja 2009, 08:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
Witam,
Pozwolę sobie zabrać głos w tej spawie. Mówiąc po męsku to na ogół pieprzycie głupoty. Po pierwsze skąd u niektórych projekcję na temat treningu na stadionie - przecież nikt nie pisał że na stadionie robi 20km rozbieganie, a niektórzy z Was założyli że tak jest, po drugie zgadzam się z Listkiem żę najważniejsze są jasne reguły - czyli trening w takich a takich godzinach, za taką i taka cenę a nie przerywanie treningu w połowie i wywalanie człowieka nie tylko z tartanu ale i z całego stadionu łącznie z koroną, po trzecie nikt nikomu nie przeszkadza, nikt po tym stadionie się nie snuje tylko trenuje na 100% swoich możliwośći, po czwarte stadion jest w opłakanym stanie...niestety lata jego świetności mineły 15lat temu...
Wg mnie ale może się nie znam trening z kontrolą tempa i dystansu jest NIEZBĘDNY do wyników na szosie a od samego bieganie w lesie można zostać tylko leśniczym i moja rada - mniej postów więcej biegania
Pozwolę sobie zabrać głos w tej spawie. Mówiąc po męsku to na ogół pieprzycie głupoty. Po pierwsze skąd u niektórych projekcję na temat treningu na stadionie - przecież nikt nie pisał że na stadionie robi 20km rozbieganie, a niektórzy z Was założyli że tak jest, po drugie zgadzam się z Listkiem żę najważniejsze są jasne reguły - czyli trening w takich a takich godzinach, za taką i taka cenę a nie przerywanie treningu w połowie i wywalanie człowieka nie tylko z tartanu ale i z całego stadionu łącznie z koroną, po trzecie nikt nikomu nie przeszkadza, nikt po tym stadionie się nie snuje tylko trenuje na 100% swoich możliwośći, po czwarte stadion jest w opłakanym stanie...niestety lata jego świetności mineły 15lat temu...
Wg mnie ale może się nie znam trening z kontrolą tempa i dystansu jest NIEZBĘDNY do wyników na szosie a od samego bieganie w lesie można zostać tylko leśniczym i moja rada - mniej postów więcej biegania
TM
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Jeśli jest możliwe zbudowanie w Polsce tysięcy bezpłatnych boisk piłkarskich, to jest i możliwe zbudowanie kilkudziesięciu bezpłatnych stadionów. Ich zamykanie, pilnowanie, straszenie biegaczy - to jest śmierć dla lekkiej atletyki. I nie ma tu znaczenia, że w klubie można bezpłatnie - jak się zabije ducha tej dyscypliny, jak wystraszy dziecko i rodzica tym, że żeby wejść na stadion, trzeba płacić, kombinować - to to dziecko i rodzic machną ręka i pójdą pograć w piłkę na dostępnym za darmo Orliku. Tak to działa.
Dlatego dla mnie zamykanie i żądanie opłat to bezsensowne, głupie działanie.
Dlatego dla mnie zamykanie i żądanie opłat to bezsensowne, głupie działanie.
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
W Lublinie dzieją się różne dziwne rzeczy. Nawet jeżeli ktoś by płacił za użytkowanie tartanu to płaci i wymaga. A co w Lublinie dzieje się z pierwszym torem?! Jest zablokowany na łukach płotkami, gdyż tartan jest tam naprawdę zniszczony. I co? Wchodzi taki biegacz, który płaci za wejście na stadion, chce pobiegać dłuższe odcinki a tu taki psikus (sic! pier**** Lublin) Żeby wejście na stadion miało być płatne musi być jakaś jakość, a nie byle jakość za którą płaci się. Jak tartan zostanie wymieniony możemy porozmawiać o płatnościach. To wszystko to kpina , a dzieje się to z inicjatywy jednego trenera ...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
nie odbiegaj od tematu - jest prywatny ? jest - a mówiłeś , że nie słyszałeś - tak samo stadion AWF w Poznaniu - jest prywatnyNagor pisze:Z tymi prywatnymi stadionami to jakaś dziwna sprawa, skąd taka Olimpia miałaby kilka milionów złotych na położenie tartanu?
- fotman
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
To nie jest prawda. Są kluby utrzymywane przez miasta ale są też takie jak Sopocki Klub Lekkoatletyczny, który utrzymuje się sam. Władze publiczne (w tym miasto) sfinansowały remont bieżni i rozbudowę zaplecza ale działalność bieżąca, remonty, zakupy sprzętu obciążają budżet klubu. Władze klubu muszą się wykazywać umiejętnościami menedżrskimi aby przyciągnąć na obiekt ludzi i firmy, którzy zechcą zapłacić za korzystanie z niego i aby pozyskać sponsorów.Nagor pisze:Poza tym i tak wszystkie kluby w Polsce są utrzymywane przez miasta
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To proste pytanie. Dlaczego stadiony są w tak opłakanym stanie?
Skoro nikt nie płacisz za korzystanie z nich to skąd wziazc pieniądze na prysznice, wodę, prąd, nowe kafelki, modernizacje, sprzątanie itp itd.
Za basen płacisz, a właściciel za te pieniądze może utrzymać standard.
Proste?? Proste.
Nagor nie gadaj, ze oplata 30 zl za miesiac to smierc dla lekkiejatletyki. Jakos rodzicow stac na baseny, tenis i inne. Moim zdaniem to rozwoj, bo jesli sa pieniadze sa i mozliwosci. Dajmy na to 100 osob posiadaja karnet czyli 3000 zl miesiecznie. Da sie za to cos zrobic, da.
Acha jeszcze cos. Gdzie pojdzie czlowiek ktory chce pobiegac, a nie ma o tym pojecia. Na bieznie. Ubierze korki pilkarskie, bo przeciez podobne do kolcow. Zniszczy??
W Wapienicy kilka lat temu polozono bieznie identyczna jak w Sydney, po to, aby na zawodach byla szybka i sprzyjajaca zawodnika. Po takich kilku sesjak juz nie bedzie.
Co wy na to??
Skoro nikt nie płacisz za korzystanie z nich to skąd wziazc pieniądze na prysznice, wodę, prąd, nowe kafelki, modernizacje, sprzątanie itp itd.
Za basen płacisz, a właściciel za te pieniądze może utrzymać standard.
Proste?? Proste.
Nagor nie gadaj, ze oplata 30 zl za miesiac to smierc dla lekkiejatletyki. Jakos rodzicow stac na baseny, tenis i inne. Moim zdaniem to rozwoj, bo jesli sa pieniadze sa i mozliwosci. Dajmy na to 100 osob posiadaja karnet czyli 3000 zl miesiecznie. Da sie za to cos zrobic, da.
Acha jeszcze cos. Gdzie pojdzie czlowiek ktory chce pobiegac, a nie ma o tym pojecia. Na bieznie. Ubierze korki pilkarskie, bo przeciez podobne do kolcow. Zniszczy??
W Wapienicy kilka lat temu polozono bieznie identyczna jak w Sydney, po to, aby na zawodach byla szybka i sprzyjajaca zawodnika. Po takich kilku sesjak juz nie bedzie.
Co wy na to??
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Najwieksi zdziercy to Szklarska i Maraton - 10zł od łebka.- chyba beda musieli mi zapłacic żebym skorzystał z tego zabytku.
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Gasper - to nie jest odbieganie od tematu: kto zbudował stadion w Poznaniu? Klub? Nie - państwo. A skąd państo ma pieniądze? Z moich podatków. Dlatego sprawa, jak to się stało, że stadion wybudowany za moje pieniądze stal się czyjąś prywatną własnością - jest bardzo ciekawa i jak najbardziej w temacie.
Dalej - nie wierzę, bo wiem, jak wygląda sprawa, że SKLA Sopot nie korzysta z miejskich dotacji. Korzysta, więc gadanie o tym, że sam się utrzymuje to po prostu bzdura. Nie wiem, czy budżet klubu jest jawny, pewnie nie, ale jeśli jest, to chętnie mu sie przyjrzę. I jestem pewien, że państwowe i miejskie dotacje to minimum 80% budżetu, a prawdopodobnie dużo więcej.
Maciek - tu nie chodzi o kwotę - tu chodzi o zasadę. Wybieram takich ludzi, którzy zapewniają mi bezpłatny dostęp do stadionu. Można było to zrobić z Orlikami, można to zrobić ze stadionami lekkoatletycznymi, to kwestia siły przebicia i głośnego formułowania żądań. Po to płacę złodziejskie w Polsce podatki, żeby biegać po bezpłatnym tartanie. Jeśli znajdzie się dostatecznie wielu ludzi, którzy myślą podobnie - pomysł przejdzie, bo tak działa demokracja. Kwestia dbałości o mienie to sprawa zupełnie odrębna.
Ja was nie rozumiem - zamiast głośno dopominać się o swoje, tłumaczycie tych, którzy was okradają. Jakoś Orliki dla kopaczy, kosztujące miliony, są bezpłatne, oświetlone i powstają powszechne - w tym nie widzicie problemu? Powstało pewne lobby - i nagle wszystko dało się zrobić. Podobnie jest z lekka atletyką.
Dalej - nie wierzę, bo wiem, jak wygląda sprawa, że SKLA Sopot nie korzysta z miejskich dotacji. Korzysta, więc gadanie o tym, że sam się utrzymuje to po prostu bzdura. Nie wiem, czy budżet klubu jest jawny, pewnie nie, ale jeśli jest, to chętnie mu sie przyjrzę. I jestem pewien, że państwowe i miejskie dotacje to minimum 80% budżetu, a prawdopodobnie dużo więcej.
Maciek - tu nie chodzi o kwotę - tu chodzi o zasadę. Wybieram takich ludzi, którzy zapewniają mi bezpłatny dostęp do stadionu. Można było to zrobić z Orlikami, można to zrobić ze stadionami lekkoatletycznymi, to kwestia siły przebicia i głośnego formułowania żądań. Po to płacę złodziejskie w Polsce podatki, żeby biegać po bezpłatnym tartanie. Jeśli znajdzie się dostatecznie wielu ludzi, którzy myślą podobnie - pomysł przejdzie, bo tak działa demokracja. Kwestia dbałości o mienie to sprawa zupełnie odrębna.
Ja was nie rozumiem - zamiast głośno dopominać się o swoje, tłumaczycie tych, którzy was okradają. Jakoś Orliki dla kopaczy, kosztujące miliony, są bezpłatne, oświetlone i powstają powszechne - w tym nie widzicie problemu? Powstało pewne lobby - i nagle wszystko dało się zrobić. Podobnie jest z lekka atletyką.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nogor odnieś się do niszczenia jak sam powiedziałeś kosztujących miliony tartanów. Moze ty masz porządne kolce, ale wątpię w to, ze większość ludzi takie ma. Nie widziałeś nigdy dziur po korkach piłkarskich??
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Nagor , zgadzam sie w stu procentach - w wyniku braku dostepu do obiektów lekkoatletycznych i sprzętu panowie trenerzy z uprzywilejiowanych klubów spijaja smietane w postaci naboru utalentowanej młodziezy - to sie nazywa praktyka monopolistyczna, a nie uczciwa rywalizacja. Teraz pojade po całosci - gbyscie widzieli gdzie moi zawodnicy musieli robic technike do wieloboju zimą to byscie pospadali z krzeseł - a i tak nie mamy sie czego wstydzic. Odebrac stadiony klubom i niech miasta tym zarzadzają.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co ci radni robia w tych miastach oprócz brania diet???????????????????
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
prywatyzacja była - zrobili ją Ci, których wybrałeś do sejmuNagor pisze:Gasper - to nie jest odbieganie od tematu: kto zbudował stadion w Poznaniu? Klub? Nie - państwo. A skąd państo ma pieniądze? Z moich podatków. Dlatego sprawa, jak to się stało, że stadion wybudowany za moje pieniądze stal się czyjąś prywatną własnością - jest bardzo ciekawa i jak najbardziej w temacie.
a po drugie pewne obiekty bez pomocy Państwa nigdy by nie powstały
a po trzecie to problemem nie jest czy wpuszczać czy nie a jeśli tak to za ile na tartan tylko problemem jest brak tych stadionów w porównaniu do chętnych.... w mojej gminie większość kasy na sport idzie na piłke nożną

- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Owszem, większość kasy idzie na piłkę, ale spójrzmy, do czego prowadzi obecna polityka - stadiony stoją, ale są puste. Wprowadzanie opłat tylko nasili tę tendencję. Zwykle jest tak, że ze stadionu korzysta 20 osób trenujących w klubie, czasem przyjdą szkoły na W-F - a tak nic sie tak nie dzieje. Świetnym przykładem jest warszawski stadion na Skrze - zamknięty na 4 spusty, od lat straszący pustką, jedyny, którzy się tam pojawiają, to biegacze, którzy przeskoczą płot i wejdą sobie pobiegać.
Wojtek - wydaje mi się, że przesadzasz. Podam przykład stadionu w Zamościu - on stoi od lat, tartan ma co najmniej 8 lat, a pewnie więcej. Obiekt jest dostępny dla wszystkich, wchodzą tam szkoły na W-F, ba - codziennie są tam piłkarze w korkach, bo w środku jest boisko lokalnej drużyny, odbywają się tam mecze, spotkania Świadków Jehowy, turnieje piłkarskie dla dzieci, turnieje w łucznictwie - i tartan jest ciągle w bardzo dobrym stanie. Podobnie zresztą jest w Słupsku, tylko tartan jest młodszy.
Co najbardziej szkodzi? W Zamościu największe szkody wywołała lokalna powódź, a w Słupsku - oszczepnicy, którzy używają nieregulaminowych, zbyt długich wkrętów - i dopiero od tego na tartanie są widoczne uszkodzenia.
W Stanach buduje się tańsze stadiony tartanowe z bardzo twardym tartanem, uzyskiwanym z recyklingu - on jest często czarny. To jest nawierzchnia praktycznie niezniszczalna. Ale nawet normalny tartan jest wytrzymalszy niż myślisz, a największe szkody zadaje mu pogoda.
Wojtek - wydaje mi się, że przesadzasz. Podam przykład stadionu w Zamościu - on stoi od lat, tartan ma co najmniej 8 lat, a pewnie więcej. Obiekt jest dostępny dla wszystkich, wchodzą tam szkoły na W-F, ba - codziennie są tam piłkarze w korkach, bo w środku jest boisko lokalnej drużyny, odbywają się tam mecze, spotkania Świadków Jehowy, turnieje piłkarskie dla dzieci, turnieje w łucznictwie - i tartan jest ciągle w bardzo dobrym stanie. Podobnie zresztą jest w Słupsku, tylko tartan jest młodszy.
Co najbardziej szkodzi? W Zamościu największe szkody wywołała lokalna powódź, a w Słupsku - oszczepnicy, którzy używają nieregulaminowych, zbyt długich wkrętów - i dopiero od tego na tartanie są widoczne uszkodzenia.
W Stanach buduje się tańsze stadiony tartanowe z bardzo twardym tartanem, uzyskiwanym z recyklingu - on jest często czarny. To jest nawierzchnia praktycznie niezniszczalna. Ale nawet normalny tartan jest wytrzymalszy niż myślisz, a największe szkody zadaje mu pogoda.
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
W pełni Cie rozumiem!!! W Lublinie na okres zimowy zamknięto hale la - 200m ale zawsze coś. Powód? Zły stan budynku - niby remont w gruncie rzeczy hala niszczeje bezużytecznie jeszcze bardziej. Jakie są tego konsekwencje? Dla mnie niewielkie, dla sprinterów z mojej grupy zaś OGROMNE. Szkoda gadać.bebej pisze:Nagor , zgadzam sie w stu procentach - w wyniku braku dostepu do obiektów lekkoatletycznych i sprzętu panowie trenerzy z uprzywilejiowanych klubów spijaja smietane w postaci naboru utalentowanej młodziezy - to sie nazywa praktyka monopolistyczna, a nie uczciwa rywalizacja. Teraz pojade po całosci - gbyscie widzieli gdzie moi zawodnicy musieli robic technike do wieloboju zimą to byscie pospadali z krzeseł - a i tak nie mamy sie czego wstydzic. Odebrac stadiony klubom i niech miasta tym zarzadzają.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co ci radni robia w tych miastach oprócz brania diet???????????????????
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie ma sensu dyskutowac.
Wy uwazacie, ze jezeli cos jest na swiezym powietrzu to powinno byc za darmo. Tak jak basen miejski kosztowal mliony, tak i bieznia kosztuje miliony.
Jedno pytanie rozwiazujace problem. Dlaczego placimy za basen??
Bo jest pod dachem??
Wy uwazacie, ze jezeli cos jest na swiezym powietrzu to powinno byc za darmo. Tak jak basen miejski kosztowal mliony, tak i bieznia kosztuje miliony.
Jedno pytanie rozwiazujace problem. Dlaczego placimy za basen??
Bo jest pod dachem??
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Nie, Wojtek, to jest kwestia ustalenia, jak chcemy dystrybuować nasze podatki. Powiedzmy, że ok, stadion jest płatny - ale dlaczego wtedy mamy dodatkowo finansować klub z dotacji miejskich, państwowych? Poza tym - dlaczego płatny ma być tartan a boisko do piłki nożnej bezpłatne?
Ja jestem zdania, że w interesie społecznym jest, aby wstęp na stadiony był bezpłatny. To, co państwo straci na opłatach za wstęp, odzyska z nawiązką w mniejszych nakładach na służbę zdrowia.
Ja jestem zdania, że w interesie społecznym jest, aby wstęp na stadiony był bezpłatny. To, co państwo straci na opłatach za wstęp, odzyska z nawiązką w mniejszych nakładach na służbę zdrowia.