KORZYSTANIE Z OBIEKTÓW SPORTOWYCH-LUBELSKI PARADOKS?

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Zaskoczyło mnie to, co pisze Wojtek, że w Anglii stadion jest płatny. Zarówno w USA, gdzie byłem, jak i w Hiszpanii, stadiony tartanowe były bezpłatnie dostępne dla wszystkich chętnych - ba, do tego do dyspozycji były toalety, czasami szatnie. Wyjątkiem są reprezentacyjne obiekty, oszczędzane na prestiżowe zawody.

Różnica jest taka, że u nas stadion traktuje się jako dobro luksusowe, chlubę miasta, podczas gdy w bogatszych krajach stadion tartanowy jest praktycznie na każdym osiedlu.

Tu się kłania polityka miasta i kraju - zamykając stadiony na pewno nie dochowamy się kolejnych mistrzów olimpijskich. Rozumiem argument, że stadion może się niszczyć, ale teraz wygląda to u nas tak, że stadiony są puste i niszczeją tak czy inaczej w naszym niegościnnym klimacie, choćby przez to, że zimą woda zamarza i topnieje, tartan pokrywa się lodem itd. Pytanie też, co dostajemy w zamian za opłatę? Bo rozumiem, że można zapłacić, ale oczekuję za to dostępu do szatni, pryszniców i toalet - czego na większości stadionów nie ma.

Generalnie w praktyce jak zrobicie w Lublinie zadymę z lokalnymi mediami, to sam prezydent miasta będzie biegł na kolanach, żeby zdjąć kłódkę z bramy, przepraszając na lewo i prawo.
PKO
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jakub738 pisze:Gasper to po co są stadiony w/g ciebie? Ja rozumiem stadion Awf-u,prywatny lub jakiegoś klubu gdzie trenują zawodowcy ale u mnie tylko dzieciaki i młodzież ze szkół tam trenuje pod okiem swojego trenera.Miasto postawiło zaporową opłatę,po co? Lokalne media są utrzymywane z budzetu miasta więc o tej sprawie nie piszą a opinie mieszkańców są takie jak moje.

stadiony są do treningu ! ale to ma być trening, który bez stadionu sie nie uda ! jak wszyscy zaczną truchtać na tartanie bo za darmo i zawodowcy tak robią to ten tartan szybko zniknie
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

bartess pisze:No zaś z teatrem/muzeum nie przeginaj.
Wyśmiewając składki zawodników sugerujesz, że wnoszone opłaty są znikomą częścią budżetu. Ale skoro ma to w łapach prywatna osoba i jej się to (zarządzanie obiektem) opłaca, to dlaczego miasto wypuściło to z rąk? To lepiej niech zajmuje się tym miasto dokładając tą „gigantyczną” kwotę składek a nie pobierając opłat za bieganie. Tylko znając nasze realia to taki miejski zarządca miały obiekt gdzieś „bo to nie moje” i pilnowałby tylko swojej wypłaty albo tego, jak na boku się nachapać.
A dlaczego uważasz, że z analogia z teatrem lub muzeum to przegięcie?

SKLA nie jest "prywatną osobą", która trzyma stadion w łapach tylko sportowym stowarzyszeniem, jak każdy klub LA w Polsce. Składka 5zł/osobę/ miesiąc jest symboliczna- klub może sobie na to pozwolić bo prowadzi prężną działalność przynoszącą kasę niezbędną na funkcjonowanie klubu i obiektu.

Miasto jest szczęśliwe, że nie musi dokładać do utrzymania stadionu i klubu. Zawodnicy są szczęśliwi, że mogą trenować na pięknym obiekcie za 5zł/miesiąc. Ale ktoś płaci za to szczęście...
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Gasper przecież jak pobiegam sobie tak dla sprawdzenia własnych możliwości w godzinach w których nikomu to nie będzie przeszkadzało to nic się nie stanie .To co napisali Nagor i Fotman zgadzam się w 100%.
Obrazek
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jakub738 pisze:Gasper przecież jak pobiegam sobie tak dla sprawdzenia własnych możliwości w godzinach w których nikomu to nie będzie przeszkadzało to nic się nie stanie .To co napisali Nagor i Fotman zgadzam się w 100%.
najlepiej sprawdzać sie na zawodach ;) doskonale rozumiem, że trzeba od czasu do czasu pobiegać z dokładną kontrolą dystansu i czasu i wtedy stadion jest niezbędny, ale robienie rozbiegań czy też biegów ciągłych na stadionie tartanowym to już jest nawet dla zdrowia szkodliwe :)
a stadionu z żużlem nie macie?
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nagor pisze:Tu się kłania polityka miasta i kraju - zamykając stadiony na pewno nie dochowamy się kolejnych mistrzów olimpijskich.
no ale nikt stadionów dla młodzieży nie zamyka - są kluby, sekcje itd. a u nas niestety tartan to dobro luksusowe i trzeba o nie dbać
może to jest czas na akcje podobną do budowy boisk wielofunkcyjnych, z tym, że miasta powinny budować bieżnie ?
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Gasper chyba wiem o co Ci chodzi, ale z kolei Ty chyba nie wiesz o co mnie chodzi ;-). O jakim Ty tłoku piszesz? Z tego co napisałeś można wnioskować, że gdyby nie opłaty, to na stadionach od rana do wieczora przewijałoby się ze 2 setki ludzi (a to i tak marny tłok by był chyba). I dlaczego chcesz truchtaczy wywalać? Idąc za ciosem można by wywalać z basenów tych, co nie pływają tylko tyłki moczą (wiesz o co mi chodzi?).

Jakub738 z tym prysznicem i szatnią to mi przypomina chyba Misia, gdzie w restauracji było obowiązkowe ciastko ;-).

Co do muzeów to też fakt. Np. pójcie z rodziną do jakiegoś muzeum to minimum 2 dychy nie twoje o ile są bilety rodzinne (na jesień wybraliśmy się do Krakowa i ponad połowa kasy poszła na wstępy). O ile basen to rozrywka, to muzeum to kultura, wychowanie, wzbogacenie się o wiedzę itd. by ludzie coś mogli sobą reprezentować, a nie takie buraki z tym co im w szkole nakładli. Skoro płaci się za bilet do kina to dlaczego teatr miałby być darmowy?

Nagor tych olimpijczyków miałem na myśli pisząc o 3. świecie.

I znów do Ciebie Gasper, bo posty się sypią: dlaczego na stadionach tylko treningi, które bez stadionu nie udadzą się? Jak ktoś chce zrobić 2h WB1 to jego sprawa (pomijając, że chyba rzygnąłbym z nudów). A co to za argument, że SKLA jest stowarzyszeniem? Skoro opłata jest symboliczna to po cholerę ona jest? Jeżeli nie korzystam z szatni/prysznica/WC to dlaczego miałbym płacić? Skoro miasto jest szczęśliwe, że nie musi dokładać do utrzymania stadionu a stowarzyszenie jakoś sobie radzi, to w urzędzie pracują nieudacznicy? A kto płaci za to szczęście? Pan płaci, pani płaci... społeczeństwo płaci, a parafrazując Ludwika XIV społeczeństwo to ja (też ja) ;-).
Sport w ogóle nie jest u nas propagowany. Wiadomo, że sport to zdrowie, a skoro zdrowie, to nie-choroba, a skoro nie-choroba, to mniejsze koszty leczenia, a skoro mniejsze koszty leczenia, to większa kasa na np. propagowanie zdrowego trybu życia czyli np. na bieżnie. No ale znając debilne schematy działania naszego państwa, to kasa poszłaby pewnie na premie dla kolesi z NFZ-tu.
Tak mi się coś wydaje, że piszesz w stylu „nie no nie wpuszczajmy (prawie) nikogo, bo się zniszczy i nie będzie”. Gdyby w tym kraju w urzędach SŁUŻYLI społeczeństwu uczciwi ludzie, to boiska wielofunkcyjne byłyby w każdej pipidówie. Dopóki będzie to wyglądało tak „jakby tu kumplowi załatwić wygraną w przetargu” dopóty ten kraj będzie chory.
Wojtek87
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wszyscy myślą, ze na zachodzie wszystko jest za darmo. Niestety tak nie jest.
Jeśli ktoś ma pretensje do kogoś o to, ze pilnuje przestrzegania regulaminu to chyba jest to dziwne.
Bieżnia jest płatna, wiec trzeba płacić.
Tak jak i panstwowe muzeum czy basen. Budowa i utrzymanie kosztuje, a kluby nie sa instytucjami harytatywnymi.
Jesli ktos chce biegac wybniegania na biezni prosze bardzo, ale niech zaplaci.

Moim zdaniem kluby powinny byc takimi samymi firmami jak inne. Zarabiac na siebie i na zawodnikow.

Teraz o zachodzie. Czy mi sie to podoba czy nie, musze placic 50 funtow (250 zl) rocznego wpisowego, dodatkowo trening 2 funty sesja.
Koszulka 17 funtow. Dodatkowo place za wszystkie zawody (wpisowe). Co za to mam??
Kilku trenerow na kazdej sesji, mozliwosc startu w lidze, porady treningowe i dobre towarzystwo. No i dobrych partnerow treningowych.

Nie rozumiem dlaczego goscie ktorzy biegaja 40min na 10km chca byc traktowani jak elita.

Notts zrzesza 700 czlonkow, kazdy placi po 50 funtow czyli 30000 funtow rocznie do zagospodarowania, a w Polsce.
Dalej nie chcecie placic?? Dalej chcecie liczyc na sponsorow??

Powodzenia.
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Piszesz o ZUPEŁNIE innej rzeczy. Płacisz, ale sam napisałeś, że masz „Kilku trenerow na kazdej sesji, mozliwosc startu w lidze, porady treningowe i dobre towarzystwo. No i dobrych partnerow treningowych.” a to chyba różnica między samym wstępem na stadion. Poza tym nie wiem gdzie Ty byś u nas znalazł 700 członków znalazł (nawet na wiejskiej tylu nie ma chociaż akurat tutaj inne określenie mi się pod palce ciśnie). Opłaty o jakich piszesz w naszych realiach byłyby adekwatne i do przyjęcia ale w walucie PLN, a nie po przeliczeniu z funtów po aktualnym kursie. 50 zł/rok za trenerów + 2zł/trening + 17zł/koszulkę mogę płacić. Mógłbym nawet płacić kwoty jakie podałeś, ale jeszcze mi trochę brakuje do brytyjskiego wynagrodzenia.

Również powodzenia.
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Muzea, z tego, co się orientuję, mają co najmniej jeden dzień w tygodniu bezpłatny - i w ten sposób najczęściej je odwiedzam. Może więc jest możliwy kompromis - stadion płatny poza wyznaczonymi godzinami, kiedy mieszkańcy miasta (z których podatków powstał stadion) mogę trenować do woli.

Poza tym - może w Nottigham stadion jest płatny, ale ja zarówno w Albuquerque w USA, jak i w Benidormie w Hiszpanii czy w Playa de las Americas na Kanarach - wchodziłem na stadion zupełnie bezpłatnie. Słyszałem od znajomych, że podobnie jest w Australii. W Albuquerque jedynym stadionem, na który nie było wstępu, był stadion uniwersytecki - prywatna własność uniwersytetu. Innych, darmowych stadionów jest tam co najmniej kilkanaście.

Czasami wprowadza się symboliczne opłaty choćby po to, żeby na stadionie nie łaziło podejrzane, przypadkowe towarzystwo - to ma jakiś sens.
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

50 zł/rok za trenerów + 2zł/trening + 17zł/koszulkę mogę płacić. Mógłbym nawet płacić kwoty jakie podałeś, ale jeszcze mi trochę brakuje do brytyjskiego wynagrodzenia.
Po mojemu to:

250zl na trenerów, 10zł za trening i 85zł za koszulkę.

Wynagrodzenie jest rzeczywiście większe, ale jak klub ma z samych składek 175k na złotówki to hmm "przyzwoicie"
;)
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

bartess pisze:I znów do Ciebie Gasper, bo posty się sypią: dlaczego na stadionach tylko treningi, które bez stadionu nie udadzą się? Jak ktoś chce zrobić 2h WB1 to jego sprawa (pomijając, że chyba rzygnąłbym z nudów).
no właśnie nie jego sprawa - stadionów jest za mało i wybobraź sobie, że idziesz na trening typu 10x400 metrów i musisz cały czas wymijać robiących wybieganie 2h, które lepiej dla nóg i psychiki zrobić w lesie:)
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Masz rację. Ale podana przez Ciebie sytuacja mogłaby mieć miejsce gdyby TERAZ biegało na raz ze 20 osób. A ile teraz by biegało nawet jakby wstęp był darmowy? Stadionów jest za mało, a za opłaty na pewno ich nie przybędzie. Poza tym chyba wybieganie 2h gość nie robiłby na 1. torze (a jeśli nawet to takiego opr.. i na 8. wywalić). U mnie to nie wiem czy nawet 20 amatorów biegania w całym mieście by się zebrało, nie wspominając o tym, by nagle 20 w jednym miejscu. Nie jestem całkowicie przeciwny opłatom, ale stosowanie ich dla garstki ludzi, (którzy robią coś dobrego!!!), albo na poziomie podanym przez Jakub738 jest po prostu śmieszne by nie napisać głupie.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4255
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

Stadiony zostały wybudowane za NASZE pieniądze-jak sobie wybuduję ktoś prywatnie -to bardzo proszę -może nawet brać 200 złotych za godzinę -ale nie widzę powodu skoro wisi na obiekcie tabliczka osir lub coś podobnego-abym musiał płacić za bieganie-to może za ścieżki rowerowe też niech rowerzyści płacą?? .Czymże się różni ten niby zawodowiec od przeciętnego truchtacza? tym,że ma legitymację klubową tylko -bo czasem to biega gorzej od tzw amatora.Żenujące jest to ,że ośrodki zachowują się jak psy ogrodnika, może wogle zatopić te te tartany czy co tam teraz kładą pod pleksą, wtedy na pewni niszczyć się nie będzie.Zamiast się cieszyć ,że ktoś jeszcze chce biegać to chcą utrudniać życie .Ręce opadają....a porównania do teatru i kina to już wogle absurdalne jakieś...
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4255
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

gasper pisze: no właśnie nie jego sprawa - stadionów jest za mało i wybobraź sobie, że idziesz na trening typu 10x400 metrów i musisz cały czas wymijać robiących wybieganie 2h, które lepiej dla nóg i psychiki zrobić w lesie:)
a może Tobie bardziej by pomogło jakbyś sobie polatał w lesie? te 10X400? i ptaszków posłuchał? dlaczego niby ten co robi wb 1 ma być gorszy? przeszkadza Ci na pierwszym torze,zwróć uwagę delikatnie,że szybkościowy trening robisz -o ile sam nie zauważy-ale wytłumacz mi raz jeszcze, bo może czegoś nie wiem-jedziesz na olimpiadę i nie dają Ci się przygotować?
teraz rozumiem,te "nasze" niepowodzenia -toż to zawodnicy nie maja możliwości się przygotować bo amatorka im blokuje stadiony...no normalnie tłumy na bieżni. :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ