Nie było takich mapek Wydaje mi sie, że tras też za bardzo nie było (poza maratonem). Np bieg na 10 km miał długość 11,6 km (wg organizatorów), ponad 12 km (dla niektórych) oraz jakieś 15 km (dla Henia Szosta).ssokolow pisze:myślę że do artykułu warto by było dołączyć czytelną mapkę przebiegu tars
Komentarz do artykułu mBank Maraton po raz ostatni ?
- marsowa
- Wyga
- Posty: 118
- Rejestracja: 06 mar 2008, 22:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: krk
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
sędzia jak zobaczył kenijczyków to skierował ich niewiadomo gdziessokolow pisze:kurcze ale są też plusy... - wyobraźcie sobie dobiec na metę 10'tki i być sklasyfikowanym przed Henrykiem Szostem ja bym się dzieciom chwalił do końca życia
no i maraton też fajny - z czasem <3h można było być w pierwszej 30'stce !! to jest już wynik !!
a co się stało że żaden etiopczyk tam nie wygrał tych 12000 ? biegał za kładem ? :D
-
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 30 paź 2008, 13:47
ja w zeszłym roku z czasem 2:50 byłe 11 (13 liczac 2 kobiety które mnie wyprzedziły ) .ssokolow pisze:
no i maraton też fajny - z czasem <3h można było być w pierwszej 30'stce !! to jest już wynik !!
Właśnie tak sobie myślałem że moze kenijczycy pobiegli jedna pętle za duzo :P
-
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 30 paź 2008, 13:47
ze strony mBank Łódź maratonu
Kod: Zaznacz cały
Informacja od Organizatora Wykonawczego i Dyrektora Maraton// 18.05.2009
Drodzy Biegacze,
mamy świadomość problemów które sygnalizują Uczestnicy biegów towarzyszących. Przykro nam, że nie wszyscy mogli w pełni cieszyć się maratońskim świętem.
W tej chwili zbieramy wszystkie uwagi od Uczestników. Ustosunkujemy się do nich w trybie pilnym, jak tylko potwierdzimy je i wyjaśnimy przyczyny zaistniałych problemów. Jeszcze dziś opublikujemy oświadczenie, zawierające wszytkie informacje.
Szymon Walkiewicz, Prezes Walk Group
Przemysław Walewski, Dyrektor Maratonu
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Na stronie Maratonu na bieżąco wydłużą się tekst wyjaśnień.
Pomyślałem że skopiuję narazie aktualną wersję.
Drodzy Biegacze,
wyrażamy szczere ubolewanie z powodu problemów, z którymi mogli zetknąć się Uczestnicy niektórych biegów towarzyszących maratonowi. Mimo że dołożyliśmy wszelkich starań, aby impreza zarówno w konktekście sportowym, jak i pozasportowym była jak najbardziej udana, wiemy, że tym wszystkim, którzy czują się jej przebiegiem rozczarowani, należy się od nas jako organizatorów jedno słowo - przepraszamy.
Wokół kilku aspektów maratonu narosły kontrowersje. W poniższych akapitach odnosimy się do kluczowych spośród nich.
Wytyczenie takiej, a nie innej trasy było efektem protestów mieszkańców w ubiegłym roku oraz sugestii służb odpowiedzialnych za zabezpieczenie biegu. Trasa była więc kompromisem pomiędzy tym, czego jako organizatorzy sobie życzyliśmy, a tym co było możliwe. Aby zapobiec ewentualnym komplikacjom, na jej zabezpieczenie przeznaczyliśmy dwukrotnie większy budżet niż w roku ubiegłym. Za ten aspekt odpowiadała wyspecjalizowana firma Górski Sport, która zabezpiecza większość maratonów w Polsce.
Wszyscy sędziowie na imprezie mieli licencje PZLA. Wszyscy mieli też przeszkolenie z przebiegu trasu. W większości byli to sędziowie doświadczeni, którzy brali również udział w ubiegłorocznej edycji biegu. Zapewnienie takiej opieki sędziowskiej oczywiście nie wyklucza możliwości pojawienia się błędów. W kontekście takich błędów złożone zostały dwa oficjalne protesty: przez grupę uczestników biegu na 10 km oraz półmaratonu. Zostaną one rozpatrzone, a ich sygnatariusze poinformowani o rozstrzygnięciu w indywidualnej korespondencji.
Pragniemy podkreślić, że opublikowane wyniki są wstępne i są cały czas weryfikowane. Status oficjalnych uzyskają po zatwierdzeniu przez Sędziego Głównego i organizatora.
Pragniemy zwrócić uwagę na fakt, że po raz pierwszy wydarzenie cieszyło się tak dużym zainteresowaniem kibiców. Program całego biegu został ułożony w taki sposób, aby impreza była otwarta również na osoby, którym obca była dotychczas idea ruchu maratońskiego.
Trudno nam się odnieść do niektórych drobnych i technicznych zastrzeżeń, gdyż opinie Biegaczy w tym kontekście często są rozbieżne. Dotyczy to kwestii związanych na przykład z zaopatrzeniem w napoje na trasie.
Zależy nam na tym, by każdy, kto brał udział w 6. mBank Łódź Maratonie i chce przekazać nam swoje uwagi, miał taką możliwość. Zapraszamy do kierowania korespondencji w tej sprawie na adres:
maraton@walk-group.com
Szymon Walkiewicz, Prezes Walk Group
Przemek Walewski, Dyrektor Maratonu
Pomyślałem że skopiuję narazie aktualną wersję.
Drodzy Biegacze,
wyrażamy szczere ubolewanie z powodu problemów, z którymi mogli zetknąć się Uczestnicy niektórych biegów towarzyszących maratonowi. Mimo że dołożyliśmy wszelkich starań, aby impreza zarówno w konktekście sportowym, jak i pozasportowym była jak najbardziej udana, wiemy, że tym wszystkim, którzy czują się jej przebiegiem rozczarowani, należy się od nas jako organizatorów jedno słowo - przepraszamy.
Wokół kilku aspektów maratonu narosły kontrowersje. W poniższych akapitach odnosimy się do kluczowych spośród nich.
Wytyczenie takiej, a nie innej trasy było efektem protestów mieszkańców w ubiegłym roku oraz sugestii służb odpowiedzialnych za zabezpieczenie biegu. Trasa była więc kompromisem pomiędzy tym, czego jako organizatorzy sobie życzyliśmy, a tym co było możliwe. Aby zapobiec ewentualnym komplikacjom, na jej zabezpieczenie przeznaczyliśmy dwukrotnie większy budżet niż w roku ubiegłym. Za ten aspekt odpowiadała wyspecjalizowana firma Górski Sport, która zabezpiecza większość maratonów w Polsce.
Wszyscy sędziowie na imprezie mieli licencje PZLA. Wszyscy mieli też przeszkolenie z przebiegu trasu. W większości byli to sędziowie doświadczeni, którzy brali również udział w ubiegłorocznej edycji biegu. Zapewnienie takiej opieki sędziowskiej oczywiście nie wyklucza możliwości pojawienia się błędów. W kontekście takich błędów złożone zostały dwa oficjalne protesty: przez grupę uczestników biegu na 10 km oraz półmaratonu. Zostaną one rozpatrzone, a ich sygnatariusze poinformowani o rozstrzygnięciu w indywidualnej korespondencji.
Pragniemy podkreślić, że opublikowane wyniki są wstępne i są cały czas weryfikowane. Status oficjalnych uzyskają po zatwierdzeniu przez Sędziego Głównego i organizatora.
Pragniemy zwrócić uwagę na fakt, że po raz pierwszy wydarzenie cieszyło się tak dużym zainteresowaniem kibiców. Program całego biegu został ułożony w taki sposób, aby impreza była otwarta również na osoby, którym obca była dotychczas idea ruchu maratońskiego.
Trudno nam się odnieść do niektórych drobnych i technicznych zastrzeżeń, gdyż opinie Biegaczy w tym kontekście często są rozbieżne. Dotyczy to kwestii związanych na przykład z zaopatrzeniem w napoje na trasie.
Zależy nam na tym, by każdy, kto brał udział w 6. mBank Łódź Maratonie i chce przekazać nam swoje uwagi, miał taką możliwość. Zapraszamy do kierowania korespondencji w tej sprawie na adres:
maraton@walk-group.com
Szymon Walkiewicz, Prezes Walk Group
Przemek Walewski, Dyrektor Maratonu
- primo
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 03 mar 2007, 08:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Strzegom
- Kontakt:
W przypadku takiej wpadki o jakiej się czyta to powinno być bicie się w piersi, a tu zaledwie można się doczytać "rozbieżności". Zdaje się organizator nadal nie dostrzega wagi problemu i wtopy.
primo
- tomcio
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 05 kwie 2004, 21:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
co do imprezy ......dramat. nigdy nie widziałem takiego bałaganu. przykład: panienka z punktu na pytanie "Gdzie zdać chip?", odpowiedź:"A co to jest chip?". zresztą gorzej poinformowanych a właściwie lepiej niepoinformowanych nie widziałem. itd. brak wszystkiego. ale mnie naprawdę wkurzyło coś jeszcze. te głupawe karuzele rozłożone przed wejściem. jeden z organizatorów na moje pytanie dlaczego nie ma stoisk z gratami biegowymi stwierdził, że nie dostali pozwolenia no i nie ma miejsca!!!!!!!!! W Manufakturze??? dramat.
zirytowałem się zresztą już w sobotę. weryfikacja od 14, jestem 13.50. grzrcznie podchodzę i pytam czy mogę odebrać nr bo spieszy mi się. niestety . 14 jest 14. co robić poczekałem.
trasa. w sobotę po kilku próbach znalazłem organizatora, który był w stanie wyjaśnić mi trasę. wieczorem przejechałem ją rowerem i ok, w niedzielę wiedziałem co i jak. ale nie spodziewałem się że puszczą bieg ścieżką rowerową??? nawet w grupkach spoza czołówki było ciasno, szczególnie na przejściach. a kto wymyślił puszczenie trasy przez osiedle na Julianowie? widziałem sytuacje kiedy gość biegnie, zatrzymuje się, rozgląda i .......biegnie w złą stronę! to nie miało się prawa udać. przez park....ok. ale może ktoś by oznaczył trasę.
no i te medale. w końcu może ktoś wie, czy dla uczestników półmaratonu były inne medale jak było na stronie organizatora. bo panieka w biurze (2 PIĘTRO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-czy ktoś z organizatorów kiedyś biegał dystan dłuższy niż podbieg do tramwaju?!) stwierdziła że wszystkie są takie same. a tak w ogóle to mam dwa, drugi dostała żona, która w ogóle nie biegła i była ubrana w dżinsy i marynarkę
ciekawe co w przyszłym roku? będzie nie będzie. w ogóle to mi szkoda bo 1 mBank był moim pierwszym maratonem. jak start był spod hali na skorupki było ok cho do trasy też można było mieć zastrzeżenia
uważam że wszelkie pretensje są uzasadnione a organizatorzy dali ciała. dobrze że chociaż przeprosili ale chyba bez przekonania.
zirytowałem się zresztą już w sobotę. weryfikacja od 14, jestem 13.50. grzrcznie podchodzę i pytam czy mogę odebrać nr bo spieszy mi się. niestety . 14 jest 14. co robić poczekałem.
trasa. w sobotę po kilku próbach znalazłem organizatora, który był w stanie wyjaśnić mi trasę. wieczorem przejechałem ją rowerem i ok, w niedzielę wiedziałem co i jak. ale nie spodziewałem się że puszczą bieg ścieżką rowerową??? nawet w grupkach spoza czołówki było ciasno, szczególnie na przejściach. a kto wymyślił puszczenie trasy przez osiedle na Julianowie? widziałem sytuacje kiedy gość biegnie, zatrzymuje się, rozgląda i .......biegnie w złą stronę! to nie miało się prawa udać. przez park....ok. ale może ktoś by oznaczył trasę.
no i te medale. w końcu może ktoś wie, czy dla uczestników półmaratonu były inne medale jak było na stronie organizatora. bo panieka w biurze (2 PIĘTRO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-czy ktoś z organizatorów kiedyś biegał dystan dłuższy niż podbieg do tramwaju?!) stwierdziła że wszystkie są takie same. a tak w ogóle to mam dwa, drugi dostała żona, która w ogóle nie biegła i była ubrana w dżinsy i marynarkę
ciekawe co w przyszłym roku? będzie nie będzie. w ogóle to mi szkoda bo 1 mBank był moim pierwszym maratonem. jak start był spod hali na skorupki było ok cho do trasy też można było mieć zastrzeżenia
uważam że wszelkie pretensje są uzasadnione a organizatorzy dali ciała. dobrze że chociaż przeprosili ale chyba bez przekonania.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 18 maja 2009, 23:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Cześć Adam,
jakoś nie skontaktowałeś się ze mną, choć mój numer telefonu jest na stronie maratonu . Zalogowałem się zatem na Twoje forum i czekam na pytania. Nie wiem, dlaczego chcesz pogrzebać maraton w Łodzi, a namówić do "dyszki"? Współpracowałem z KB Arturówkiem, który dotąd byl w odstawce. Zerknij na stronę maratonu. Nie porozmawiałeś z nimi.
Portal, to nie tylko formułowanie opinii na forum.
Myślałem, że przynajmniej środowisko biegaczy nie podda się wolnej amerykance, jak w innych środowiskach Przynajmniej ja wyznaję taką zasadę.
Ze sportowym pozdrowieniem
Przemek Walewski
jakoś nie skontaktowałeś się ze mną, choć mój numer telefonu jest na stronie maratonu . Zalogowałem się zatem na Twoje forum i czekam na pytania. Nie wiem, dlaczego chcesz pogrzebać maraton w Łodzi, a namówić do "dyszki"? Współpracowałem z KB Arturówkiem, który dotąd byl w odstawce. Zerknij na stronę maratonu. Nie porozmawiałeś z nimi.
Portal, to nie tylko formułowanie opinii na forum.
Myślałem, że przynajmniej środowisko biegaczy nie podda się wolnej amerykance, jak w innych środowiskach Przynajmniej ja wyznaję taką zasadę.
Ze sportowym pozdrowieniem
Przemek Walewski
Adam Klein pisze:Nie wiem dlaczego choćby KBArturówek od dawna nie dostał tej imprezy do organizowania - jestem pewien, że wtedy wszystko byłoby ok.
Chwile myślałem czy pisać coś czy nie - jako redakcja. Bo mamy taki zwyczaj w biegowym środowisku że wszyscy wszystkich głaszczą po plecach i mówią jaka świetna impreza itp itd. Zawsze wtedy słyszę, że musimy chwalić bo że komuś się chce organizować itp itd.
Nie wiem jako to się dzieje ale w zakresie biegowych inicjatyw mBank jest specjalistą od kładzenia dobrych z gruntu inicjatyw (jak choćby położenie grupy mBanku Teamu).
Pewnie Przemysław Walewski byłby w stanie wyjaśnić przyczyny tej klęski. Ja mogę tylko spróbować wymyślić, że tam po prostu nie było wiadomo kto za co jest odpowiedzialny. Coś robił mBank, coś robiła Walk Group, co robił Przemysław Walewski z którym postaramy się skontaktować
Wszystkich Łodzian namawiam jeszcze raz - zróbcie dobrą dychę, takiego biegu brakuje. Pomożemy.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tak, ale był powód.restarter pisze:Cześć Adam,
jakoś nie skontaktowałeś się ze mną, choć mój numer telefonu jest na stronie maratonu .
Od rana dzwonił do mnie jakiś gość z agencji Walk Group który poprosił mnie o pytania i organizował oficjalne stanowisko organizatora więc uznałem, że poczekam na odpowiedzi na pytania które im zadałem (myślałem, że także w Twoim imieniu).
Teraz jest późno (jest noc) , nie chcę tutaj po nocy uprawiać jakiegoś "biczowania" ale odezwę się jutro bo nadal kilka spraw jest dla mnie niezrozumiałych - to znaczy chciałbym zrozumieć co organizatorzy myśleli robiąc rzecz A lub B.
Nawet nie bardzo rozumiem kto właściwie był organizatorem.
I czy z wyjaśnienia na stronie maratonu należy wnioskować że to firma SportGórski jest odpowiedzialna za ta porażkę ?
Ostatnio zmieniony 19 maja 2009, 09:46 przez Adam Klein, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Dyskutant
- Posty: 39
- Rejestracja: 30 paź 2008, 13:47
oczywiscie to nie wina ogranizatora co sie działo , to wina Łodzi i innych , ale napewno nie organizatora buahaha fajnie
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
mimo iż w maratonie nie brałem udziału znam kilka osób które w nim startowało, i w niedziele zanim jeszcze na forach i stronach pojawiły się wiadomości o "pewnych nieścisłościach" na tym maratonie, słyszałem już o nich od biegaczy którzy w nim biegli z deklaracją że to ostatni maraton w tym mieście.restarter pisze:Cześć Adam,
jakoś nie skontaktowałeś się ze mną, choć mój numer telefonu jest na stronie maratonu . Zalogowałem się zatem na Twoje forum i czekam na pytania. Nie wiem, dlaczego chcesz pogrzebać maraton w Łodzi, a namówić do "dyszki"? Współpracowałem z KB Arturówkiem, który dotąd byl w odstawce. Zerknij na stronę maratonu. Nie porozmawiałeś z nimi.
Portal, to nie tylko formułowanie opinii na forum.
Myślałem, że przynajmniej środowisko biegaczy nie podda się wolnej amerykance, jak w innych środowiskach Przynajmniej ja wyznaję taką zasadę.
Ze sportowym pozdrowieniem
Przemek Walewski
Takie małe sprostowanie odnośnie tego aby nieprawdziwe informacje na forum czy portalu wpłynęło na naszą opinie o tej imprezie
Pozdrawiam
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Dobretomcio pisze: Panienka z punktu na pytanie "Gdzie zdać chip?", odpowiedź:"A co to jest chip?"
Niestety, największe starania Adama, żeby pogrzebać maraton w Łodzi są niczym przy tym, w jaki sposób pogrzebali go organizatorzy. Te przeprosiny mnie też wydają się nieszczere - ot, tak, żeby sie odczepili, a my swoje wiemy, że świetnie wszystko zorganizowaliśmy. Wyznaczenie trasy kilka dni przed startem, ciągłe zmiany długości biegu charytatywnego, błędy w mapkach na stronie - to są wpadki, jakich nie ma nawet w biegach w wioskach koło Słupska. Podobnie np. brak toalet. Obsada sędziowska czy próby zrzucenia winy za pomylenie trasy na biegaczy - to zupełna kompromitacja. Żałosny komunikat z biura prasowego to już tylko agonalne podrygiwanie.
Nie wiem, czy po takiej reklamie w przyszłym roku uzbiera się chociaż 200 osób. Chociaż jak się liczy biegi przedszkolaków, to jest szansa.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
pytania trzeba było zadawać PRZED biegiem - np. pokazać mapke i zapytać co o niej myślimy a maratonu w Łodzi nie grzebie portal bieganie tylko Ty Panie Dyrektorze.... a jak poczytasz na innych forach to niektóre niedociągnięcia biegacze mogliby przeżyć ale arogancji organizatorów już nie ;(restarter pisze:jakoś nie skontaktowałeś się ze mną, choć mój numer telefonu jest na stronie maratonu . Zalogowałem się zatem na Twoje forum i czekam na pytania. Nie wiem, dlaczego chcesz pogrzebać maraton w Łodzi, a namówić do "dyszki"?
- pikkot
- Wyga
- Posty: 150
- Rejestracja: 06 mar 2009, 12:24
Też się nie zgadzam, że bieganie.pl próbuje utopić ten bieg. Nie biegłem. Wróciłem do domu w niedzielę około 23 i wszedłem na fora zobaczyć jak poszło znajomym. Na biegajznami.pl było już kilka stron postów bardzo zawiedzonych i zdenerwowanych biegaczy. Artykuł z wypowiedzią Henryka Szosta mógł już tylko poprawić im humory, bo widać nie tylko oni się pogubili i nie tylko im się nie podobało.