bieganie z ręką w gipsie

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
ponik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 14 maja 2009, 13:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Hej.
Niedawno złamałem kość łódeczkowatą w nadgarstku i przez dwa miesiące muszę nosić gips. W związku z tym mam pytanie, czy można biegać z ręką w gipsie (mam tzw. lekki gips)? Nie chodzi mi oczywiście o fizyczną możliwość, gdyż taką mam, ale o to czy nie ma żadnych przeciwwskazań do takiego biegania. Może wysiłek fizyczny będzie utrudniał zrost kości, a może wręcz przeciwnie przyspieszy go dzięki lepszemu krążeniu? Jeśli można biegać, to czy trenować z normalnym obciążeniem, czy może "na pół gwizdka"? Bardzo proszę o odpowiedź wszystkich obeznanych w temacie, z góry dziękuję.
PKO
Awatar użytkownika
ŁoBoG
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 289
Rejestracja: 25 lut 2008, 09:19
Życiówka na 10k: 37:50
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Nie biegaj, to tylko pogorszy zrost poprzez drgania ciała podczas biegu. Mało tego, możesz się spodziewać stanu zapalnego przy wzmożonym wysiłku fizycznym. Odradzam zatem bieganie i inny wysiłek fizyczny, niestety trzeba bedzie poczekac. PZDR!
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

spacerki, spacerki
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

OlekB pisze:spacerki, spacerki
i żadnych figlów wieczornych, bo to też drgania ;-) he he
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Na maratonie w Wiązownie w tym roku biegała jedna zawodniczka i to naprawdę szybko, ale ona jest szalona:)
A tak na poważnie moje doświadczenia ze złamaniami nadgarstków są takie: jako dziecię miałam poważne złamanie z przemieszczeniem prawego nadgarstka i grzecznie nosiłam gips oraz pęknięcie lewego z którym wspinałam się, jeździłam na rowerze i pływałam odpowiednio zabezpieczając workiem-efekt jest taki, że ten nadgarstek do tej pory czuję na zmianę pogody, a prawy w ogóle nie. Więc warto poczekać.
Awatar użytkownika
olusl
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 26 sie 2008, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

3tyg przed HMP złamałam paliczek lewej ręki, wsadzili mnie w rękawiczkę gipsową, pierwsze zawody odpuściłam, na drugich biegałam z gipsem, przed MP zdjęłam sobie gips i pobiegłam. :P Treningi robiłam, nie odczuwałam żadnego dyskomfortu :)
RKS Łódź. <3
Awatar użytkownika
ŁoBoG
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 289
Rejestracja: 25 lut 2008, 09:19
Życiówka na 10k: 37:50
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Paliczek a nadgarstek to troche inna sprawa...
ponik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 14 maja 2009, 13:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dzięki za wszystki posty.
Ostatecznie wstrzymałem się z bieganiem co zaowocowało kilkoma dodatkowymi kilogramami :chlip: ale moze chociaż ręka się zrośnie. Jeszcze "tylko" 3 tygodnie gipsu :)
Awatar użytkownika
olusl
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 26 sie 2008, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sprawa inna, ale kompletnie brzydkie złamanie i gips spory, uwierz. :)
RKS Łódź. <3
Awatar użytkownika
ŁoBoG
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 289
Rejestracja: 25 lut 2008, 09:19
Życiówka na 10k: 37:50
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Wiadomo, że gips spory... Pewnie razem z nadgarstkiem usztywniony, zasada jest taka, ze jak masz złamana kość to staw powyżej też usztywniają, koledze z nadgarstkiem (złamana k.łudeczkowata) jak by się uparli to by z łokciem usztywnili. :oczko: PZDR!
kasia.t
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 02 maja 2009, 18:52

Nieprzeczytany post

To ja mam pytanie z innej beczki. Dostałeś jakieś leki przeciwzakrzepowe? Np. heparynę w zastrzykach? Bo lekarze ciągle zapominają o tym elemencie leczenia złamań.
elektrod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 505
Rejestracja: 14 kwie 2009, 11:47
Życiówka na 10k: 43:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam

Dzisiaj pierwszy delikatny trening po ponad 2 tygodni od złamania V kości śródręcza prawej dłoni. Mam nadzieję, że taki bieg źle nie wpłynie na zrost kości. Szynę gipsową mam mieć jeszcze 2 tygodnie. Pani chirurg przy zakładaniu szyny powiedziała, że nie ma żadnych przeciwwskazań do biegania. Mimo to przemęczyłem się 2,5 tygodnia bez biegania, ale dzisiaj już musiałem ruszyć się, bo po tych świętach niebiegowych 3 kg więcej.
Jedyny problemy jakie miałem to założenie kurtki biegowej (gips nie przechodził przez rękaw) i rękawiczka na gips.
mój blog - viewtopic.php?f=27&t=57879
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878

PB
5k - 20:09 - 29.03.2025 (parkrun)
10k - 42:35 - 11.11.2024
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ