Przynajmniej pobiegaliście, więc zaliczone
Mnie się nie udało wyjechać, najpierw się okazało, że pękła mi szprycha
, próbowałem ją wymienić, ale pewnej śruby nie mogę odkręcić od dawna i niestety. Takie są te lepsze części, są lekkie ale nie wytrzymałe.
No to dawaj zacząłem przekładać koło, kasetę, oponę, zabezpieczać hamulec, bo nowe koło do v-ek i jak skończyłem to popadywało już konkretnie i nie wyjechałem
Ale w porywie złości poszedłem do piwnicy i zacząłem znosić jakieś dziwne cześci co tam znalazłem i składać szosę. Czyściłem, skręcałem, prostowałem i tak jak, patrze na to cudo, to trochę szosę przypomina Będzie coś ala
singel-speed z jedną tarczą z przodu (największą) i jednym hamulcem
. Ważne żeby wyciągało 35km na godzinę
W ogóle to odkryłem świetne połączenie z Nieporętem szlakiem rowerowym wzdłuż kanału Zegrzyńskiego. Wiedziałem, że jest, ale nie wiedziałem, że tak dobrze zachowany i bez piachu. 30min od marywilskiej, dla mnie rewelka
Wybieram się na tą pętle na 9
edit a jednak się nie wyrobie, tak chce się spać..
guła z Ciebie, czemu się nie ujawniaś?
. Było SUPER!!!!! 
