"Debiutanci" po debiucie

Awatar użytkownika
pikkot
Wyga
Wyga
Posty: 150
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:24

Nieprzeczytany post

jakub738 napisał:
Dla mnie prawdziwym biegaczem jest ten kto choć raz zmierzy się z magicznym dystansem 100 km,w takim biegu wychodzi dokładnie wszystko :doświadczenie biegowe,psychika.
A ktoś, kto biega 3km poniżej 8 minut? A 800 metrowiec, który musi znieść okropny ból? Do tego też trzeba psychiki.

Dla mnie wszyscy jesteśmy prawdziwymi biegaczami. Różne mamy talenty, różnie trenujemy, różnie to traktujemy. Każdy kto biega, dla biegania jest biegaczem. Takie jest moje zdanie.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Pikkot ktoś przebiegnie np.3km poniżej 8 minut ja pokonam ten dystans w 15 minut ale obydwaj jesteśmy w stanie osiągnąć ten cel.
Sama decyzja o starcie w biegu ultra nie jest łatwa,do tego trzeba dojrzeć pod wieloma względami a myślę że wielu z nas po ukończeniu kilku maratonów zaczyna zastanawiać się co jeszcze można osiągnąć w bieganiu,jakie bariery pokonać,jeżeli nie mogę już biegać szybciej to może biegać więcej niż 42 km?
W zeszłym roku zaświtała mi w głowie myśl-dlaczego ja nie mogę przebiec 100 kilometrów-i wlecze się za mną i teraz już wiem że kiedyś tego spróbuję.Mam wielki szacunek do tej nielicznej grupy ludzi,którzy są w stanie przebiec taki dystans,właśnie przy Nich to ja jestem truchtacz.Pozdrawiam.
Obrazek
Awatar użytkownika
pikkot
Wyga
Wyga
Posty: 150
Rejestracja: 06 mar 2009, 12:24

Nieprzeczytany post

Dla mnie dystans sam w sobie nie jest wyzwaniem. Chodzi o pokonanie go w krótkim czasie. Znam kilku ultrasów i z całym szacunkiem dla nich, pod względem sportowym wyżej oceniam ludzi, którzy mają klasę sportową na krótszych dystansach, albo innych amatorów, którzy złamali 3h w maratonie(okej, tu uczciwie się zastanawiam, czy 3h w maratonie jest większym wyczynem niż 100km w 10:50).Do poziomu sportowego 35min/10km też im trochę brakuje. Te osoby, które znam, które 100km przebiegły, nie trenowały tak mocno, jak choćby zawodnicy trenujący pod 10km. Owszem jest wyczynem stanąć do biegu na 100km. Ale wytrenować się do naprawdę szybkiego biegania i dać z siebie wszystko przez kilka, kilkadziesiąt minut, uważam za coś większego. Uważam, że trudniej jest pobiec 10km w 35km, niż ukończyć 100km w limicie.
A nadal Ci, którzy wychodzą dla przyjemności 2 razy w tygodniu na pół godziny truchtania, są dla mnie biegaczami.
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Zgadzam się z Tobą tylko częściowo,dla mnie łatwiej będzie pokonać 100 km niż przebiec 10 km w 35-37 minut lub maraton poniżej 3 godzin,nie każdy ma predyspozycje i możliwości do tak szybkiego biegania. :oczko: Teraz przygotowuję się do biegu w Opolu na dystansie 10 km trenując w/g planu M.Bartoszka -10 km poniżej 40 minut-ale czy jestem w stanie tego dokonać ?
Obrazek
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

znam kilku ultrasów i są oni raczej zamulaczami niż sprinterami. Biegają te swoje ultra ale żaden z tych których znam nie ma imponujących czasów w maratonie ani na jeszcze krótszych dystansach, wręcz biegnąc szybko "męczą" się oni szybciej niż swoim tempem ultra na np 100 km :-) myślę że bardziej predyspozycje do takich biegów są tu bardziej znaczące, ale i trening wygląda inaczej, bo im za bardzo na szybkości nie zależy, przede wszytskim skupiają się na wytrzymałości, bo głównie ona liczy się w biegu na 100 km i więdej
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Tak jest każdy z nas jest inny i ma inne priorytety uzależnione poniekąd od naszych predyspozycji ale mamy jedną wspólną pasję-BIEGANIE. :oczko:
Obrazek
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Jakub738 - lepiej chyba tego nie dało się podsumować (biorąc pod uwagę amatorów, jak znakomita większość z nas). Proponuję tym zdaniem Jakuba738 zakończyć dyskusję, bo jeden to tu chyba dzisiaj sraczki, za przeproszeniem, dostał i upaskudził pół tematu jak i kilka innych. Nie wiem czy nie przydałoby się pomyśleć nad jakimś powiedzmy „regulaminem” bo za niedługo to tu będzie więcej syfu niż konkretów.
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Dzisiaj wypróbowałem sobie nowe buty biegowe asics gel enduro 4. Niesamowicie jak duża jest różnica w amortyzacji pomiędzy butami które mają na liczniku 400km a nowymi ech w języku kulinarnym-palce lizać.
Obrazek
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

bartess pisze:bo jeden to tu chyba dzisiaj sraczki, za przeproszeniem, dostał i upaskudził pół tematu jak i kilka innych.
polecam ci stoperan to ci przejdzie buehehe ... :-)

ja dziś b spokojnie na pełnym luzie 10 km w 55 min, super pogoda, bieg po części w terenie leśnym, spotkałem 2 biegaczy, było super :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
Kapitan Bomba!
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1212
Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

do Pitra69 (sorki jak pomyliłem nick, ale chyba się nie obrazisz, Ty też to robisz) - jedno pytanie, dlaczego prawie każdy Twój post wywołuje taką dyskusję???
No i życzę zejścia na 10 km poniżej 40 minut i zostania zawodowcem czy zaawansowanym, jak tam uważasz. Poważnie.
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Bartess
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1338
Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
Życiówka na 10k: 999:99
Życiówka w maratonie: 999:99
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Jakub738 nówki prawie zawsze są super :-). Też tak mam. Ale mam też problem, bo w nowych butach po paru km zaczyna mnie pobolewać paluch. Zrobiłem w nich już coś pod stówkę ale nadal coś nie teges.
Kolejny dowód na to, że są tu tacy, co nie dość, że nie umieją czytać ze zrozumieniem to jeszcze mają problemy z podstawą j. polskiego, czyli odmianą przez osoby. Pomijając fakt niechlujstwa i walenia ortów. A do tego albo nie ma bladego pojęcia o zwrotach grzecznościowych albo nie ma szacunku względem pozostałych forumowiczów.
Nie piszę do Ciebie Jacuś, ale byłeś szybciej ode mnie :-).
fanx
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 05 paź 2008, 10:42

Nieprzeczytany post

widze w nowym temacie nasza rzeczywistość...czy tak musi być?
Jutro wyjeżdzam do Hajnówki.Zapowiada sie ciekawy półmaraton.Zmówiliśmy sie na maratonach.pl w kilku że pobiegniemy na 1:45,to bedzie moja życiówka jesli sie uda.Nawet tabliczkę sam zmajstrowałem.Trzymajcie kciuki,tak mało potrzeba dziś do życzliwości...pozdrawiam z Garbatych Mazur
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

jacuś pisze:do Pitra69 (sorki jak pomyliłem nick, ale chyba się nie obrazisz, Ty też to robisz) - jedno pytanie, dlaczego prawie każdy Twój post wywołuje taką dyskusję???
No i życzę zejścia na 10 km poniżej 40 minut i zostania zawodowcem czy zaawansowanym, jak tam uważasz. Poważnie.
Pozdrawiam!
raczej pytanie do tych co robią z igły widły bo komuś nie podobało się jedno słowo:-) a do tego zwracanie autorowi artykułu uwagi, że użył w jednym zdaniu "trochę" złego słowa wydaje mi się śmieszne, jeszcze komuś kto zna się raczej na bieganiu, mowa o amd z biegajznami.pl
Ostatnio zmieniony 14 maja 2009, 21:59 przez piter82, łącznie zmieniany 1 raz.
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

fanx pisze:widze w nowym temacie nasza rzeczywistość...czy tak musi być?
Jutro wyjeżdzam do Hajnówki.Zapowiada sie ciekawy półmaraton.Zmówiliśmy sie na maratonach.pl w kilku że pobiegniemy na 1:45,to bedzie moja życiówka jesli sie uda.Nawet tabliczkę sam zmajstrowałem.Trzymajcie kciuki,tak mało potrzeba dziś do życzliwości...pozdrawiam z Garbatych Mazur
fanx tak to bywa u niektórych z tą awanturniczością :-)

powodzenia życzę, i poplątania sznurowadeł ;-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Wszystkim chciałem pogratulować ukończenia maratonu.

Wg mnie to czy ktoś jest początkujący czy nie to kwestia subiektywna.
Moja definicja początkującego0 jest taka, że jest to taka osoba która nie jest w stanie przebiec 90 minut ciągłego, spokojnego biegu.

Niektórzy z was planują łamanie 40 minut na dychę.
To bardzo dobrze, dycha to fajny dystans.
40 minut jest wg mnie w stanie złamać każdy ale musi się za to zabrać na poważnie. Potrzebny jest tylko konsekwentny, regularny trening.
ODPOWIEDZ