"Debiutanci" po debiucie
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Dzięki Pikkot za wyczerpujące odpowiedzi . Książkę Maraton JS mam i chciałem po prostu porównać jak się ma jedno do drugiego. E... no, ale jak 7/7 się biega to nie dla mnie.[/b][/i]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Hmm ja chyba nigdy nie będę latał 7 razy w tygodniu... W każdym razie nie czuję takiej potrzeby, może kiedyś będę miał ochotę pobiegać codziennie, ale na razie na pewno nie. Wystarczy mi 4-5 razy w tygodniu i jest ok. Co do codziennego biegania to są różne zdania, ja słyszałem że jeden dzień w tygodniu powinien być wolny. Ja mam zamiar dalej robić swoje, teraz staram się jakiś sobie planik ułożyć. W sobotę w Skawinie raczej pobiegnę, dziś byłem u lekarza, dostałem skierowanie do ortopedy i jak na razie wszystko wskazuje że termin dopiero 4 czerwca... Później jakaś przerwa od biegania będzie pewnie konieczna... Na maraton jesienny na razie się nie nastawiam, wszystko będzie zależeć czy będę musiał sobie odpocząć od biegania czy nie, i jeśli tak to jak długo.
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
ja dziś 10 km w 0:48:xx coś koło oficjalnego rekordu, w tym truchcik pierwsze 2 km później trochę tempówek i pierwszego zakresu, bez większego sprężania się, luźny bieg na dużych rezerwach
Rapacihno nigdy nie mów nigdy
Rapacihno nigdy nie mów nigdy
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Nasz Maratończyk Tomek87 brał udział w sztafecie Polska Biega i na głównej stronie jest Jego bardzo fajna relacja z tej imprezy do poczytania tutaj.
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
A mnie od dwóch dni męczy jakaś infekcja, ogólne zmęczenie i tak dziwnie się czuję - nie biegałem przez te dwa dni. Zaczynam się zastanawiać czy to nie opóźniony efekt Katowic, ale trochę czasu już upłynęło. Może za mało odpocząłem w tygodniu po.
- tomek87
- Wyga
- Posty: 122
- Rejestracja: 11 gru 2008, 21:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: BB/Wrocław
Na prawdę to była genialna sprawa. Dodam jeszcze że, podczas całej sztafety zrobiłem około 100km. Po sztafecie stłukłem sobie kostkę, która mi lekko spuchnęła ale już praktycznie cała opuchlizna ładnie zeszła. Nosi mnie bo chętnie wróciłbym do treningów, ale jednak pora też na jakiś jeszcze tydzień regeneracji, w weekend pewnie jakiś basen. Później delikatnie wracam do treningów, robię jedną dychę i chyba spróbuje ostatnio opisywanego planu amerykańskiego na 10km, żeby na jesień jak najbardziej zbliżyć się do magicznych 40min. I po drodze na pewno katorżnik i pewnie maraton we Wrocławiu - ale na pewno nie będzie to główny cel.
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
widzę że wielu z nas na podobne plany i cele a mianowicie złamanie magicznej granicy oddzielającej zaawansowanych od początkujących biegaczy czyli poniżej 40 min na 10 w tym roku, ten sam plan czyli amerykański i jeden z maratonów wawa wrocław poznan
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
To mistrzu, jak ja będę biegał całe życie i nigdy nie złamie 40 min na 10 km to nadal będę początkującym biegaczem??piter82 pisze:....złamanie magicznej granicy oddzielającej zaawansowanych od początkujących biegaczy czyli poniżej 40 min na 10...
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Bleez słuszna uwaga. Bo granica 40'/10km jest uznawana za granicę, ale między biegaczem zaawansowanym a AMATOREM. No cóż. Nie pierwszy dowód na brak umiejętności czytania ze zrozumieniem i potem wypisywania głupot na forum.
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
słuszna uwaga którą znalazłembleez pisze:To mistrzu, jak ja będę biegał całe życie i nigdy nie złamie 40 min na 10 km to nadal będę początkującym biegaczem??piter82 pisze:....złamanie magicznej granicy oddzielającej zaawansowanych od początkujących biegaczy czyli poniżej 40 min na 10...
http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=1607
może zacytuje fragment
" ... Objętość, która jednemu wystarcza do złamania bariery 40 minut na 10 kilometrów (wynik często uważany w kategorii mężczyzn amatorów za oddzielający zaawansowanych od początkujących) innemu nie pozwala marzyć nawet o zbliżeniu się do tego czasu..."
zadam to pytanie na stronie artykułu może autor nam wyjaśni pozwól że zacytuje twoją słuszną uwagę
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Fajnie by było złamać kiedyś 40 minut na 10km, ale chyba kiedyś to jest dobre określenie w moim przypadku W tym roku chciałbym połamać 43 minuty i jak na razie na tym się skupiam, ale jeśli się nie uda to nic się nie dzieje Co do połamania tej granicy to na pewno fajnie mieć trójkę z przodu a nie 4, ale czy jest to jakaś magiczna granica? Jak dla mnie nie.
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
oczywista sprawa bo trudno sobie wyobrazić żeby zawodowiec tej granicy nie złamałbartess pisze: granica 40'/10km jest uznawana za granicę, ale między biegaczem zaawansowanym a AMATOREM.
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
piter82 pisze: zadam to pytanie na stronie artykułu może autor nam wyjaśni pozwól że zacytuje twoją słuszną uwagę
Mistrzu, to nie była uwaga tylko pytanie o czym świadczy ten znaczek na końcu zdania "?"
I zadam drugie pytanie - Czy amator=początkujący??
Cierpliwie czekam na wyjaśnienie
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Bleez jak zauważyłeś w zacytowanym artykule jest napisane zaawansowanych od początkujących. Podpieranie się i argumentowanie swoich racji w taki sposób świdczy o bezkrytycznym przyjmowaniu tekstów jakie uznaje się za słuszne, nie dopuszczając w ogóle możliwości popełnienia przez autora błędu. Taki brak krzty krytyki i branie wszystkiego dokładnie słowo w słowo jest typowe dla sekt.
Rapacinho - zdrowe podejście.
Rapacinho - zdrowe podejście.
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
co do 1 to dobre pytanie zadałem je na forum tego artykułu i cierpiliwie czekam może ktoś odpowie, a może sam autor artykułu, sam jestem ciekawbleez pisze:piter82 pisze: zadam to pytanie na stronie artykułu może autor nam wyjaśni pozwól że zacytuje twoją słuszną uwagę
Mistrzu, to nie była uwaga tylko pytanie o czym świadczy ten znaczek na końcu zdania "?"
I zadam drugie pytanie - Czy amator=początkujący??
Cierpliwie czekam na wyjaśnienie
czy amator=początkujący? to chyba pytanie na osobny wątek, jak założysz takowy na pewno wywiąże się ciekawa dyskusja
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243