
Komentarz do artykułu Miejska partyzantka czyli ...
-
- Wyga
- Posty: 72
- Rejestracja: 24 cze 2008, 08:25
a mi się podoba...nie żebym zaraz sam skakał po murkach zostanę raczej jednak przy bieganiu...ale podoba mi się ten rodzaj aktywności...chłopaki przynajmniej mają zajęcie...a co do ciągłego biegu....na filmikach są tylko techniki pokonywania przeszkód...a już bardziej zaprawiony w bojach pewnie poradzi sobie z dłuższym dystansem i większą ilością przeszkód po drodze...przynajmniej tak mi się wydaję...a co do Jumpera - w każdym sporcie należy liczyć się z kontuzjami...po prostu życie...fakt że przeskakiwanie płotów jest bardziej ryzykowne niż bieganie ale chyba dla małego gnojka który się naogląda YouTube i zaraz na podwórku świruje pawiana i zamiast zacząć od małych wysokości porwie się od razu na duży płot....jak ja to mówię "przerost ambicji nad możliwościami" ale jak ktoś ma trenera który będzie pilnował pewnych rzeczy wytknie błędy będzie pilnował żeby nie przecholował to nic się nie stanie :D sam ile razy jako kapsel zleciałem z trzepaka z drzewa z płotu i żyję dalej
pozdro

"Możesz przegrać z przeciwnikiem ale nie z samym sobą"
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Przyznam, że też jestem za tym, żeby chłopaki wyszaleli się na murkach, zamiast ganiać po mieście z bejsbolami. W pewnym wieku i dla wielu osób zwykłe bieganie może wydawać się po prostu nudne. Parkour to jakaś tam alternatywa, a dzięki niemu małolat pozna, co to smak ciężkiej, systematycznej pracy na treningu, i że bez pracy nie ma kołaczy. Co do kontuzyjności, to wątpię, aby to było groźniejsze niż np. sztuki walki, gimnastyka czy nawet balet.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
To dla Jumpera.
RTG pisze:Poza tym parkour to też przecież bieganie.
- Jarek Gniewek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1227
- Rejestracja: 28 maja 2003, 21:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ostateczny pojedynek się odbędzię! 
Traucer przyjął zakład więc robimy wyścig. Trasa prowadzić będzię z po zatłononym centrum. Do wyścigu zaprosiłem mistrza polski juniorów w kolarstwie górskim.
Na kogo stawiacie?

Traucer przyjął zakład więc robimy wyścig. Trasa prowadzić będzię z po zatłononym centrum. Do wyścigu zaprosiłem mistrza polski juniorów w kolarstwie górskim.
Na kogo stawiacie?
"Umysł jest wszystkim; mięśnie - tylko kawałkami gumy. Stałem się taki, jaki jestem,
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
właśnie dzięki mojemu umysłowi".
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
tzn będzie was trzech?Jarkovsky pisze:Ostateczny pojedynek się odbędzię! :-)
Traucer przyjął zakład więc robimy wyścig. Trasa prowadzić będzię z po zatłononym centrum. Do wyścigu zaprosiłem mistrza polski juniorów w kolarstwie górskim.
Na kogo stawiacie?
trasa przez bielsko?
ile + - km?
na poważnie, czy bardzo zabawowo?
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Może i tak. Ja chyba patrzę na to z innej perspektywy (mam dzieci i nie jestem już taki młody). Nigdy się nie wgłębiałem w parkour pod kątem treningu. Patrząc na takie filmy gdzie ludzie bez żadnych zabezpieczeń skaczą z kilku a nawet z kilkunastometrowej wysokości drżę z przerażenia. Wcale mi to nie imponuje. Obok mojego bloku chłopaki również skaczą po murkach. Z trudem wydostali się z podstawówki a teraz w gimnazjum ugrzęźli na dobre. Młodsze dzieciaki z osiedla (w tym moje) patrzą na to i ich naśladują. Często kończy się to ich krzywdą (zwichnięcia, złamania).Nagor pisze:Przyznam, że też jestem za tym, żeby chłopaki wyszaleli się na murkach, zamiast ganiać po mieście z bejsbolami. W pewnym wieku i dla wielu osób zwykłe bieganie może wydawać się po prostu nudne. Parkour to jakaś tam alternatywa, a dzięki niemu małolat pozna, co to smak ciężkiej, systematycznej pracy na treningu, i że bez pracy nie ma kołaczy. Co do kontuzyjności, to wątpię, aby to było groźniejsze niż np. sztuki walki, gimnastyka czy nawet balet.
Paradoksalnie sam kiedyś byłem parkourowcem i nawet o tym nie wiedziałem. Jako dzieciak bawiłem się z rówieśnikami na okolicznych placach budowy. Ganialiśmy się wtedy ze stróżem po niedokończonych budynkach i zdarzało się, że skakaliśmy nawet z wysokości II piętra na hałdy z piachem. Nocami wchodziliśmy na dźwig. Bogu dziękować, że nic mi się wtedy nie stało. Tylko ilu miało tyle szczęści co ja?
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
- Życiówka w maratonie: brak
Parkourowcy na prawdę biegają? Pod moim blokiem codziennie spotyka się takich czterech. Wygląda to tak, że: skaczą, potem siadają i jarają, potem znowu skaczą i znowu siadają i jarają. Nigdy, ale to nigdy nie widziałem żeby biegali 

Pozdrawiam!
wykastrowany kot
wykastrowany kot
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Hehe - RTG - widzę tutaj jakieś branżowe animozje 

- Bogil
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1908
- Rejestracja: 20 gru 2009, 12:16
- Życiówka na 10k: wstyd się przyznać
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skawina
apropo: http://www.youtube.com/watch?v=dHy9W9Lp ... ded#at=208
- chyba jakaś najnowsza produkcja.
Myślę, że biegacze mogliby się paru rzeczy nauczyć od nich:
Po pierwsze kilku ćwiczeń sprawnościowych w biegu.
Po drugie kręcić dobre filmy niewielkim kosztem.
- chyba jakaś najnowsza produkcja.
Myślę, że biegacze mogliby się paru rzeczy nauczyć od nich:
Po pierwsze kilku ćwiczeń sprawnościowych w biegu.
Po drugie kręcić dobre filmy niewielkim kosztem.