Dlaczego biegasz?
- russian, white russian
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1406
- Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gaia
In the poetry contest in China by which the Sixth Patriarch of Zen
Buddhism was chosen, there were two poems. One said:
“The mind is like a mirror.
It collects dust. The problem is to remove the dust.”
The other and winning poem was actually a reply to the first. It said,
“Where is the mirror and where is the dust?”
Some centuries later in a Japanese monastery, there was a monk who was always taking baths. A younger monk came up to him and said,
“Why, if there is no dust, are you always taking baths?” The older monk replied,
“Just a dip. No why.”
Buddhism was chosen, there were two poems. One said:
“The mind is like a mirror.
It collects dust. The problem is to remove the dust.”
The other and winning poem was actually a reply to the first. It said,
“Where is the mirror and where is the dust?”
Some centuries later in a Japanese monastery, there was a monk who was always taking baths. A younger monk came up to him and said,
“Why, if there is no dust, are you always taking baths?” The older monk replied,
“Just a dip. No why.”
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 309
- Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: WWa
Dobrerussian, white russian pisze:In the poetry contest in China by which the Sixth Patriarch of Zen
Buddhism was chosen, there were two poems. One said:
“The mind is like a mirror.
It collects dust. The problem is to remove the dust.”
The other and winning poem was actually a reply to the first. It said,
“Where is the mirror and where is the dust?”
Some centuries later in a Japanese monastery, there was a monk who was always taking baths. A younger monk came up to him and said,
“Why, if there is no dust, are you always taking baths?” The older monk replied,
“Just a dip. No why.”
A biegam bo lubie
Michał
10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
-
- Dyskutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 12 gru 2008, 20:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Służew
Ja chyba dziwny jestem, bo po biegu jestem zmęczony, spocony, spragniony i czasami nawet głodny - same przyjemnościkub44 pisze:Bo to świetny sposób na odpoczynek
Ale za to, potem już do następnego ranka nie muszę biegać i się męczyć
-
- Stary Wyga
- Posty: 175
- Rejestracja: 05 kwie 2009, 19:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Książ Wielki
Zacząłem biegać dla motywacji żeby nie palić, później bo uznałem że to jest wielka frajda oraz możliwośc pobycia sam na sam ze swoimi myślami, a teraz, prócz wszystkich wcześniejszych powodów, aby być lepszym i w końcu stanąć na podium przed tłumem kilkuset biegaczy i powiedzieć "dziękuje za wszystko"
"Uprawianie sportu nie może być przymusem
Czymś sztucznym w życiu
Sportowcowi potrzebna jest ambicja
Pasja, wola walki i bystrość umysłu"
---------------------------------------------
Ciężko pracuje by być lepszym, dlatego nim się staje.
Czymś sztucznym w życiu
Sportowcowi potrzebna jest ambicja
Pasja, wola walki i bystrość umysłu"
---------------------------------------------
Ciężko pracuje by być lepszym, dlatego nim się staje.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 25
- Rejestracja: 10 maja 2009, 12:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Zaczęłam biegać! Zawsze bardzo to lubiłam ale moje bieganie ostatnio ograniczyło się do krzątaniny po biurze(: Zapisałam się na siłownię, zapłaciłam za miesiąć i poszłam tam raz...podczas biegu na bieżni musiałam gapić się na mecz! 5 dużych ekranów z meczem...to było za wiele(: Zdecydowanie wolę zieloną trawkę niż kupę spoconych ludzi chodzących z ręcznikami i zasiadających na przepoconych sprzętach.
Aga
Aga
Michalski Paweł pisze:Biegam ponieważ oprócz ewidentnych korzyści somatycznych ( no, że zdrowe dla ciała) są jeszcze inne. Tak,bieganie układa w głowie. Masz dużo czasu na rozmowy ze sobą, poznajesz siebie w różnych sytuacjach. No i szczególny kontakt ze światem, atawistyczny i bardzo naturalny. Jest jeszcze wiele innych, czasem bardzo intymnych powodów do biegania.
Teraz Wy.
Agnes
gg 5784262
gg 5784262
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 08 maja 2009, 19:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Jastrzębie
W szkole podstawowej i liceum kazdy bieg byl dla mnie katorga. nie bylo zadnych treningow przygotowawczych, wf'ista zabieral dziennik, udawalismy sie na bieznie i biegalismy - koszmar. W szkole podstawowej sprawy w cale nie ulatwiala spora nadwaga (tak ze 25 kg).
Teraz bieg jest dla mnie frajda - nic nie odda klimatu porannego biegu po lesie czy polnych sciezkach. Zaczalem truchtac w celu poprawy kondycji, ale juz teraz wiem, ze z bieganiem zostane na dluzej - wpadlem, jak ta przyslowiowa, sliwka w kompot
Teraz bieg jest dla mnie frajda - nic nie odda klimatu porannego biegu po lesie czy polnych sciezkach. Zaczalem truchtac w celu poprawy kondycji, ale juz teraz wiem, ze z bieganiem zostane na dluzej - wpadlem, jak ta przyslowiowa, sliwka w kompot
-
- Wyga
- Posty: 71
- Rejestracja: 12 lis 2008, 21:36
- Życiówka na 10k: 39,31
- Życiówka w maratonie: 4,06
- Lokalizacja: Gliwice
Biegam bo kocham.
tromba69
- Arnoldzik
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 22 maja 2009, 09:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kruszwica
Dlaczego biegam? Bo gówno prawda, że od tego sobie stawy poniszcze jak dotąd mi wmawiano. Dlatego, że bardziej odczuwam satysfakcję z treningu biegowego jak rowerowego. Dlatego, że nie wiem dlaczego...
Ps. Nie ma nic piękniejszego oprócz kobiety, którą się kocha niż poranny ( 4:30-5:30 ) bieg we mgle przed pracą.
Ps. Nie ma nic piękniejszego oprócz kobiety, którą się kocha niż poranny ( 4:30-5:30 ) bieg we mgle przed pracą.
Arnoldzik
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Arnoldzik][img]http://runmania.com/f/9bbfd1ba33cf356552ab2996e0fe0e30.gif[/img][/url]
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Arnoldzik][img]http://runmania.com/f/9bbfd1ba33cf356552ab2996e0fe0e30.gif[/img][/url]
-
- Wyga
- Posty: 71
- Rejestracja: 12 lis 2008, 21:36
- Życiówka na 10k: 39,31
- Życiówka w maratonie: 4,06
- Lokalizacja: Gliwice
...bieg to skondensowane życie.
tromba69
-
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 09 lut 2009, 08:41
Pamiętam że zaczęłam biegać bo mój ówczesny chłopak chciał mnie trochę odchudzić, więc ciągał mnie po lasach, polnych drogach, basen, siłownia itp. Męczyłam się z tym sportem strasznie Chłopaka dawno nie ma, pozostał po nim tylko jogging. Pamiętam z tego okresu, że nie miałam sportowego stanika do biegania i myślałam że biust mi się kiedyś naderwie od tych podskoków. Potem wpadłam na pomysł - zakładałam trzy staniki na raz i wszystko trzymało się tam gdzie powinno.
Dlaczego biegam?
Tracić wagi nie potrzebuję już, za to potrzebuję oderwać się od ,,rzeczywistości'', mieć godzinkę tylko dla siebie, poczuć nagły przypływ endorfin (tylko bardzo dobry seks jest w stanie dorównać temu uczuciu , a i to nie zawsze...), poczuć bryzę wiatru na ciele, czuć radość z pełnej kontroli nad ciałem (wiąże się z tym kontrola nad psychiką), zresetować mózg, podziwiać zieleń drzew i trawy - jednym słowem banały,lecz tylko jogging jest w stanie dostarczyć mi takich wrażeń. I jest tylko mój. Nikt mi joggingu nie zabierze.
Dlaczego biegam?
Tracić wagi nie potrzebuję już, za to potrzebuję oderwać się od ,,rzeczywistości'', mieć godzinkę tylko dla siebie, poczuć nagły przypływ endorfin (tylko bardzo dobry seks jest w stanie dorównać temu uczuciu , a i to nie zawsze...), poczuć bryzę wiatru na ciele, czuć radość z pełnej kontroli nad ciałem (wiąże się z tym kontrola nad psychiką), zresetować mózg, podziwiać zieleń drzew i trawy - jednym słowem banały,lecz tylko jogging jest w stanie dostarczyć mi takich wrażeń. I jest tylko mój. Nikt mi joggingu nie zabierze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02
no dobra Mery ,wyłaż spod kołderki ,3 biustonosze naraz to już przegięcie , nikt się na to nie nabierze
stawiam na Fredzio, Wojtek ,Russia, Nagór zbyt poważny mi się wydaje
stawiam na Fredzio, Wojtek ,Russia, Nagór zbyt poważny mi się wydaje
Tomek
-
- Wyga
- Posty: 63
- Rejestracja: 09 lut 2009, 08:41
Dobra powiem .................. albo nie, nie powiem .
Wiesz Tomku, nie powiedziałam całej prawdy o sobie. Kiedyś byłam o całe 27 kg grubsza, biust miałam więc również niczego sobie. Nie biegałeś z takim ciężarem (ok. 1,5 kg na każdą pierś napewno było), więc nie potrafisz sobie wyobrazić jak toto lata przed tobą na wszystkie strony. Dopiero potrójny stelaż dawał mi komfort nie skupiania się na własnym biuście, tylko na czym innym.
Przy okazji miałam wrażenie, że kierowcy samochodów obok których przebiegałam nie wgapiali się tak w przednią część mojego ciała .
Wiesz Tomku, nie powiedziałam całej prawdy o sobie. Kiedyś byłam o całe 27 kg grubsza, biust miałam więc również niczego sobie. Nie biegałeś z takim ciężarem (ok. 1,5 kg na każdą pierś napewno było), więc nie potrafisz sobie wyobrazić jak toto lata przed tobą na wszystkie strony. Dopiero potrójny stelaż dawał mi komfort nie skupiania się na własnym biuście, tylko na czym innym.
Przy okazji miałam wrażenie, że kierowcy samochodów obok których przebiegałam nie wgapiali się tak w przednią część mojego ciała .