Bieganie po plaży.

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
alfa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 01 maja 2009, 21:59

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich! ;)

Chciałbym zapytać jak to jest z bieganiem po plaży. Na ogół mówi się, że i tak trzeba używać butów etc. Nie można biegać boso, brzegiem morza? A jeśli tak to na jakim maksymalnie dystansie?

Pozdrawiam :)
PKO
chilon
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 19 kwie 2009, 15:47

Nieprzeczytany post

alfa pisze:Witam wszystkich! ;)

Chciałbym zapytać jak to jest z bieganiem po plaży. Na ogół mówi się, że i tak trzeba używać butów etc. Nie można biegać boso, brzegiem morza? A jeśli tak to na jakim maksymalnie dystansie?

Pozdrawiam :)
Zależy od plaży, niestety nasze polskie są zasyfione i akurat przyklejenie się do stopy peta to najmniejszy problem. Morze czasami wyrzuca na brzeg kawałki szkła i nie zawsze jest ono już oszlifowane przez piasek.
alfa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 01 maja 2009, 21:59

Nieprzeczytany post

Czyli chodzi tylko o to, żeby na coś nie stanąć? Nie licząc tego nie ma "przeciwwskazań" do bieganie boso? :)

pozdr
munczios
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 24 cze 2008, 08:25

Nieprzeczytany post

nie biegałem po plaży ale na chłopski rozum można wywnioskować że piasek dobrze amortyzuje a jak dobrze amortyzuje tzn. że i można sobie darować buty...
jedyny problem to faktycznie te pety że o porozbijanych butelkach już nie wspomnę ;///
"Możesz przegrać z przeciwnikiem ale nie z samym sobą"
chilon
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 19 kwie 2009, 15:47

Nieprzeczytany post

Kwestia jest taka, że na suchym piachu daleko nie pobiegniesz, z kolei najlepiej się biegnie na mokrym tuż przy wodzie, tylko tutaj trzeba z kolei uciekać przed wodą, ale jeśli chcesz biegać boso to problemu nie ma. Jeśli chodzi o amortyzację to faktycznie piach jest do tego doskonały, do tego dostajesz peeling stóp gratis ;)
m47!
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 04 sty 2009, 18:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

j/w
dodam tylko jeszcze że czasem warto zrobić sobie taki trening na plaży , jakieś skipy czy przebieżki na pewno dadzą ci w kość ;)
wicio2501
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 04 maja 2009, 11:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja będę miał okazje sprawdzić to już w lipcu. Będę dwa dni w okolicach Rotterdamu, a do morza tam niedaleko. Licze ze holenderskie plaże sa czyste. Bo przyznam ze nad morzem byłem jak miałem max 5 lat. I póki co moim największym marzeniem jest przebiec dystans na plaży o wschodzie słońca. :oczko:
Crazyfly
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 481
Rejestracja: 01 paź 2008, 15:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czesc
Biegam regularnie po plazy w zimie w butach a jak tylko mozna zrzucic buty, biegam na bosaka. Uwazam ze to jest wspaniale, lekkosc zupelnie inne ulozenie stopy, ani razu powtarzam ani razu nie skaleczylem stop, a biegam miedzy Gdynia i Sopotem.
Nie trzeba uciekac przed woda jak to ktos napisal, jak chcesz sobie dac troche w tylek wlasnie pobiegnij po suchym piasku.
Uwazam ze wiekszosc tych ktorzy wynajduja rozne przeciwnosci do biegania na bosaka po plazy tak naprawde po niej wiele nie przebiegli.
A plaze nad otwartym morzem sa jeszcze lepsze niz te nas zatoka.
andrzej/gdy

1316km/2012 ( 400 km boso)
1420 km/2013( 350 km boso)
42,195 3H58' na bosaka po plazy ( 2014)
66 km B7D Krynica 9:58
65 km TUT ( Trójmiejski ULTRA Trail ) 8:41
65 km B7D Krynica 9:21
Run for Fun - Gdynia No.1
Awatar użytkownika
rusolis
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 268
Rejestracja: 15 cze 2008, 22:50

Nieprzeczytany post

Pare tygodni temu bieglem plaza miedzy Bialogora a Debkami (w obie strony ok 16-18km). W drodze powrotnej bieglem boso, z butami w rece :-)

Moje odczucia: na miekkim piasku amortyzacja jest rzeczywiscie idealna, ale czlowiek sie duzo bardziej meczy no i odrazu zrobily mi sie duze pecherze na paluchach :-)

Jak sie przenioslem na twardy tuz przy wodzie, to z kolei piety, stopy a pozniej lydki zaczely mocno bolec, po prostu bylo za twardo. Potem, zeby ukoic bol bieglem pare km w wodzie :-)

Plaza byla czysta na tym odcinku, wiec zadnych problemow ze smieciami. Bieglo sie na prawde bosko, zupelnie co innego niz w miescie w parku!
Malwina88
Wyga
Wyga
Posty: 62
Rejestracja: 27 kwie 2009, 18:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Olsztyn

Nieprzeczytany post

Też w tym roku zamierzam pobiegać brzegiem morza :) to moje marzenie :) najlepiej o wschodzie słońca :bum: ale ze mnie romantyczka :hahaha:
Mojwa
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 28 maja 2009, 13:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Luboń

Nieprzeczytany post

ja jutro zrobię sobie trening na plaży. na razie biegałam króciutko, dla frajdy, brzegiem morza, natomiast jutro normalnie sobie potruchtam, znowu pewnie mocno odejdę od planu PUMY, a moze jak dobrze pojdzie to 30 min wreszcie zlamie. Skoro po 21 bylo w porzadku i nie umieralam... to moze, moze :D

jak dla mnie biega sie super. tylko slonce wali mocniej. i trzeba omijac plażowiczów :hej:
RAFAEL RAFAEL
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 27 maja 2009, 00:51

Nieprzeczytany post

Ja bym biegał tylko po plaży. Nie wiem czy bez butów ale na pewno po plaży. No i ten piling :)
gram
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 500
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

Niebawem wyjeżdżam nad morze i chcę pobiegać brzegiem plaży tuż przy wodzie.Trochę obawiam się nie tyle petów co szkła i puszek ale nie tylko ,tam gdzie jadę plaża jest trochę kamienista.Ktoś napisał ,ze trzeba uciekać przed wodą.Myślę ,ze ta osoba biegała raczej w butach.Macie jakieś sugestie? To znaczy : w butach,czy bez?Bieganie po suchym piachu na razie odpuszczam.
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
DeeL
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 235
Rejestracja: 07 wrz 2008, 01:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post

gram pisze:Macie jakieś sugestie? To znaczy : w butach,czy bez?
Wypowiadam się za okolice Mielno - Dąbki.

Latem zdecydowanie bez butów i na granicy wody i brzegu. Im bardziej granica ruchoma (większa fala), tym ciekawiej. Woda wystarczająco ciepła, więc śmiało można się zachlapać.
Na wspomnianym odcinku nie ma brudu. Zdarzy się czasami krótki odcinek grubszego piasku i tyle.
Jedyny problem, to inni ludzie, których trzeba omijać.

Na pierwszy raz doradzam do 10 km. Dłuższy piling może być nieco dotkliwy.

-
gram
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 500
Rejestracja: 11 maja 2009, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

Dzięki Deel też mi się wydawało,ze bez butów no bo peeling i chłodzenie dwa w jednym.Z butami to całkiem problematycznie no bo kto się potem tego piachu z butów pozbędzie ,buty do wyrzucenia.
Trochę się tych kamyków obawiam (Ostrowo koło jastrzębiej Góry)ale w sumie nie mogę się doczekać tego nowego doświadczenia.
w zeszłym roku było troszkę po lesie na nadmorskiej skarpie ale wtedy nie umiałam jeszcze biegać tak jak teraz,wiec nawet plażą nie próbowałam.
Biegnę więc jestem lecz nie wiem kim
Biegnę, choć czasem brakuje mi sił ..
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ