Sobotni Bielański Bieg Poranny - część 3

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

no na siłe to i bieganie noworoczne...

a z innej nomen omen beczki...
joy.
czy w tym tygodniu będzie "szlaban przy klaudyny, a w dalej kolejności Młociny?" czy też "w ramach Wielkiego Planu biegnijcie dalej, ja zawracam do szlabanu" :)?

jak planujesz dalej? "mocne weekendy" i "regeneracyjna niedziela" czy raczej zgodnie z WP?

ja muszę przyznać zastanawiam się trochę nad swoim wendowym bieganiem.
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
New Balance but biegowy
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Wyczuwam tutaj ma³± z³o¶liwostkê ;)

W ostatni weekend mia³am zaplanowane na sobotê 12 km, a na niedzielê odpoczynek. Poniewa¿ wynik³ w niedzielê Kampinos z dystansem 15 km, nie mog³am pobiec z Wami na M³ociny. Zreszt± okaza³o siê, ¿e s³usznie zrobi³am, skoro potem Kociemba donosi³, ¿e by³o a¿ 20 km oraz ¶ciganie siê!
Ten weekend Hal Higdon traktuje odpoczynkowo i nakazuje zrobiæ w sobotê zaledwie 8 km, w niedzielê cross - mo¿e basen.

"Mocne weekendy" i "regeneracyjna niedziela" to w³a¶nie uk³ad mojego Wielkiego Planu - okazuje siê, ¿e ³amiê te zasady i w weekend dwa razy robiê biegi d³ugie. Co w takim wypadku zrobiæ?

A Ty Grubciu nad czym konkretnie siê zastanawiasz?
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

nie złośliwostka. tak sobie pytam. :)
zastanawiam się w sumie podobnie jak Ty czyli nad rozładowaniem weekendu. 23 + 15 + 8(w tym 4km interwałów) to w tej chwili odrobinę za dużo - za miesiąc może bez tej 8semki tak ale nie teraz.

znowu z innej beczki hehe:
Sobota Młociny to dla mnie jest b. ważne - trening mentalny - fredzio nabierający prędkości... i "odlatujący" do przodu :)
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Po Kampinosie w niedzielê zrobi³e¶ jeszcze trening wieczorem? :o
Czy aby nie przesadzasz? ¯eby to siê kontuzj± nie skoñczy³o.
W moim idealnym Wielkim Planie niedzielê mam po¶wiêcaæ na p³ywanie. Ale przychodzi niedziela i ci±gnie mnie do lasu.  
Awatar użytkownika
Leszek Gwiazdowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 532
Rejestracja: 15 gru 2002, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Polska

Nieprzeczytany post

Drodzy Współbiegacze !
Serdecznie Was pozdrawiam.
Jestem zdecydowany w sobotę na 10 km na Kabatach co niestety (czego bardzo załuję) spowoduje moją nieobecność na SBBP - uprzejmie proszę o usprawiedliwienie. Jak zwykle zachęcam do relaksu w sobotę o godz. 20.30 na basenie przy Esperanto (wejście od Pawiej).
Zapadła u mnie także decyzja na temat startu w maratonie w Dębnie 13.04.2003 - STARTUJĘ !!!
W związku z powyższym rozpocząłem realizację Mojego Wielkiego Planu Przygotowań (MWPP) - co za tym idzie myślę o niedzieli w wymiarze 15 km - miejsce do uzgodnienia (może Kampinos).
Całuski i do zobaczenia
Leszek
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

Hej Leszek. No no i pojawił się kolejny Wielki Plan! Gratulacje!
Starty i L4 usprawiedliwiają nieobecnośc na SBBP!

Joy. Tak. Pobiegłem, ale to nie było już to. Nie polecam.
ten Kampinos. Ciężki orzech do zgryzienia, prawda?
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Ciê¿ki. Kusi.
Awatar użytkownika
Leszek Gwiazdowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 532
Rejestracja: 15 gru 2002, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Polska

Nieprzeczytany post

Wąż kusił i jabłek się najedli !!!
Myślę, że się skusicie. dajcie znać co z Waszymi planami na sobote i niedzielę.
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Tak, a potem znowu bêdê spa³a przez pó³ niedzieli. M±¿ mi siê zbuntuje ;)

Wydaje siê jednak, ¿e jest to pokusa nie do odparcia.
Ciekawe, jaka bêdzie pogoda...
Awatar użytkownika
Leszek Gwiazdowski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 532
Rejestracja: 15 gru 2002, 21:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Polska

Nieprzeczytany post

Może on tez się skusi i pobiega ?
Co do pogody to napewno będzie ..... dobra - lub jak inni mówią - właściwa. Byleby nie było błota.
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No, ponieważ na razie moje bieganie a zatem i mój wielki plan leżą odłogiem - SBBP pozostaje dosyc ważnym punktem mojego planu.
Ostatnio z pewnych przyczyn w niedzielę nie mogłem pobiec do Kampinosu więc już ogólnie jest słabo.
Oczywiście jestem w sobotę na SBBP - chcę pobiec na Młociny ale mogę bez problemu wrócić do szlabanu.
Na Młocinach dwa kółka były by niezłe.

W Niedziele mam nadzieję na Kampinos - moja standardowa trasa 28 km.

Joycat - nie jedź na te Kabaty - po co Ci teraz starty.
W trakcie startu nie omówisz z nikim swojego planu i ważnych innych aspektów biegowych, a na SBBP sami dyskutanci.

Każdy z nas ma swoje miejsca biegowe. Ja tam gdzie mieszkam mieszkam od 35 lat. Jak biegałem to zawsze tam albo na AWF.
Jestem Rezydentem Lasu Bielańskiego, tam czuje się komfortowo i wprawdzie ciesze się, ze ludzie biegaja w róznych miejscach to nie kusi mnie zmienianie terenu.
Dla mnie komfort biegania jest na miejscu 1 a potem dopiero wynikające z tego aspekty towarzyskie.
Tak więc ja się z bieganiem nigdzie nie przeprowadzę. Mozna mnie traktować jako kotwicę - zawsze tam będę biegał póki tam mieszkam.
Jednak dzieki SBBp jestem w soboty zdecydowanie bardziej konsekwentny. Kiedyś nie do pomyślenia by było, zebym z własnej woli wstawał w sobotę przed 7:00.

Dzień inaczej się układa. Wydaje mi się, ze jak nadejdzie wiosna będzie mi teraz duzo łatwiej biegać rano bo widzę tego zalety.
Już sobie nawet zaplanowałem -każdego (albo prawie każdego ranka) wybiegam z domu o 6:00 i biegnę na Młociny, jedna pętelka i spowrotem. Luźnym biegiem.

No...........dobra, alem się rozpisał.
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja sie zapisuje na SBBP, Kabaty mnie nie kusza jakos. Chetnie wybiore sie na Mlociny, a jezeli nie bedzie takiej woli, to najwyzej wroce sobie biegusiem na Pragie :usmiech:

Ostatnio strasznie cierpie, bo mam problemy z realizacja WP :smutek: , a czasu coraz mniej. Biegam glownie na Mlocinach, ale niestety w tygodniu jak napada sniegu to bez gumofilcow nie da rady sie przez niego przedrzec, a przyznacie sami, nie jest to najlepszy obuw do biegania.

Dlatego jak moge to biegam, a jak nie to katuje sie w domu na orbitreku :usmiech:
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Fredzio, przyjadê na Bielany w sobotê.

Z t± realizacj± Wielkiego Planu... wiecie, wsta³am dzi¶ przed szóst±, aby zrobiæ zaplanowany bieg i... :wrr: po wybiegniêciu z domu wpad³am w sam ¶rodek gêstej ¶nie¿nej zadymki. Wcze¶niej wyjrza³am wprawdzie przez okno, ¿eby sprawdziæ warunki i zobaczy³am ¶wie¿y ¶nieg. Od tej strony budynku, gdzie mieszkam, nie by³o widaæ, ¿e ci±gle pada, bo jeste¶my os³oniêci od wiatru. Tymczasem front budynku oraz moja trasa biegowa wzd³u¿ Lazurowej (po jej zachodniej stronie s± rozleg³e pola) by³y gwa³townie atakowane wiatrem, nios±cym tumany ¶niegu. Przebieg³am kilkaset metrów w ¶niegu powy¿ej kostek, dobieg³am do ulicy, patrzê, a po mojej biegowej ¶cie¿ce ani ¶ladu! Zasypana... Wiatr mnie zdrowo wytarmosi³ przez te kilka minut, wróci³am do domu z podkulonym ogonkiem :( :(

Kiedy ta zima nareszcie siê skoñczy??!!! :grr:
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

chyba sie trzeba zaopatrzyc w rakiety sniezne :uuusmiech:
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
marcin70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 845
Rejestracja: 19 cze 2001, 16:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: okolice Opola
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Młodzieży, wim, że pisaliście już gdzie się spotykacie. W sobotę będę w Waszych okolicach. Napiszcie jeszcze raz gdzie i o której to może uda mi się przyłączyć :)
[b]I run till it hurts, till my head starts pounding, my legs start burning and my stomach starts chuming.
Then...I turn around and run home.[/b]
www.biegajznami.pl
ODPOWIEDZ