Kop po starcie
-
- Stary Wyga
- Posty: 193
- Rejestracja: 11 lut 2008, 20:38
Hej
Jestem tydzien po starcie na 10km i niby nic normalka. Czas w prawdzie gorszy od zeszlorocznego na tej samej trasie o jakies 1,5min ale wytlumaczenie jest kwiecien mialem bardzo slaby i nieregularny, sporo stracilem z bazy robionej w lutym i marcu.
A teraz do rzczy, obecnie doswiadczam jakiegos "kopa" po starcie, predkosci na starych trasach bardzo wzrosly o 20''/km srednio, tetno na "starych" predkosciach tym samym mocno w dol 7-9 uderzen/min.
Czy doswiadczyliscie takiego efektu?
mialem takie jednodniowe kopy po sile biegowej...ale to sie normowalo na trzeci, czwarty dzien a to juz trwa tydzien, niby tylko sie cieszyc ale jak to wytlumaczyc i co to oznacza dla mojego treningu?
Pozdrawiam i dziekuje za konstruktywne opinie i doswiadczenia
Jestem tydzien po starcie na 10km i niby nic normalka. Czas w prawdzie gorszy od zeszlorocznego na tej samej trasie o jakies 1,5min ale wytlumaczenie jest kwiecien mialem bardzo slaby i nieregularny, sporo stracilem z bazy robionej w lutym i marcu.
A teraz do rzczy, obecnie doswiadczam jakiegos "kopa" po starcie, predkosci na starych trasach bardzo wzrosly o 20''/km srednio, tetno na "starych" predkosciach tym samym mocno w dol 7-9 uderzen/min.
Czy doswiadczyliscie takiego efektu?
mialem takie jednodniowe kopy po sile biegowej...ale to sie normowalo na trzeci, czwarty dzien a to juz trwa tydzien, niby tylko sie cieszyc ale jak to wytlumaczyc i co to oznacza dla mojego treningu?
Pozdrawiam i dziekuje za konstruktywne opinie i doswiadczenia
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Przezywasz sezonowe przesilenia ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
To sie nazywa treningowy wzrost formy, albo superkompensacja, albo głód biegania albo nie wiem jak jeszcze - wytłumaczenie "kopa" jest bardzo proste. Adaptacja organizmu do wysiłku. Długo lub krótkoterminowa wzwyzka formy. Podejrzewam że zime mocno przepracowałeś, kwiecień, sam napisałeś był taki luzacki, a teraz po odpoczynku mozna sie spodziewac efektów - im dłuzszy był cykl tym dłuzszy będzie kop.
-
- Stary Wyga
- Posty: 193
- Rejestracja: 11 lut 2008, 20:38
Jesli mialaby to byc superkompensacja to hmmm...kwiecien to nieregularny trening trudno nawet powiedziec ze na podtrzymanie....pierwsze 3 tyg. kwietnia to 2,3,2 tr. tyg. pozniej tydz. startowy to 5 tr. w tym start.
Za 2 tyg. mam start docelowy mam nadzieje ze uda sie dowiezc forme, zastanawiam sie tylko czy ten nadchodzacy tydzien przepracowac mcno pozniej odpoczynek czy moze oba luzno?
Za 2 tyg. mam start docelowy mam nadzieje ze uda sie dowiezc forme, zastanawiam sie tylko czy ten nadchodzacy tydzien przepracowac mcno pozniej odpoczynek czy moze oba luzno?
- primo
- Stary Wyga
- Posty: 167
- Rejestracja: 03 mar 2007, 08:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Strzegom
- Kontakt:
Ostatnio gdzieś na forum czytałem, że ludzie doświadczają niesamowitego kopa po miesięcznej przerwie wywołanej kontuzją. Błyskawiczny powrót do formy i skok jakościowy wywołany gruntowanym wypoczynkiem. Ot tak bym to tłumaczył. Superkompensacja w spotęgowanej postaci.Gregory pisze:Jesli mialaby to byc superkompensacja to hmmm...kwiecien to nieregularny trening trudno nawet powiedziec ze na podtrzymanie....pierwsze 3 tyg. kwietnia to 2,3,2 tr. tyg. pozniej tydz. startowy to 5 tr. w tym start.
Za 2 tyg. mam start docelowy mam nadzieje ze uda sie dowiezc forme, zastanawiam sie tylko czy ten nadchodzacy tydzien przepracowac mcno pozniej odpoczynek czy moze oba luzno?
primo
-
- Stary Wyga
- Posty: 175
- Rejestracja: 05 kwie 2009, 19:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Książ Wielki
Wiadomo że po odpoczynku się dostaje jakiegoś tam powera, takie już prawa natury. A tak wgl. to powinno się mieć w roku co najmniej 2 tygodnie przerwy.
"Uprawianie sportu nie może być przymusem
Czymś sztucznym w życiu
Sportowcowi potrzebna jest ambicja
Pasja, wola walki i bystrość umysłu"
---------------------------------------------
Ciężko pracuje by być lepszym, dlatego nim się staje.
Czymś sztucznym w życiu
Sportowcowi potrzebna jest ambicja
Pasja, wola walki i bystrość umysłu"
---------------------------------------------
Ciężko pracuje by być lepszym, dlatego nim się staje.
-
- Stary Wyga
- Posty: 193
- Rejestracja: 11 lut 2008, 20:38
Dzieki za odpowiedzi.
Ja bym tylko nie chcial splycac tematu do
Odnotowalem nagly skok formy po tym starcie z naciskiem nagly i zalezy mi zeby go odpowiednio zinterpretowac i wyciagnac wnioski.
Moze za lekki trening za malo mocnych bodzcow typu: interwaly, trening tempowy etc.?
Zoabcze jak bedzie na przestrzeni 2och nadchodzacych tygodni i po stracie docelowym.
Ja bym tylko nie chcial splycac tematu do
bo to niczego nie wnosi. Odpaczac ile? dzien, tydzien, miesiac rok? odpoczac jak? poza tym u mnie to byl start ktory byl bodzcem a nie odpoczynek ktory dal dobry start bo dobry to on nie byl tylko ze wywolal nagly wzrost formy."jak sie odpocznie to wiadomo ze forma lepsza"
Odnotowalem nagly skok formy po tym starcie z naciskiem nagly i zalezy mi zeby go odpowiednio zinterpretowac i wyciagnac wnioski.
Moze za lekki trening za malo mocnych bodzcow typu: interwaly, trening tempowy etc.?
Zoabcze jak bedzie na przestrzeni 2och nadchodzacych tygodni i po stracie docelowym.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Gregory, polecam jakomkolwiek ksiązke z teorii sportu -no i nie wierzcie w cuda, żaden pojedynczy start czy trening nie jest wstanie zdziałac nic w sferze radykalnej zwyzki formy - oczywiście nie dyskutujemu tutaj o blokadach psychicznych - w tych wypadkach moze byc inaczej ale to inna bajka - ciekawi mnie poglad innych trenerów i zawodników, jest wielu zagladajacych tutaj, niech sie wypowiedza bo to raczej prosta sprawa - tak mi sie zdaje. 
