Ja nie biorę, bo one będą wypełnione helem i jeszcze mnie porwie do góryjacuś pisze:Co do balonów, to może każdy z debiutantów pobiegnie z jednym białym??? Będzie można nas rozpoznać.
Debiut w maratonie w 2009
-
bleez
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Pikkot do Katowic mam tylko godzinę jazdy pociągiem a w sobotę u mnie w miasteczku są Mistrzostwa Polski w biegu na 10.000 metrów kobiet i mężczyzn i startuje w nich naczelny Biegania.pl-Fredzio no i mus jest kibicowaćpikkot pisze:jakub738, polecam nocleg na miejscu. Jak przyjedziesz o 5.01, to co Ty będziesz robił? Lepiej bądź wieczorem, jak praca pozwala, jeszcze się na pasta party wkręcisz, zapisów rano nie będziesz miał. Full relax.
Bartess dzisiaj dostałem przesyłkę,pasuje jak ulał,no to jaki "izotonik" preferujesz,masz jakiś ulubiony
- tomek87
- Wyga

- Posty: 122
- Rejestracja: 11 gru 2008, 21:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: BB/Wrocław
To w tym wątku zafunduje jeszcze przed maratonem ciekawy zwrot akcji. No więc jestem wariatem totalnym, licytowałem szlemika, ale widząc że szlem jest do ugrania postanowiłem załatwić szlema. Tak więc zupełna zmiana planów maraton biegnę na 4.30 i jak uda załatwić mi się trąbkę to będę trąbić razem z drugą osobą która podobna w tej grupie będzie trąbić. Balon też możecie mi doczepić. A we wtorek ruszam ze sztafetą Polska Biega do Słubic. Wiem że jest to zupełnie szalone, ale już wszystko pozałatwiane. Na 4.30 będzie na pewno fajna grupka
.
-
Rapacinho
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
No i super
Bez ryzyka nie ma zabawy, zawsze potrzeba odrobiny szaleństwa
Dla mnie czymś takim będzie debiut w maratonie. A poza tym mam w swojej głowie ciekawy plan biegowy który można nazwać szaleństwem ale jak na razie zostawię go tylko dla siebie 
- pikkot
- Wyga

- Posty: 150
- Rejestracja: 06 mar 2009, 12:24
Nie biegnijcie z balonami. Wam na pewno będą przeszkadzać, a przy podmuchach wiatru i w grupie będą robić problemy. W Poznaniu taki jeden żółty i jego brat bliźniak obijali mnie i innych. Jeden zakończył żywot na sygnalizatorze przy przejściu dla pieszych, a drugi zaginął gdzieś w drodze do mety.
-
Rapacinho
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ja bym chyba nie potrafił biec z balonem... W sumie strasznie nie lubię biegać z czymś, obojętnie czy to woda czy tylko klucze do domu to strasznie mnie to denerwuje i przeszkadza w biegu. Nie wiem dlaczego, ale już tak jakoś mam 
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Dynamika tego wątku powoli przekształca to forum w czat
.
Dzidka - Słuchaj! Czy mam Cię dopisać do naszej tabelki Debiutantów? Skoro Ty również debiutujesz... Koledzy pewnie nie będą mieli nic przeciwko, a rodzyneczek będzie niezłą ozdobą
. Jeżeli Cię to interesuje, to podaj proszę jaki planujesz czas (czas super i czas Ok
) i ewentualnie nr startowy.
Tomku87 tabelka poprawiona. Co do trąbki to mam taką plastikową co na niej trąbię dopingując Naszych na Lidze Światowej. Jak chcesz to Ci pożyczę. Tylko to jest długa, taka z 60-70 cm (sprawdzę) i nie ma blaszek - trzeba w nią „pierdzeć” jak w prawdziwą trąbkę.
.
Może masz rację... Ale spróbować przecież można - no nie? Jakby faktycznie miało coś zawadzać to można się go pozbyć w 5''.
Jacuś jeżeli nie napisałeś tego dla jaj, to moim zdaniem pomysł z balonem dla debiutanta jest bardzo fajny
. Wezmę markera to jeszcze można coś na nich wysmarować
. A przed metą wciągnąć w płuca zawartość balonika i wpaść na metę z głosem jak Bee Gees
.
Kurcze... może faktycznie na jakiś czat się przenieśmy, bo zacząłem pisać po tym jak przeczytałem wpis Tomka87 a w międzyczasie już 3 nowe się pojawiły. Jeszcze trochę a nie będę nadążał z czytaniem nie mówiąc o pisaniu
.
Dzidka - Słuchaj! Czy mam Cię dopisać do naszej tabelki Debiutantów? Skoro Ty również debiutujesz... Koledzy pewnie nie będą mieli nic przeciwko, a rodzyneczek będzie niezłą ozdobą
Tomku87 tabelka poprawiona. Co do trąbki to mam taką plastikową co na niej trąbię dopingując Naszych na Lidze Światowej. Jak chcesz to Ci pożyczę. Tylko to jest długa, taka z 60-70 cm (sprawdzę) i nie ma blaszek - trzeba w nią „pierdzeć” jak w prawdziwą trąbkę.
Kod: Zaznacz cały
|= Plany i wyniki Debiutantów =====================|
| nr | kto | gdzie | SUPER| OK | NETTO |
|--------------------------------------------------|
| | Fanx | Dębno | 4:15 | | 3:55:06 |
| | Ssokolow | CM | 4:09 | 4:21 | 4:04:02 |
| 1008 | Jacuś | SM | 3:40 | 4:00 | |
| 1015 | Josina | SM | 3:20 | 3:30 | |
| 1052 | Rapacinho | SM | 4:00 | 4:15 | |
| 1069 | Grozza | SM | 4:00 | 4:15 | |
| 1226 | Bleez | SM |<4:00 | 4:10 | |
| 1295 | Tomek87 | SM | 4:30 | 4:30 | |
| 1486 | Bartess | SM | 4:30 | 5:00 | |
|= przyjaciel Debiutantów =========================|
| | Jakub738 | CM |<3:37 | | 3:35:52 |
| 1186 | Jakub738 | SM | 4:30 | | |
|==================================================|balon czy bliźniak?pikkot pisze:(...) a drugi zaginął gdzieś w drodze do mety.
Może masz rację... Ale spróbować przecież można - no nie? Jakby faktycznie miało coś zawadzać to można się go pozbyć w 5''.
Jacuś jeżeli nie napisałeś tego dla jaj, to moim zdaniem pomysł z balonem dla debiutanta jest bardzo fajny
Kurcze... może faktycznie na jakiś czat się przenieśmy, bo zacząłem pisać po tym jak przeczytałem wpis Tomka87 a w międzyczasie już 3 nowe się pojawiły. Jeszcze trochę a nie będę nadążał z czytaniem nie mówiąc o pisaniu
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
oj Bartess... ciamajdo
... jak mozna zrobić cos takiego i to 3 dni przed maratonem??? Obyś się wykurował!
Co do balonu, to ja prawie na 100 % dopnę sobie jeden i napiszę na nim "debiutant".
Co do balonu, to ja prawie na 100 % dopnę sobie jeden i napiszę na nim "debiutant".
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
ciamajdo? no to mi do głowy nie przyszło, za łagodne, ale nie będę siebie cytował po tym kretyńskim wypadku. Palca mi nie urwało więc pobiegnę, ale pewnie zaplanowany na jutrzejsze przedpołudnie trening poszedł się paść.
Balona se chyba do czapki przywiążę, a debiutant to fajny pomysł, więc markera zabiorę. Jeszcze nigdy stopy nie oparzyłem, dlaczego dziś do cholery?! Bąbelek „pięknie” już się „wodą” wypełnił... Ggrrr. wieczorem się tego pozbędę i spróbuję zasuszyć to miejsce. Macie jakieś pomysły?
Okazało się, że dziś przyszła mi paczuszka ze Starostwa Powiatowego w Żywcu a w niej medal za półmaraton. Dla mnie zabrakło (było 500 a ja się nie załapałem) i zaskoczenie jest tym większe, że nie słyszałem o tym, że mieli wysyłać.
Balona se chyba do czapki przywiążę, a debiutant to fajny pomysł, więc markera zabiorę. Jeszcze nigdy stopy nie oparzyłem, dlaczego dziś do cholery?! Bąbelek „pięknie” już się „wodą” wypełnił... Ggrrr. wieczorem się tego pozbędę i spróbuję zasuszyć to miejsce. Macie jakieś pomysły?
Okazało się, że dziś przyszła mi paczuszka ze Starostwa Powiatowego w Żywcu a w niej medal za półmaraton. Dla mnie zabrakło (było 500 a ja się nie załapałem) i zaskoczenie jest tym większe, że nie słyszałem o tym, że mieli wysyłać.
- Dzidka
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 261
- Rejestracja: 30 lis 2008, 14:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Bartess - na bąbel proponuję plaster "compeed" (na pęcherze), po założeniu zostawia się go na kilka dni, aż sam zacznie się odklejać. Mam (jak już pisałam) podobny problem (z bąblem, ale z powodu obtarcia). Po pracy zrobiłam rajd po aptekach i zakupiłam właśnie plaster compeed, viscoplast (specjalny na pęcherze) oraz scholl (ochronny na otarcia). Aaaaa i jeszcze kupiłam prawidła i siedzą sobie teraz w moich mizuno i rozciągają miejsce, które tak niefortunnie męczy mój palec. Przyszłam skonana, ogarnęłam trochę kuchnię (mąż z córką robili obiad!!!), zjadłam talerz makaronu z sosem i szpinakiem (mniam) i.... po bieganiu. Jutro rano zrobię ostatni trening przed godziną "ZERO".
NUMER STARTOWY: 1252, czas super 4:40, OK: 5:00.
NUMER STARTOWY: 1252, czas super 4:40, OK: 5:00.
Ptak lata, ryba pływa, człowiek... biega.
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
http://www.pedziwiatr.gliwice.pl
- tomek87
- Wyga

- Posty: 122
- Rejestracja: 11 gru 2008, 21:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: BB/Wrocław
Bartess w niedzielę nie będzie już śladu, poza tym podejrzewam że na trasie nawet jak jakiś drobny uraz się przytrafi to szybko o nim dzięki adrenalinie zapomnisz.
Ja po dzisiejszych dobrych wiadomościach nie byłem w stanie sam zrobić sobie makaronu, na szczęście obok mnie jest fajne miejsce w którym podają tanio masę różnych makaronów i zjadłem podwójną porcję spagheti z sosem funghi.
Jak pomyślę o tym ilu ciekawych ludzi poznam dzięki sztafecie to ogarnia mnie niesamowite zniecierpliwienie. A lista jest tu. O proszę - teraz zauważyłem, że agnieszka_ biegnie do Cieszyna, więc nie jestem jedynyą osobą, który sztafetę zaczyna w niedzielę.
Ja po dzisiejszych dobrych wiadomościach nie byłem w stanie sam zrobić sobie makaronu, na szczęście obok mnie jest fajne miejsce w którym podają tanio masę różnych makaronów i zjadłem podwójną porcję spagheti z sosem funghi.
Jak pomyślę o tym ilu ciekawych ludzi poznam dzięki sztafecie to ogarnia mnie niesamowite zniecierpliwienie. A lista jest tu. O proszę - teraz zauważyłem, że agnieszka_ biegnie do Cieszyna, więc nie jestem jedynyą osobą, który sztafetę zaczyna w niedzielę.
-
Rapacinho
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Tak sobie policzyłem że u mnie w ciągu jednej minuty biegu jedna stopa uderza o ziemię 86-90 razy. Zakładając że będę biegł 4:15h to jest 255 minut i średnio 87 razy uderzał na minutę to wychodzi: 22 185 uderzeń jedną stopą w ciągu całego maratonu!!! Totalny kosmos 


