Przez ostatnie 2 tyg. w ogóle nie biegałam bo byłam chora.
Poszłam biegać w niedziele, ale po paru minutach zaczeło mnie kłuć
w klacie, z lewej strony. Dzisiaj jak byłam biegać z rana to samo tyle, że
jeszcze bolało mnie w okolicach barku (nie pierwszy raz zresztą).
Wie może ktoś co jest tego przyczyną?? Co prawda już wcześniej miałam parę razy, że mnie tak bolało w klatce, ale ostatnio przeszło.. Często też jeżdżę na rowerze, ale wtedy nie mam takiego bólu.
Wie ktoś może co to może być? Zła rozgrzewka? Sama już nie wiem.. To dość męczące, bo lubię biegać, a ten ból mi to uniemożliwia. Przyznam, że zdarzało się że mnie tak bolało nawet kiedy nie biegałam.. Więc sama już nie wiem czy to ma jakiś związek z bieganiem
