Półmaraton- co i jak????

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Forest Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 310
Rejestracja: 10 paź 2008, 12:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Irlandia

Nieprzeczytany post

W przyszłą niedziele biegne swój pierwszy półmaraton i mam kilka pytań dla tych co już w tym startowali. Jakiekolwiek inne porady będą mile widziane!!

Jakie robić treningi w ostatnim tygodniu??? Zwykle biegam po 13 lub 17km
5-6 razy w tygodniu.

Czy zwiększyć podaż węglowodanów w diecie kilka dni przed startem????

Jak duży i ile godzin przed startem zjeść posiłek???, start o godz. 9.00.

Czy zaopatrzyć się w plastry wodoodporne na sutki??(czasami koszulka obciera mi je, to chyba będzie to dobry pomysł??)

Biegam na poważniej od około roku. Wcześniej była kulturystyka dlatego masa ciała oscyluje w granicach 90kg przy 180cm. Wiem żeby mieć lepsze czasy musze schudnąć ale tu jest problem, mam nie duże otłuszczenie ciała i to co musze zrzucić to niestety mięśnie, czy jak bym zszedł do około 80kg to poprawiło by mi to znacznie czasy czy moge "zrobić" to samo przy tej wadze którą mam teraz???? Kulturystyke uprawiam nadal (4 razy w tygodniu) ale wole się bardziej skupić na bieganiu.
RUN FOREST RUN!!!
PKO
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

pal mięcho, jak chcesz dobrze biegać.

masę ładną zrobiłeś - znaczy robotny jesteś, pewność siebie masz, jak trzeba to i przyp.. komu trzeba

a do biegania każdy kilogram mięcha, to jak cegła na plecach.

///wiem że trochę burackie o sobie pisać, ale chyba apropos.
178 cm, trzy lata temu waga normalna 87 kg, do zawodów w bjj zrzucałem do 85 kg. ładne cardio.
10 km w 42:XXmin

dzisiaj 75-76kg, 10 km w 36.0x

//chociaż znajomi z siłowni śmieją się, że mam ładnie zdefiniowaną muskulaturę, tylko że bez mięśni
, a najlepsze, że na łapę wciąż kładę tych wszystkich, którzy się śmieją i dalej ładują .
znaczy jakaś siła została.

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
vrs
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: WWa

Nieprzeczytany post

russian, white russian pisze: //chociaż znajomi z siłowni śmieją się, że mam ładnie zdefiniowaną muskulaturę, tylko że bez mięśni
, a najlepsze, że na łapę wciąż kładę tych wszystkich, którzy się śmieją i dalej ładują .
znaczy jakaś siła została.

zdrówko
No czasy ładne :orany:
Co do siły to jak się ćwiczy i biega to jakoś mięśnie bardzo nie rosną tylko silne są :oczko:. Pewnie bebej czy inny forumowy mędrzec by to wyjaśnił...
Michał

10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
Forest Gump
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 310
Rejestracja: 10 paź 2008, 12:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Irlandia

Nieprzeczytany post

była to ciężka decyzja :chlip: w końcu ponad 5 lat przewalania żelastwa, ale chce coś nowego teraz robić, w końcu dalej ćwicze ale nie jest to priorytetem, myślę że do 80kg to będzie ok.
russian, white russian zrzucałeś mięcho na ujemnym bilansie w diecie czy dodawałeś km do treningu a dieta ta sama, bo zastanawiam się jak się do tego zabrać????
RUN FOREST RUN!!!
Awatar użytkownika
russian, white russian
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1406
Rejestracja: 08 mar 2009, 21:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gaia

Nieprzeczytany post

próbowałem na ujemnym bilansie, ale wszystko rozbijało się o jakieś imprezy, browary, kebaby.
te pół kilo, co skrupulatnie w tygodniu traciłem, zawsze w weekend wracało...

trochę mięśni zeszło, ale za to tłuszczu przybyło /biegając 80-100 km/tyg

wk... się rok temu zrobiłem dietę kopenhaską, biegając stówkę w tygodniu, w sumie zeszło z osiem kilo, trzy wróciły.

w tym roku wiosną też w tydzień -5kg dużo biegania, mało jedzenia.(ale jednego dnia nawet spaghetti małe zjadłem)

jak się trochę ruszasz, to wagę kontrolować na bieżąco łatwiej, niż bawić się w jakieś bilanse przez pół roku. jak dla mnie.

zdrówko
we gather energies
ours and the ones of the nature,
in order to make this intolerable world
endurable
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ