Przeszczęśliwa po 30min pyta o dalszą drogę

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
aokins
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 20 sie 2008, 23:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Witam, właśnie dziś, 26.04.09. zaczęłam ostatni tydzień planu 10-tyg., czyli przebiegłam ciągle 30min ! Bardzo się cieszę. Najbardziej z tego, że ten plan nie sprawiał mi żadnych problemów. W piątek kończę plan i stąd moje zapytania:

1. 24.05.2009. odbędzię się Cracovia Interrun- 5km. Czy mogę już w nim wystąpić?

2. Jeżeli tak ( :bleble: ), to jak przetrenować te pozostałe 3-4 tygodnie?

Bardzo liczę na wasze wskazówki, pozdrowienia z grodu Kraka, gdzie dziś prawdziwe święto biegania :hejhej:
PKO
Awatar użytkownika
mayall
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 10 kwie 2009, 12:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Podepne sie pod temat jesli moge.. mnie 30-tka stuknie w przyszlym tygodniu i jako wisienke na torcie chcialem sobie zafundowac interrun - a wskazowki treningowe bardzo przydadza sie i mnie..:)
Gramowicz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 175
Rejestracja: 05 kwie 2009, 19:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Książ Wielki

Nieprzeczytany post

Proponuje się wziąść za początek planu treningowego na 5km lub 10 km i w ostatnim tygodniu przed biegiem, zminimalizować wysiłek i dać organizmowi wypocząć, dajmy na to 2 dni przed startem zero treningów, a wcześniej ( na 5,4,3 dni przed starterm) kilometraż i wysiłek znacząco zmniejszony, coś na poziomie żeby - organizm nie "zapomniał" jak się szybko biega, ale zarazem nie był zbytnio zmeczony. A na interrunie albo będę biegł razem z wami, albo będę musiał wam kibicować :) W każdym bądź razie powodzenia i gratuluje sukcesu jakeigo niewątpliwie jest 30 minut biegu non stop :D
"Uprawianie sportu nie może być przymusem
Czymś sztucznym w życiu
Sportowcowi potrzebna jest ambicja
Pasja, wola walki i bystrość umysłu"
---------------------------------------------
Ciężko pracuje by być lepszym, dlatego nim się staje.
aokins
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 20 sie 2008, 23:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dobra: właśnie skończyłam ! plan 10-tygodniowy. Pobiegłam 30min, ale dziś miałam wyliczoną trasę, więc badałam swoje tempo treningowe na 5km. Pamiętałam miejsca pojedyńczych kilometrów, więc mogłam trochę świadomiej biec. Wyszło mi na 5km tempem średnim( za szybkim na początku i -więc- wolnym na końcu) 24min35s. Więc jak na początkującą chyba nie tragedia :lalala: . Dobiegłam do 30min i co dalej?

1. Czy mogę tygodniowo zwiększać czas o 5min do czasu startu w tych zawodach?

2. Jak się biegnie taktycznie 5km? Wiem, że niektórzy traktują to jak normalny sprint, ale jak to się przekłada dla beginnera?Bo ja na pewno za szybko zaczynam. Czy cały dystans prócz końcówki :hejhej: biegnie się równym tempem?
Awatar użytkownika
mayall
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 10 kwie 2009, 12:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

HEj,

ja 30-tke mam lada dzien.. poki co z moich obliczen wynika, ze srednio w pol godziny robie ok 5.5km - no to czas wykrecasz niezly - jesli biegasz na pelnym luzie.. :)

Pozdrawiam i zycze powodzenia :)
Pozostań w pokoju, a ruchy miej roztropne, aby uderzając się w łokieć nie natrafić na to miejsce które czyni prąd

Obrazek
aokins
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 20 sie 2008, 23:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Hej mayall, widzę, że tylko Ty mnie wspierasz w początkach, choć pewnie nie bezinteresownie :bleble: . Ci "wyczynowcy" chyba boją się nowicjuszy, bo nie są coś skorzy do rad :echech: .

A tak na serio. No way. Najwyżej będzie to wątek dla 2 osób. Wiesz, ja oczywiście nie biegam na pełnym luzie, chyba nie umiem. Tylko I 30min biegłam wolno, bo nie byłam pewna organizmu, potem, tzn. już 2 razy biegłam niestartowym tempem, ale już wymagającym, średnio 5:00 na 1km, 2 pierwsze kilometry niestety jeszcze zawsze za szybko jak na doświadczenie: 4:40. Mam nadzieję, że niedługo to tempo będzie dla mnie za wolne :lalala: .
Gramowicz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 175
Rejestracja: 05 kwie 2009, 19:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Książ Wielki

Nieprzeczytany post

5 km jak dla Ciebie, zacznij wolno, oczywiście bez przesady, ale na tyle żebyś nie odstawała, dopiero na końcówce przyspiesz. Na przykład początek w tempie 4.10/km, po 3 km schodzi się o 15-20 sekund :) Najlepsza rzecz jest wtedy, bo najwięcej osób mijasz :D A nie jesteś mijana, bo masz siły. A twój czas jest niezły, ba co ja piszę, nawet bardzo dobry jak na osobę początkującą ( ja nie inny ;p ).

To mam nadzieje do zobaczenia na Interrunie :D Rozgladaj się tam za numerkiem 101 :D
Ostatnio zmieniony 03 maja 2009, 15:21 przez Gramowicz, łącznie zmieniany 1 raz.
"Uprawianie sportu nie może być przymusem
Czymś sztucznym w życiu
Sportowcowi potrzebna jest ambicja
Pasja, wola walki i bystrość umysłu"
---------------------------------------------
Ciężko pracuje by być lepszym, dlatego nim się staje.
kumiko
Wyga
Wyga
Posty: 87
Rejestracja: 07 mar 2009, 10:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: tokyo (in my mind)

Nieprzeczytany post

ludzie, co wy z tym wiekiem?

aokins, startuj, sprawdzisz się, zobaczysz jak jest... myślę,że warto dla samego doświadczenia

ja chyba też pobiegnę, choć jeszcze się nie zapisałam :nienie:
rad udzielać nie będę, bo sama jestem początkująca, może bardziej doświadczeni się wypowiedzą tudzież Fachowcy, przez duże F
Awatar użytkownika
mayall
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 10 kwie 2009, 12:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Zeby nie zakladac euforycznie nowego watku:

Pękło dziś 30min

...bez przerw... z dystansem 4.9km (znosnie ???)

bieglem bardzo powoli.. bardziej zeby wytrzymac, ale teraz wiem, ze moglem troche szybciej... niewazne.. wazne, ze sie udalo :) po 15 latach kopcenia fajek i zdychaniu po biegu na autobus, w ciagu miesiaca taki skok formy...

aaaaaaaaaaaaaaaaaale sie ciesze :))))

btw: aokins - jak Ci idzie ??? ^_^
Pozostań w pokoju, a ruchy miej roztropne, aby uderzając się w łokieć nie natrafić na to miejsce które czyni prąd

Obrazek
aokins
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 20 sie 2008, 23:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

No no, nowy biegacz się rodzi!
Moje najszczersze gratulacje, bo ja już wiem jaka to radocha :hej:
A co dalej postanawiasz? Masz już jakieś konkretne plany? Choć może lepiej nie, upajaj się narazie tym sukcesem! Powodzenia na nowym etapie!

Ja w tym tygodniu dołożyłam sobie 5min. Biegam dziś 4raz 35min. Nie jest strasznie ciężko, ale jakoś muszę bardziej chcieć :oczko: . Myślę, że trochę ma na to wpływ intensywność mej pracy w tym tygodniu, więc odrzucam myśli o leniuchowaniu i zaliczam kolejne 7km.
Zaczęłam sobie spisywać kilometraż i on mnie mobilizuje.
Awatar użytkownika
mayall
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 10 kwie 2009, 12:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

dziekuje serdecznie :)

moje plany ?? sam nie wiem.. na razie sobie pobiegam pare razy te pol godziny a potem sie zobaczy.. moze postawie troche na predkosc.. bo gdybym Cie kiedys spotkal to przynajmniej dogonie :P hehe.. a gdzie biegasz?
Pozostań w pokoju, a ruchy miej roztropne, aby uderzając się w łokieć nie natrafić na to miejsce które czyni prąd

Obrazek
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

gratulacje wszystkim pierwszych 30'stek ;-) ... to pierwszy krok do kroku kolejnego...
ale można już nieśmiało myśleć o półmaratonach, maratonach... i o wkręcaniu się w "biegowy światek" a najlepiej właśnie - zaczepić się o jakieś zawody - bo to prawdziwe święto biegowe ;-)

co do tempa na 5km ;-) cóż ciekawe pytanie - bo właściwie trzeba po prostu pobiec tak żeby dobiec równym tempem do mety - albo minimalnie przyspieszając na koniec. ;-) - zresztą tak jest chyba na każdym dystansie ;-) możecie zrobić test- pobiec szybko 3km... i takie tempo przyjąć na zawody interrun. Po tych 3km macie być zmeczeni - nawet nieźle zmęczeni ale nie umierający ;-) - na zawodach takie samo tempo powinno się udać utrzymać na całych 5km ;-)
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
mayall
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 10 kwie 2009, 12:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

dzieki dzieki... no wlasnie tak pomyslalem, zeby troche podciagnac tempo i wystartowac w interrun.. wiem, ze do mety dobiegne, a przynajmniej zobacze jaka na takim 'meetingu' jest atmosfera..
Pozostań w pokoju, a ruchy miej roztropne, aby uderzając się w łokieć nie natrafić na to miejsce które czyni prąd

Obrazek
Gramowicz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 175
Rejestracja: 05 kwie 2009, 19:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Książ Wielki

Nieprzeczytany post

Atmosfera jest wspaniała :) Tylu biegaczy w jednym miejscu, zresztą sami zobaczycie :) A swój pierwszy start potraktujcie luźnie, na pewno nie dobiegniecie ostatni :)
"Uprawianie sportu nie może być przymusem
Czymś sztucznym w życiu
Sportowcowi potrzebna jest ambicja
Pasja, wola walki i bystrość umysłu"
---------------------------------------------
Ciężko pracuje by być lepszym, dlatego nim się staje.
aokins
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 20 sie 2008, 23:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ha, widzę, że robi się tu bardzo lokalnie :bleble: . Same krakusy!

Choć ja tak nie do końca. Niestety, mayall, przynajmniej do połowy 2010r muszę mieszkać za Wieliczką (od 2007) i nie spotkamy się na treningu, ale na zawodach? Kto wie...

Papierosy :ojnie: Jak mogłeś :niewiem: Oj, to nie pobiegałabym z Tobą.
Musiałabym przyspieszyć, nie znoszę tego zapachu. Narazie może by mi wyszło, bo na pewno 1-2 lata to już Ty będziesz przede mną. Eh, ci mężczyźni... :hejhej:

Właśne wróciłam z treningu, zakończyłam ten tydzień 26km. Ładnie to wygląda, nie :hej:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ