Problem z utrzymaniem 75% Hrmax

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
zieciu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 19 kwie 2009, 20:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bielany - Kaliszki k/ czonsowa

Nieprzeczytany post

Witam,

Jestem nowy, biegam od jakiegoś czasu, ostatnio zakupiłem SIGME PC15 i trenują z nią.

mam 25 lat wagę 100 kg sigma wyliczyła HR max jako 190.

Biegam, spaceruję teraz głównie ze względu na utratę wagi więc interesuję mnie przedział 65-75%.

Przy szybkim marszu ciężko uzyskać wartości 70 % (spaceruję czasami z dziewczyną)

Biegam codziennie, raczej truchtam najwolniej jak mogę i puls utrzymuje się wtedy w granicach 81-85% a to chyba nie za bardzo przedział dla mnie (spalanie weglowodanów)

więc żeby spadło mi tętno maszeruję i znów truchtam.

Nie wiem czy tak powinno być, czy może mam coś źle wyregulowane, bądź, źle planuję trening??

p.s. Chciałbym zaznaczyć że odczyt PC 15 jest prawidłowy gdyż sprawdzałem z stacjonarnym ciśnieniomierzem (babci :) i wskazania były identyczne.

pzdr
PKO
munczios
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 24 cze 2008, 08:25

Nieprzeczytany post

wydaję mi się że na początku tak może być....mały wysiłek i serducho szaleje...jak zaczynałem nawet biegnąc bardzo wolno miałem tętno 175-180/min. a teraz biegam normalnie, szybciej niż na początku i się wacha 155-165/min...ale to jest moja opinia...może u Ciebie jest gdzie indziej problem...
"Możesz przegrać z przeciwnikiem ale nie z samym sobą"
illy
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 24 lip 2007, 20:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

zieciu - powiedziałabym, że to niestety norma, że na początku serducho szaleje (jak ujął to munczois).

Jak poczytasz sobie wątek grubasów ("Grubasy - tylko dla Was") - to zobaczysz, że problem z szalejącym tętnem dopada na początku wielu...
I to niezależnie od tego, czy są grubasami bardzo - czy tylko trochę :)
Ja sama mam BARDZO duże problemy, aby utrzymać tętno na SENSOWNYM poziomie.... Obecnie truchtam na poziomie około 80% i pracuję nad powrotem do formy.

Napisałeś, że łączysz marsz z truchtem - i biegasz najwolniej jak możesz. Tak trzymać!!!
Jeżeli się da to postaraj się biegać JESZCZE wolniej... nawet jeżeli wydaje Ci się, że to pozorne 'człapanie' niewiele szybsze (w ogóle nie szybsze?) od marszu.....
Wiele więcej nie da się zrobić - chyba... :D
Ale za to mogę Ci zagwarantować, że sytuacja z tętnem BĘDZIE się poprawiała!!
Powodzenia!
Jeszcze nie ma się czym chwalić.... JESZCZE!
zieciu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 19 kwie 2009, 20:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bielany - Kaliszki k/ czonsowa

Nieprzeczytany post

Dzieki za odpowiedzi, nie widziałem tego wątku zaraz wchodze i biore sie za czytanie !! :D a z tym ze na poczatku mozliwe ze macie racje, gdyz wlasnie czasami jestem w stanie utrzymac te tempo innym razem serducho wskakuje na takie obroty ze na poczatku szaleje :D spisuje sobie dane z treningow to bede mial porownanie.

Dzieki za rady, pozdrawiam.
vrs
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: WWa

Nieprzeczytany post

Może wyliczone HRmax nie jest w cale twoim rzeczywistym HRmax. Poszukaj na forum, były tu gdzieś opisy sposobów na wyznaczenie HRmax empirycznie.
Michał

10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=15&id=411


Ale tak jak radzą koledzy - wyluzuj się z tym trzymaniem tętna w ryzach. Priorytet dla Ciebie to dojście do możliwości utrzymania się w ciągłym biegu przez 30 minut. Dopóki nie jesteś w stanie tego osiągnąć to się tętnem nie stresuj.
zieciu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 19 kwie 2009, 20:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bielany - Kaliszki k/ czonsowa

Nieprzeczytany post

30 min wytrzymam spokojnie, biegam sobie ok 30-40 min dziennie.
munczios
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 24 cze 2008, 08:25

Nieprzeczytany post

oj to szybko Ci chyba to zajęło...dojście do tych 30min?!
"Możesz przegrać z przeciwnikiem ale nie z samym sobą"
zieciu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 19 kwie 2009, 20:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bielany - Kaliszki k/ czonsowa

Nieprzeczytany post

Ja praktycznie od razu tyle biegałem :) nie jestem typem który nigdy nic nie robił i każdy ruch sprawia mi problemy, trenowałem taekwondo ponad 3 lata więc kondycja jako taka mi została, rozciąg także, ja po prostu zacząłem sobie hobbystycznie biegać (rzuciłem palenie) nie tylko aby biec tylko planowac, trenować :)

p.s. Bardziej niż kondycyjnie siadają mi piszczele, muszę je poćwiczyć, zawsze mam z nimi problemy że bolą jakby ktoś je łamał, np. przy jeździe na rolkach, nartach, łyżwach przy bieganiu także są odczuwalne już gdzieś po 15 minutach
zieciu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 19 kwie 2009, 20:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bielany - Kaliszki k/ czonsowa

Nieprzeczytany post

Wczoraj wyregulowałem pulsometr i podnioslem wg wzoru sobie HRmax na 200 i pamiętam że raz przy sprincie tyle miałem i teraz 75% już jest łatwiej uzyskać, teraz mogę to uczynić biegnąc.

Zakupiłem wczoraj buty Reeboka biegowe i musze przyznać że nie zdawałem sobie sprawy że w biegowych jest taki komfort same wypychają do biegu, i ból piszczeli zniknął. :)
elektrod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 505
Rejestracja: 14 kwie 2009, 11:47
Życiówka na 10k: 43:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam
Wczoraj odebrałem pulsometr (PC 15) i pierwszy raz go wypróbowałem w biegu. No i faktycznie musiałem mocno zwolnić, żeby utrzymać 75%, praktycznie przy marszu takie HR miałem. Może mam źle obliczone HR max? Na razie mam wstawioną wartość taką jak pulsometr obliczył ze wzoru :
HRmax = 210 - 0.5 ● wiek - 0.11 ● waga + 4 dla mnie wyszło 187
na Bieganie.pl jest wzór najbardziej polecany :
HRmax = 210 - 0.5 ● wiek - 0.022 ● waga + 4 dla mnie wyszło 196.
Różnica jakaś tam jest, więc który z tych wzorów zastosować? Wiem, że najlepiej by było wyznaczyć HR max poprzez badanie wydolnościowe
zieciu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 19 kwie 2009, 20:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bielany - Kaliszki k/ czonsowa

Nieprzeczytany post

ile masz lat i waga? wg mnie to masz zle ustawione, pewnie ze najlepiej przez wydolnosciowe, ja korzystam z tego wzoru co podales duzo nie rozni sie od tego z PC15 (kilka uderzen) jednak u mnie to duzo zmienilo, i pamietam ze przy wydolnosciowce mialem podobne tetno do tego wzoru.
elektrod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 505
Rejestracja: 14 kwie 2009, 11:47
Życiówka na 10k: 43:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

33 lata, waga rano 90.5 w ciągu dnia do 92
zieciu
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 19 kwie 2009, 20:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bielany - Kaliszki k/ czonsowa

Nieprzeczytany post

No to faktycznie wiek wiekszy to i wartosc nizsza bedzie pewnie, nie ma rady uzyj wyniku ze wzoru i sprawdz mi pomoglo jak to nie pomoze to wydonosc.

pzdr
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ