Debiut w maratonie w 2009
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Jako, że do silesii zostały 3 tygodnie mam pytanie - kiedy, na ile przed startem, planujecie ostatnie dłuższe wybieganie, takie koło 30 km? Ja mam dylemat - czy na dwa tygodnie przed startem czy tydzień przed? Skłaniałbym się ku dwum tygodniom ale nie jestem do końca przekonany. W planie Skarżyńskiego jest tydzień przed ale to tylko plan a życie życiem. Jak radzicie i jak Wy będziecie robić? No i jeszcze co będziecie mniej więcej biegać w tygodniu startu? Kumpel w tygodniu przed maratonami praktycznie nie biega, tylko ze dwa razy robi sobie OWB1. Twierdzi, że ma potem powera podczas maratonu.
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
nie wiem jakie ty plany JS widziałeś - ale w tych które ja widziałem ostatnie wybieganie robi się 2 tygodnie przed maratonem... na tydzień przed jest tylko coś na "pobudzenie superkompensacji" - 12 - 15 km "żwawiej"
i rzeczywiście ostatni tydzień to głównie truchty... żeby nogi się nie zastały
// elendi - umyj opaskę mydłem dokładnie - bo to na 99% problem z przewodzeniem ... - ew. sprawdź baterię w pasku - ale ona to raczej nie siada szybciej niż po 2-3 latach
- możesz jeszcze próbować zwilżać te gumowe lelementy jak się ubierasz w sprzęt pomiarowy ;p
i rzeczywiście ostatni tydzień to głównie truchty... żeby nogi się nie zastały

// elendi - umyj opaskę mydłem dokładnie - bo to na 99% problem z przewodzeniem ... - ew. sprawdź baterię w pasku - ale ona to raczej nie siada szybciej niż po 2-3 latach

- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Witam. Dzisiaj lekko,łatwo i przyjemnie 10,4 po 5,11/km takie świąteczne rozbieganie.
Jacuś za dwa tygodnie startuję w Krakowie więc wczoraj zrobiłem ostatnie długie wybieganie i teraz już mniej i wolniej. Na tydzień przed maratonem w zeszłym roku zrobiłem sobie 15 km dość szybko(niedziela), 8 km w tempie dość spokojnym (wtorek), 8 km bardzo wolno(czwartek), piątek wolne, w sobotę wyjazd na maraton więc podobnie jak dzień wcześniej wolne.
Jacuś za dwa tygodnie startuję w Krakowie więc wczoraj zrobiłem ostatnie długie wybieganie i teraz już mniej i wolniej. Na tydzień przed maratonem w zeszłym roku zrobiłem sobie 15 km dość szybko(niedziela), 8 km w tempie dość spokojnym (wtorek), 8 km bardzo wolno(czwartek), piątek wolne, w sobotę wyjazd na maraton więc podobnie jak dzień wcześniej wolne.
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Jacuś dzięki za wsparcie
. Stopa trochę jeszcze pobolewa, ale czuję się O.K. (może to te witaminki a może placebo
). Z tego co wiedzę w „Maratonie” JS, to w Jego planach długie wybieganie jest 2 tyg przed startem: <4:00 - 28km, <3:40 - 25km. Wydaje mi się, że tydzień przed to byś mógł się zbyt „wyjechać”.
Jestem w ogóle zdziwiony, że po takim moim fatalnym (przerywanym chorobami) bieganiu przez ostatni miesiąc (tylko 11 treningów-135km, gdzie tyko 2 były >13 km - Żywiec i wczorajszy) dałem radę zrobić w jednym kawałku 25 km bez zajechania się (moje 2. pod względem długości wybieganie w życiu). Przed 3. maja już na pewno tego nie będę powtarzał (boję się o tą stopę), może za tydzień zrobię jeszcze 20-21 km - nie więcej. O reszcie zdecyduję w trakcie.


Jestem w ogóle zdziwiony, że po takim moim fatalnym (przerywanym chorobami) bieganiu przez ostatni miesiąc (tylko 11 treningów-135km, gdzie tyko 2 były >13 km - Żywiec i wczorajszy) dałem radę zrobić w jednym kawałku 25 km bez zajechania się (moje 2. pod względem długości wybieganie w życiu). Przed 3. maja już na pewno tego nie będę powtarzał (boję się o tą stopę), może za tydzień zrobię jeszcze 20-21 km - nie więcej. O reszcie zdecyduję w trakcie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Niesamowite uczucie jak sobie pomyślę że za 3 tygodnie o tej godzinie siedząc przy kompie być może będę już maratończykiem
W tych ostatnich tygodniach planuję jeszcze jeden dłuższy bieg 21-25km i najprawdopodobniej zrobię to w tym tygodniu, pewnie w środę. Ostatni tydzień to na 100% luz, to znaczy wolne bieganie nie więcej niż 10km. Tydzień przed maratonem w niedziele pewnie zrobię ostatni mocniejszy trening. Juto drugi dzień świąt ale będzie trzeba się zebrać i polatać sobie 9-10km 


- Sinister
- Wyga
- Posty: 55
- Rejestracja: 27 gru 2008, 18:29
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice B-stoku
Czytam tak wasze wypowiedzi, czytam... i coraz bardziej chce mi się już w końcu nie martwiąc się o nogę trenować.aj ten piszczel.
Życzę wam siły do treningów i oczywiście pomyślnego przebiegnięcia maratonu.
PS: dalej śledzę ten temat.
Powodzenia!
Życzę wam siły do treningów i oczywiście pomyślnego przebiegnięcia maratonu.
PS: dalej śledzę ten temat.
Powodzenia!
-
- Stary Wyga
- Posty: 205
- Rejestracja: 11 maja 2006, 23:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia Dąbrowa
ssokolow zwilżam opaskę przed każdym treningiem, ale spróbuję z mydłem. Polatam dzisiaj sobie 8km i zobaczymy.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=elendil1985][img]http://runmania.com/f/a0c3688d1943badea960989bf40d702b.gif[/img][/url]
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
ja dzisiaj trzecia i ostatnia trzydziestka - a fajne jest to że po maratonie to długo już nie będę musiał biegać takich dystansów
21, 25
to jednak dla mnie zupełnie inny komfort... -
może też dlatego że pierwsze kilometry robię zawsze wolniej... a potem po prostu przyspieszam coraz bardziej i na końcu bywam zmęczony ;p różnica może nie jest wielka - ale dla mnie wystarczająca (między 6:20 - a 5:40)
średnia mi dziś wyszła 6:00 ... (znowu urwałem 3s/km) no i takie tempo planuję na maraton - z tym że na maratonie jak mi wyjdzie jakiś kilometr wyjdzie wolniej - to nie będę gonił ... a przynajmniej nie do 30 - 33 km odrabianie sekund dopiero "po trzydziestce"
do maratonu zostały 2 tygodnie - w końcu zasłużone obijanie się ;p jeszcze tylko kilka szybszych treningów, pasta party ;p... i stanę na starcie.


może też dlatego że pierwsze kilometry robię zawsze wolniej... a potem po prostu przyspieszam coraz bardziej i na końcu bywam zmęczony ;p różnica może nie jest wielka - ale dla mnie wystarczająca (między 6:20 - a 5:40)
średnia mi dziś wyszła 6:00 ... (znowu urwałem 3s/km) no i takie tempo planuję na maraton - z tym że na maratonie jak mi wyjdzie jakiś kilometr wyjdzie wolniej - to nie będę gonił ... a przynajmniej nie do 30 - 33 km odrabianie sekund dopiero "po trzydziestce"
do maratonu zostały 2 tygodnie - w końcu zasłużone obijanie się ;p jeszcze tylko kilka szybszych treningów, pasta party ;p... i stanę na starcie.
-
- Stary Wyga
- Posty: 205
- Rejestracja: 11 maja 2006, 23:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia Dąbrowa
Obżarłem się dzisiaj dużo. Sałatka, bigos itp. i w końcu moje ulubione słodycze
Mimo to dobrze się biegło zrobiłem 8km w 49:44 (6'13")
w tym:
1,8km - 15:06 (7'57")
6,1km - 34:38 (5'41")
Jeżeli chodzi o pulsometr to przesmarowałem mydłem, ścieśniłem pasek i przez pierwsze 3km wariował, ale później było ok. Tak patrzę na wasze posty i prawie wszyscy biegacie 30-tki.
Ja w swoim planie nie mam takich długich dystansów:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129
i zastanawiam się czy to dobrze.

Mimo to dobrze się biegło zrobiłem 8km w 49:44 (6'13")
w tym:
1,8km - 15:06 (7'57")
6,1km - 34:38 (5'41")
Jeżeli chodzi o pulsometr to przesmarowałem mydłem, ścieśniłem pasek i przez pierwsze 3km wariował, ale później było ok. Tak patrzę na wasze posty i prawie wszyscy biegacie 30-tki.
Ja w swoim planie nie mam takich długich dystansów:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129
i zastanawiam się czy to dobrze.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=elendil1985][img]http://runmania.com/f/a0c3688d1943badea960989bf40d702b.gif[/img][/url]
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
no rzeczywiście JS w planach ma na 2 tyg przed maratonem 30 dziestki
ja ostatnią zaległą z uwagi na grype żołądkową zrobiłem w czwartek czyli na 11 dni przed maratonem, ale to bardziej z musu bo planowałem ją w niedziele na 2 tyg przed maratonem.
Wczoraj ostatni szlif 17 km w tym 8x1km po 3:45-4:00, teraz dopiero we wtorek i czwartek mały rozruch po 14, 12 km i dopiero maraton Dębno
teraz ograniczam węgle do środy i od czwartku już ładowanie węlowodanami 
ja ostatnią zaległą z uwagi na grype żołądkową zrobiłem w czwartek czyli na 11 dni przed maratonem, ale to bardziej z musu bo planowałem ją w niedziele na 2 tyg przed maratonem.
Wczoraj ostatni szlif 17 km w tym 8x1km po 3:45-4:00, teraz dopiero we wtorek i czwartek mały rozruch po 14, 12 km i dopiero maraton Dębno


Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
widze masz tam 28 km, na twoim poziomie to w zupełności wystarczy, znam osoby które przed maratonem przebiegły najdłuższy dystans tylko 21 km i dobiegły do metyelendil1985 pisze:Tak patrzę na wasze posty i prawie wszyscy biegacie 30-tki.
Ja w swoim planie nie mam takich długich dystansów:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=129
i zastanawiam się czy to dobrze.


moja kuzynka od jesieni biega (zaraziłem ją) i w Londyńskim biegnie maratonie 26 kw



Pozdrawiam

Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
- jakub738
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1372
- Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle
Piter82 biegniesz z jakąś grupą czy trzymasz własne tempo? a może najpierw z grupą a później im uciekniesz? Coś długie te twoje ostatnie biegi bezpośrednio przed maratonem ja więcej niż godzinkę nie biegam(ok.11km).
Elendil1985 w swoim planie masz długie wybiegania np.26-28 km to powinno wystarczyć dla początkującego ale zawsze możesz dołożyć te parę brakujących kilometrów do 30-tki jak masz jeszcze siły.
Elendil1985 w swoim planie masz długie wybiegania np.26-28 km to powinno wystarczyć dla początkującego ale zawsze możesz dołożyć te parę brakujących kilometrów do 30-tki jak masz jeszcze siły.
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
ostatnie dłuższe wybieganie - 30-32 km zrobię w najbliższą niedzielę, czyli 2 tygodnie przem maratonem, kurczę za 3 tygodnie będę już po nim! Ale teraz ten czasu już leci, jeszcze parę treningów i maraton...
26 kwietnia, tj. tydzień przed Silesią wyczaiłem 10 km w Cieszynie - biega się w polskim i czeskim, wybiera się ktoś??? Ja prawie na 100% pojadę.
Bartess - może i placebo z witaminkami, ale nie łapią mnie w ogóle skurcze, które wcześniej miałem dość często a to już chyba nie sprawka placebo. Jak idzie Ci z ich połykaniem??? Dosyć duże są
26 kwietnia, tj. tydzień przed Silesią wyczaiłem 10 km w Cieszynie - biega się w polskim i czeskim, wybiera się ktoś??? Ja prawie na 100% pojadę.
Bartess - może i placebo z witaminkami, ale nie łapią mnie w ogóle skurcze, które wcześniej miałem dość często a to już chyba nie sprawka placebo. Jak idzie Ci z ich połykaniem??? Dosyć duże są

- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
no jade wg planu i tyle mam może zmniejsze je do 12, 10 kmjakub738 pisze:Piter82 biegniesz z jakąś grupą czy trzymasz własne tempo? a może najpierw z grupą a później im uciekniesz? Coś długie te twoje ostatnie biegi bezpośrednio przed maratonem ja więcej niż godzinkę nie biegam(ok.11km).

Co do planu biegu to mam kilka opcji,
po 1 biegne sam, ustawiam gpsa na 43 km (troche zawyżam uwzgledniając błąd gpsa) i jade swoim tempem, spokojnie do 28-30 i jak bedzie siła to ile dała fabryka ostatnie 12-14 km
po 2 zaczynam z grupą 3:45, ale oni biegna troche wolno po 5:20 srednio (moje bc1 to teraz ok 5:15-5:20-) i odrywam sie po połowie, ale szkoda mi tych 20 sek na km
po 3 zaczynam z 3:30 i biegne stałym tempem az do mety lub ew jak bedzie siła ostatnie 2 km szybciej
po 4 biegne z paroma znajomkami, biegniemy na ok 3:30 w maire mozliwosci szybciej, do połowy kolo 5:00 /km a poźniej w miare mozliwosci szybciej
wszytsko zalezy od dyspozycji, samopoczucia itd

a jak bedzie siła to Kraków tydzień po Dębnie ale czysto rekreacyjnie powloke sie na 4-4:15 lub nawet wolniej
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ja po maratonie daję sobie spokój z długimi biegami, przynajmniej na jakiś czas
Kolejny maraton obojętnie od tego czy za 3 tygodnie się uda czy się nie uda planuję dopiero za rok na II Silesia Marathonie. Po Silesii w tym roku będzie trzeba sobie odpocząć zmniejszając liczbę przebieganych kilometrów, a od lipca powoli zacznę się pewnie przygotowywać z myślą o półmaratonie 4energy 
A przed Silesią chciałbym jeszcze w jakiś zawodach wystartować, ale nie wiem czy się uda coś znaleźć. Miałem startować w Częstochowie ale nie wypaliło z transportem. Myślę o Mini Maratonie im. Piotra Gładkiego, który odbywa się w ramach Cracovia Maratonu bo do tej imprezy mam ogromny sentyment, to właśnie ten bieg rok temu był moją pierwszą imprezą w której wziąłem udział. Ale to jest tylko 4,2km... a chciałbym pobiegać coś koło 10km, choć jeśli nie znajdę nic innego to pewnie wezmę udział w Mini Maratonie.


A przed Silesią chciałbym jeszcze w jakiś zawodach wystartować, ale nie wiem czy się uda coś znaleźć. Miałem startować w Częstochowie ale nie wypaliło z transportem. Myślę o Mini Maratonie im. Piotra Gładkiego, który odbywa się w ramach Cracovia Maratonu bo do tej imprezy mam ogromny sentyment, to właśnie ten bieg rok temu był moją pierwszą imprezą w której wziąłem udział. Ale to jest tylko 4,2km... a chciałbym pobiegać coś koło 10km, choć jeśli nie znajdę nic innego to pewnie wezmę udział w Mini Maratonie.